A tak na temat ´Bezpieczeństwo´.

[Chłopiec z Chyloni]

Spójrzmy na prawdziwego fachowca przy działaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=q_JizUj ... zzleloader
Ja widzę:
Ładowanie gwintowanej lufy kulą bez flejtucha. To jeszcze pół biedy.
Strzelanie w odległości około metra od OTWARTEJ butelki z prochem i zakrętki pełnej prochu.
Nikt na filmiku nie ma ochrony wzroku ani słuchu. Nawet dziecko nie.

Ktoś coś jeszcze widzi?

[scraab]

A jaki jest problem w ladowaniu kuli bez flejtucha?
Co do ochronnikow to indywidualna sprawa kazdego czlowieka.
Otwarty proch to dramat....

[Nessel1]

Ameryka ,wolny kraj i na swojej posesji każdy sam sobie ustala zasady bezpieczeństwa.Mnie to odpowiada .

[Chłopiec z Chyloni]

Nie uszczelnia lufy, nagar się zbiera. Strzelasz ´celnie´jak z gładkiej.
Co do ochronników, zgadzam się, oprócz w przypadku dzieci.
Ale nie zapomniał postawić kurek na pierwszą pozycje (po co, to tylko on wie).
Ten człowiek ("Black Powder Muzzleloader") nie ma pojęcia co on tam robi i dlaczego.

Ale co mi wpada do głowy to jest to:
Jak właściwie ma się z używaniem rogów do prochu na Polskich strzelnicach? Jest to OK jeżeli się sypie z rogu do miarki, zakorkowuje róg(!) i wtedy sypie z miarki do lufy? Bo ja tak (tradycyjnie) bym chciał ładować skałki.

[Chłopiec z Chyloni]

Ameryka ,wolny kraj i na swojej posesji każdy sam sobie ustala zasady bezpieczeństwa.Mnie to odpowiada .

Oczywiście. Ale opinie o człowieku który prawie wysadził swoją rodzinę w powietrze (i pewnie do dzisiaj nie wie co on tam tak naprawdę zrobił) i poszedł się w netcie tym pochwalić, można mieć.

[Nessel1]

Oczywiście ,że można mieć własną opinię i nikt tego nie kwestionuje.

[scraab]

Nie uszczelnia lufy, nagar się zbiera. Strzelasz ´celnie´jak z gładkiej.

Nawet jak uzyjesz nadkalibrowej kulki? No bo sam wiem ze przykladowo .45 to kulka .440na szmatce lata dobrze podobnie jak wbita z podobną silą .457 bez szmatki. Generalnie w przypadku typowych odprzodowcow laduje po dwie w lufe i strzelają fajnie

Gosciu widac nie wie jakie wlasciwosci na cp. Ja nigdy z zadną flaszką nie targam sie na oś, tylko odmierzoje eppendorfy itp. Jakos nawet tak wygodniej.

[Chłopiec z Chyloni]

Ale ile wystrzelisz, zanim ładowanie zaczyna się robi niemożliwe? Flejtuch musi być jeszcze nawilżony. A w jaki sposób mierzyłeś siłę?

[Staszek L]

Rzeczywiście w tej armacie prędkości uzyskiwane są naddźwiękowe i trzeba stosować flejtuch najlepiej jeszcze grubą przybitkę filcową nasmarowaną aby się ołów nie nadtapiał i nie ołowił lufy.

[scraab]

Ale ile wystrzelisz, zanim ładowanie zaczyna się robi niemożliwe? Flejtuch musi być jeszcze nawilżony. A w jaki sposób mierzyłeś siłę?

Jak mierze to chrono oczywiscie. Polecam stosowanie porządnych prochow to bedzie mniej- znacznie mniej brudu. Nawilzony flejtuch wymaga oddzielenia go od nawazki, zwykle sie stosuje jakies filce a te z kolei sprezyste sa i odbierają czesc energii w tak krotkiej lufie, gdzie jej nie mamy za wiele i tak. Dwie kule naraz zwoekszaja cisnienie i lecą mocniej niz jedna a szansa trafienia w cel tez wieksza
W strzelbie gladkolufowej ja tworze w lufie wspolczesny naboj. No i efekty są ciekawe.