Kominki na naboje short 6mm + chronograf
-
- Bywalec
- Posty: 175
- Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Moja broń: .44, 9x19
Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Byłem na strzelnicy z kolegą z forum – Smith-em. Przygotował on kominki pod naboje hukowe short 6mm. Wcześniej Smith testował je na Colt Navy gdzie odpalały bez żadnych kombinacji, u mnie w Remingtonie 1858 od Pietty aby odpalały musieliśmy „trochę” je wykręcić – Smith przygotuje do swoich kominków odpowiednie podkładki. Zakładanie tych shortów wymaga trochę siły – naboje te siedzą dość ciasno w kominkach, plus jest taki, że mimo sporo większej energii wystrzału nie spadają z kominków(a właściwie z nich nie wychodzą ) więc nic nie leci strzelcowi w twarz ani nie ma ryzyka odpalenia sąsiednich komór.
Brzmi dobrze?
To trzymajcie się dalej
Smith wziął ze sobą chronograf. Żal zatem byłoby nie dokonać testów…
Strzelaliśmy:
Remingtonem 1858 5,5 cala Pietta
kulami .457 ważącymi 9,3g (przed chwilą zważone 10 sztuk – 9,3 średnia),
naważkami ~14,3gr oraz ~28,6gr prochu Vesuvit (seria 2/22)(proch sypię miarką z 9x19, nie jestem w tym zbyt pedantyczny, zważyłem 10 fiolek „z tej samej partii” i wyciągnąłem średnią),
kaszką manną,
smarem,
kapiszonami RWS 1075 (zwykłymi nie plus) oraz w drugim bębnie nabojami typu short 6mm(dla formalności Umarex, bo były najtańsze w czasie gdy kupowałem).
Wyniki:
RWS + 14,3gr
189m/s, 185m/s średnio 187m/s co daje 162,6 J energii
wg internetu energia leży pomiędzy najmocniejszymi .22LR strzelanymi z karabinów a najsłabszymi 38 Special z krótką lufą.
RWS + 28,6gr
250m/s, 246m/s, 249m/s średnio 248,3m/s co daje 286,7 J energii
wg internetu mniej więcej tyle daje 38 Special z normalną lufą, słabe .357 czy 9x18 Makarow
Short + 14,3gr
204m/s, 194m/s średnio 199 m/s (spora rozpiętość, ale moje naważki niestety przy najrówniejszych nie leżą) co daje 184 J energii – mniej więcej wzrost o 13% w stosunku do tego samego ładunku prochu ale odpalonego zwyczajnym kapiszonem. Więc nie dość, że strzelamy taniej, to jeszcze strzelamy mocniej
wg internetu to jest tyle ile najsłabsze 38 Special w krótkiej lufie.
Short + 28,6gr
298m/s, 297m/s średnio 297,5ms co daje 411,6 J energii !!!!!
To jest wzrost 43,6% w stosunku do tego samego ładunku prochu ale odpalonego zwyczajnym kapiszonem.
Większość 9x18 Makarow ma mniejszą energię, zbliżamy się do najsłabszych 9x19 Parabellum, możemy rywalizować z .357, .45 ACP czy .40 S&W.
Porównując nasze wyniki z tymi ze strony:
https://blackpowder.pl/vesuvit-lc-vs-zl ... arzalnosc/
Można dojść do wniosku, że lufa 5,5 cala + czesiek + short daje porównywalną energię do lufy 8 cali + Szwajcar 2 + zwykły kapiszon.
Jak by ktoś się zastanawiał „jakim cudem” – otóż nabój short ma najpewniej kilka razy większą moc niż zwykły kapiszon. Odpalenie shorta powoduje penetracje prochu dużo głębiej niż ma to miejsce przy wystrzale kapiszonu. Skutkuje to tym, że proch szybciej się spala, szybciej generując wyższe ciśnienie. Ważne w tym wszystkim jest to, że mam rewolwer z lufą 5,5 cala. Najpewniej przy dużej naważce sporo prochu spala się gdy kula jest już daleko w przewodzie lufy i będzie „mało czasu” by ową kulę napędzić.
Najpewniej użycie shorta w rewolwerze z "normalną" 8 calową lufą może dać mniejsze zyski. W drugą stronę wszelkie subnose powinny dostawać jeszcze większego "kopa"
Smith – jeszcze raz dziękuję, dawno nie miałem tyle radochy na strzelnicy.
Z góry przepraszam, za błędy, kilka godzin w ponad 30 stopniach potrafi zmęczyć.
Brzmi dobrze?
To trzymajcie się dalej
Smith wziął ze sobą chronograf. Żal zatem byłoby nie dokonać testów…
Strzelaliśmy:
Remingtonem 1858 5,5 cala Pietta
kulami .457 ważącymi 9,3g (przed chwilą zważone 10 sztuk – 9,3 średnia),
naważkami ~14,3gr oraz ~28,6gr prochu Vesuvit (seria 2/22)(proch sypię miarką z 9x19, nie jestem w tym zbyt pedantyczny, zważyłem 10 fiolek „z tej samej partii” i wyciągnąłem średnią),
kaszką manną,
smarem,
kapiszonami RWS 1075 (zwykłymi nie plus) oraz w drugim bębnie nabojami typu short 6mm(dla formalności Umarex, bo były najtańsze w czasie gdy kupowałem).
Wyniki:
RWS + 14,3gr
189m/s, 185m/s średnio 187m/s co daje 162,6 J energii
wg internetu energia leży pomiędzy najmocniejszymi .22LR strzelanymi z karabinów a najsłabszymi 38 Special z krótką lufą.
RWS + 28,6gr
250m/s, 246m/s, 249m/s średnio 248,3m/s co daje 286,7 J energii
wg internetu mniej więcej tyle daje 38 Special z normalną lufą, słabe .357 czy 9x18 Makarow
Short + 14,3gr
204m/s, 194m/s średnio 199 m/s (spora rozpiętość, ale moje naważki niestety przy najrówniejszych nie leżą) co daje 184 J energii – mniej więcej wzrost o 13% w stosunku do tego samego ładunku prochu ale odpalonego zwyczajnym kapiszonem. Więc nie dość, że strzelamy taniej, to jeszcze strzelamy mocniej
wg internetu to jest tyle ile najsłabsze 38 Special w krótkiej lufie.
Short + 28,6gr
298m/s, 297m/s średnio 297,5ms co daje 411,6 J energii !!!!!
To jest wzrost 43,6% w stosunku do tego samego ładunku prochu ale odpalonego zwyczajnym kapiszonem.
Większość 9x18 Makarow ma mniejszą energię, zbliżamy się do najsłabszych 9x19 Parabellum, możemy rywalizować z .357, .45 ACP czy .40 S&W.
Porównując nasze wyniki z tymi ze strony:
https://blackpowder.pl/vesuvit-lc-vs-zl ... arzalnosc/
Można dojść do wniosku, że lufa 5,5 cala + czesiek + short daje porównywalną energię do lufy 8 cali + Szwajcar 2 + zwykły kapiszon.
Jak by ktoś się zastanawiał „jakim cudem” – otóż nabój short ma najpewniej kilka razy większą moc niż zwykły kapiszon. Odpalenie shorta powoduje penetracje prochu dużo głębiej niż ma to miejsce przy wystrzale kapiszonu. Skutkuje to tym, że proch szybciej się spala, szybciej generując wyższe ciśnienie. Ważne w tym wszystkim jest to, że mam rewolwer z lufą 5,5 cala. Najpewniej przy dużej naważce sporo prochu spala się gdy kula jest już daleko w przewodzie lufy i będzie „mało czasu” by ową kulę napędzić.
Najpewniej użycie shorta w rewolwerze z "normalną" 8 calową lufą może dać mniejsze zyski. W drugą stronę wszelkie subnose powinny dostawać jeszcze większego "kopa"
Smith – jeszcze raz dziękuję, dawno nie miałem tyle radochy na strzelnicy.
Z góry przepraszam, za błędy, kilka godzin w ponad 30 stopniach potrafi zmęczyć.
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 566
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Bardzo ciekawe. Dzięki za dzielenie się doświadczeniem.
-
- Bywalec
- Posty: 107
- Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
- Moja broń: Mam legendarną pałę
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Jak po strzale wyciągałeś ten nabój? Trzeba to jakoś wydłubywać?
-
- Bywalec
- Posty: 175
- Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Moja broń: .44, 9x19
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
maniekmaniek9 - wydłubywałem śrubokrętem. Najłatwiej było podważając od strony osi bębna. Jak trafia mi się na strzelnicy pechowy kapiszon S&B to trudniej go z kominka ściągnąć niż shorty.
Dla mnie trudniejsze było wciskanie tych shortów w kominki - ale Smithowi szło to lepiej - kwestia wprawy. Nie mniej kapiszony z kapiszonownika zawsze będą szybsze.
Dla mnie trudniejsze było wciskanie tych shortów w kominki - ale Smithowi szło to lepiej - kwestia wprawy. Nie mniej kapiszony z kapiszonownika zawsze będą szybsze.
-
- Bywalec
- Posty: 107
- Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
- Moja broń: Mam legendarną pałę
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Może jakaś wazelina by pomogła?
Czy są przewidziane takowe kominki, ale do karabinów? Wiesz coś?
Czy są przewidziane takowe kominki, ale do karabinów? Wiesz coś?
-
- Bywalec
- Posty: 175
- Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Moja broń: .44, 9x19
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
To lepiej aby się Smith wypowiedział. Wydaje mi się, że mówił o 6 rodzajach jakie ma gotowe i coś o karabinach też mówił.
-
- Bywalec
- Posty: 107
- Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
- Moja broń: Mam legendarną pałę
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
O to ciekawe, dzięki za info, może się kolega tu pojawi, to podpytam, utknąłem z własnymi kapiszonami do karabinu, może to jest jakaś alternatywa, kto wie. Dzięki.
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Larkana, rozumiem, że strzelaliście do tarczy, a nie do płyty pancernej. Więc w Twoim zestawieniu brakuje wpływu takiego zapłonu na celność.
-
- Bywalec
- Posty: 175
- Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Moja broń: .44, 9x19
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Skupienie w normie - na moje oko.
Teoretycznie - jeśli energia była wyższa, to odrzut również, więc przy szybkim strzelaniu celność powinna spadać. Na strzelnicy szybko nie strzelam...
Teoretycznie - jeśli energia była wyższa, to odrzut również, więc przy szybkim strzelaniu celność powinna spadać. Na strzelnicy szybko nie strzelam...
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Następną razą zrób fotki tego wynalazku po nałożeniu bo brzmi ciekawie
-
- Bywalec
- Posty: 107
- Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
- Moja broń: Mam legendarną pałę
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Bardziej pod uwagę brałbym powtarzalność strzałów. Nawet jak ten wynalazek powoduje przesuniecie punktu celowania to nie sądzę, aby to był jakiś problem.
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
@ maniekmaniek9
fakt, dla mnie ważna jest także niezawodność
fakt, dla mnie ważna jest także niezawodność
- szczupi26
- Bywalec
- Posty: 248
- Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Moja broń: Kilka sztuk
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
No i super. Dzięki tej relacji jeszcze bardziej nie mogę się doczekać swojej wizyty na strzelnicy. Nie ukrywam że do pewnego momentu obawiałem się że cały plan weźmie w łeb i kominki się nie pojawią. Cieszę się że są jeszcze osoby które z gęby cholewy nie robią, dla nich to właśnie, wielkie smaczne piwko
-
- Bywalec
- Posty: 175
- Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Moja broń: .44, 9x19
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
Niestety jest łyżka dziegciu w beczce miodu. Śrubokrętem podczas operacji ekstrakcji shorta z kominka niestety rysuje się po bębnie i co gorsze również po ramie rewolweru w okolicy miejsca gdzie wsadza się kapiszony. Już jestem dawno za "pierwszą rysą" i podejrzewam, że już dużo więcej rys na ramie nie przybędzie jak już opanuję odpowiednią technikę a bębny mam 2.
Nie mniej jak ktoś jest pedantyczny, chucha i dmucha aby żadna skaza na rewolwerze się nie pojawiła to raczej powinien sobie shorty i konwersję odpuścić.
Nie mniej jak ktoś jest pedantyczny, chucha i dmucha aby żadna skaza na rewolwerze się nie pojawiła to raczej powinien sobie shorty i konwersję odpuścić.
Re: Kominki na naboje short 6mm + chronograf
można to zrobić nie rysując, można użyć narzędzia z materiału który nie rysuje-mosiądzu. wyciąganie od strony osi jest bezpieczne dla bębna. Widziałeś jak to robie. Pamiętasz też o tym najważniejszym narzędziu o którym wspomniałem?