Bieszczady

ODPOWIEDZ
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Bieszczady

Post autor: mkowalczuk »

12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Bieszczadach.
Boże jak tu pięknie! Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie.
Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

> >> 14 października
> >> Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie
> >> liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone.
> >> Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni.
> >> Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
> >> ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba!
> >>
> >> 11 listopada
> >> Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić,
> >> jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń!
> >> Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.
> >>
> >> 2 grudnia
> >> Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i
> >> wszystkobyło przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki
> >> bożonarodzeniowej! Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów
> >> i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną
> >> (wygrałem),
> >> a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu
> >> musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Bieszczady!
> >>
> >> 12 grudnia
> >> Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Jest pięknie!
> >> Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową.
> >> Po prostu kocham to miejsce.
> >>
> >> 19 grudnia
> >> Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną
> >> drogę dojazdową nie dojechałem do pracy.
> >> Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.
> >>
> >> 22 grudnia
> >> Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien.
> >> Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty.
> >> Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem,
> >> dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
> >>
> >> 25 grudnia
> >> Wesołych Pierdolonych Świąt!
> >> Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w
> >> ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję!!
> >> Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby
> >> rozpuściła to gówno.
> >>
> >> 27 grudnia
> >> Znowu to białe kurestwo spadło w nocy.
> >> Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania
> >> drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie
> >> nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna.
> >> Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięc centymetrów tej
> >> nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
> >>
> >> 28 grudnia
> >> Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć
> >> centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata!
> >> Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć
> >> ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy
> >> odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią
> >> rozpierdoliłem o
> >> jego zakuty łeb a trzonek wsadzilem mu w dupe. (smiesznie wygladal)
> >>
> >> 4 stycznia
> >> Wreszcie wydostałem się z domu.
> >> Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod
> >> samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał.
> >> Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie
> >> jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
> >>
> >> 3 maja
> >> Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie,
> >> jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi...
> >>
> >> 18 maja
> >> Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie
> >> wyobrazić, jak kurwa ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku może
> >> zamieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach???



Od paru lat niezmiennie mnie bawi ten pamiętnik.
Też marzyłem kiedyś o zamieszkaniu w Bieszczadach :D
Awatar użytkownika
andree
Bywalec
Posty: 364
Rejestracja: pn 16.paź.2006 - 19:20
Lokalizacja: Poznań
Moja broń:

Post autor: andree »

Pozwolę sobie w trochę zmienionej postaci przekazać, co usłyszałem dzisiaj w drodze:
- Co robi żonaty strzelec po powrocie ze strzelnicy ?
- Sprawdza temperaturę swoich kapci.
ODPOWIEDZ