Wybory
Nie ma co, fajnie pojmujecie tą demokrację Uchowaj nas Boże od takich ,,demokratów'' Prawie jak za najmroczniejszych czasów komuny - zrobić wszystko coby na naszym stanęło.Jeżeli tak pojmujecie demokrację to chyba jeszcze długo będziemy kisić się w takim bagnie jakie mamy
andree masz całkowitą rację
andree masz całkowitą rację
- Mincerz
- Stary bywalec
- Posty: 762
- Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń:
Dla poczytania: http://airguns.pl/228,.html
Do tego polecam http://forum.airguns.pl/viewtopic.php?t=484
Pozdrawiam!
Do tego polecam http://forum.airguns.pl/viewtopic.php?t=484
Pozdrawiam!
Kiedy widzisz, ja bym unieszkodliwial wlasnie tych, ktorzy glosuja na partie probujaca zrobic wszystko, "coby stanelo na jej" Demokracje mamy jeszcze mloda i spora czesc wyborcow leci bezkrytycznie na najtansza kielbase...Big Bear pisze:Nie ma co, fajnie pojmujecie tą demokrację Uchowaj nas Boże od takich ,,demokratów'' Prawie jak za najmroczniejszych czasów komuny - zrobić wszystko coby na naszym stanęło.
A powaznie, to mam poczucie obowiazku, chociaz nie ma w tym kraju partii, ktorej program odpowiadalby mi chocby w 3/4. Glosuje na mniejsze zlo.
Andree - jeszcze zadnych wyborow nie opuscilem (wg zlosliwcow chodze na nie po to, zeby miec pozniej moralne prawo do narzekania )
[quote="mackra["A powaznie, to mam poczucie obowiazku, chociaz nie ma w tym kraju partii, ktorej program odpowiadalby mi chocby w 3/4. Glosuje na mniejsze zlo.
Andree - jeszcze zadnych wyborow nie opuscilem (wg zlosliwcow chodze na nie po to, zeby miec pozniej moralne prawo do narzekania )[/quote]
Może Modero zechce to poprawić - coś z cytowaniem nie wyszło..
Ja wcale do Ciebie 'nie piłem' - nawiązałem jedynie do wypowiedzi Kotka.
O partiach mam zbliżone zdanie a większość posłów starających sie o reelekcję widziałbym na Guntanamo. Po dwóch latach pobytu możliwość złożenia wniosku o ponton. A wnioski sumiennie rozpatrywane, uwzględniajace skalę dotychczasowego szkodnictwa. Amen.
Andree - jeszcze zadnych wyborow nie opuscilem (wg zlosliwcow chodze na nie po to, zeby miec pozniej moralne prawo do narzekania )[/quote]
Może Modero zechce to poprawić - coś z cytowaniem nie wyszło..
Ja wcale do Ciebie 'nie piłem' - nawiązałem jedynie do wypowiedzi Kotka.
O partiach mam zbliżone zdanie a większość posłów starających sie o reelekcję widziałbym na Guntanamo. Po dwóch latach pobytu możliwość złożenia wniosku o ponton. A wnioski sumiennie rozpatrywane, uwzględniajace skalę dotychczasowego szkodnictwa. Amen.
Przez ostatnie 4-lata na wyborach nie bylem, nie bylo mnie w tych okresach w kraju ale widząc co sie dzieje mam watpliwosci czy isc bo na kogo glosowac???? Nawet w kwestii broni widac wyraznie ze mamy to co mamy przez czysty przypadek i działalnosc kilku osob (nie politykow) a wiec ambitnej roli nie odegrała zadna partia.
- Samuel Hawken
- Bywalec
- Posty: 195
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:38
- Lokalizacja: Bractwo Kurkowe Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
- Moja broń:
Do polityki przeważnie mamy stosunek emocjonalny, chyba, że akurat związani jesteśmy z ugrupowaniem, dzięki któremu żyje nam się nie najgorzej. Wtedy nasze preferencje polityczne są racjonalne. To chyba tłumaczy, dlaczego sprzeczki polityczne przy stole rodzinnym często kończą się kłótnią, nigdy zaś przyznaniem adwersarzowi racji. I z tego to powodu staram się dysput politycznych w towarzystwie znajomych i rodziny nie prowadzić.
Często słyszę, że obecna ekipa rządząca przynosi nam jedynie wstyd przed światem, czytając liczne komentarze internautów, można sądzić, że nie wszyscy są tego zdania. Jednak niezaprzeczalnie nasz mizerny udział w wyborach, który wytłumaczyć można jedynie niezbyt wysokim ilorazem inteligencji przeciętnego Polaka, przynosi nam wstyd i naraża na śmieszność. To zrozumienie zależności przyczynowo-skutkowej pomiędzy udziałem w wyborach, a sytuacją w kraju prawie połowa naszych obywateli nie jest w stanie pojąć. Prawdą jest, że zrozumienie tego związku komplikuje obecna ordynacja wyborcza (proporcjonalna), ale to jeszcze nie powód, aby na wybory nie iść. Na wybory pójść trzeba!
W sobotniej konwencji PO w Krakowie prof.Władysław Bartoszewski, przypomniał, że za jego kierownictwa MSZ, mieliśmy dobre i bardzo dobre relacje z sąsiadami i Unia Europejską, czym obecna ekipa rządząca pochwalić się nie może. Premier ripostował, że przynajmniej obecnie nikomu nie musimy się kłaniać. Chyba należy tę wypowiedź pozostawić bez komentarza (chociaż słowa same cisną się na usta), przypomnę jedynie, że stratedzy Konfederacji Barskiej byli przekonani, że zwyciężą idąc na wroga w procesji kościelnej śpiewając pieśni religijne i patriotyczne.
„Nigdy z królami nie będziem w aliansach,
nigdy przed mocą nie ugniemy szyi,
bo u Chrystusa my na ordynansach,
słudzy Maryi”.
Często słyszę, że obecna ekipa rządząca przynosi nam jedynie wstyd przed światem, czytając liczne komentarze internautów, można sądzić, że nie wszyscy są tego zdania. Jednak niezaprzeczalnie nasz mizerny udział w wyborach, który wytłumaczyć można jedynie niezbyt wysokim ilorazem inteligencji przeciętnego Polaka, przynosi nam wstyd i naraża na śmieszność. To zrozumienie zależności przyczynowo-skutkowej pomiędzy udziałem w wyborach, a sytuacją w kraju prawie połowa naszych obywateli nie jest w stanie pojąć. Prawdą jest, że zrozumienie tego związku komplikuje obecna ordynacja wyborcza (proporcjonalna), ale to jeszcze nie powód, aby na wybory nie iść. Na wybory pójść trzeba!
W sobotniej konwencji PO w Krakowie prof.Władysław Bartoszewski, przypomniał, że za jego kierownictwa MSZ, mieliśmy dobre i bardzo dobre relacje z sąsiadami i Unia Europejską, czym obecna ekipa rządząca pochwalić się nie może. Premier ripostował, że przynajmniej obecnie nikomu nie musimy się kłaniać. Chyba należy tę wypowiedź pozostawić bez komentarza (chociaż słowa same cisną się na usta), przypomnę jedynie, że stratedzy Konfederacji Barskiej byli przekonani, że zwyciężą idąc na wroga w procesji kościelnej śpiewając pieśni religijne i patriotyczne.
„Nigdy z królami nie będziem w aliansach,
nigdy przed mocą nie ugniemy szyi,
bo u Chrystusa my na ordynansach,
słudzy Maryi”.
Samuelu patrzac na naszych politykow i ich poczynania widze ze dobro kraju i Polakow jest daleko na ich liscie priorytetow, kazdy wybor jest zly wiec kogo wybierac? Mniejsze zlo? Historia juz nie raz pokazała ze ,,mniejsze zlo" przeradzalo sie w zlo olbrzymie i to niezaleznie od intencji wybierajacych. Co dadza tabuny wyborcow gdy klase polityczna mamy tak mierna ? Zeby wybierac trzeba miec wybor a my mamy wybor miedzy kartoflami,pyrkami i ziemniakami nazwy rozne a towar ten sam.
mackra poczytaj jeszcze raz to co napisalem. Potrafisz podac ktore zlo jest mniejsze a ktore wieksze?????????????????
Podałem przykład jaki wybor mamy.
I jak pisalem wczesniej nawet podejscie do broni tych sejmowych pyskaczy zal od tego co aktualnie w powietrzu wisi a nie od wlasnego zdania, programu czy konsultacji z ekspertami.
Podałem przykład jaki wybor mamy.
I jak pisalem wczesniej nawet podejscie do broni tych sejmowych pyskaczy zal od tego co aktualnie w powietrzu wisi a nie od wlasnego zdania, programu czy konsultacji z ekspertami.