Karabin ten nie ma służyć do wyczynu tylko do takiego strzelania rekreacyjnego na dystansie 50 m.
Nie chciałbym wydać jakiś dużych pieniędzy i myślę o używanym aby w razie czego sprzedać go bez straty, hindusy mnie nie interesują , byłem w Indiach i widziałem ich "kulturę techniczną " a poza tym gdybym chciał się rozstać z nowo zakupionym to ze stratą.
Aha - skałka bo jest fun i gładka lufa bo prostota ładowania bez tych doborów pocisków, kalibratorów itp. - ma być prosto jak w pruskim wojsku

Co polecacie i na jaką kwotę się nastawić ?