Bezpieczne przesypywanie prochu
Bezpieczne przesypywanie prochu
mam szybkie pytanie czy przesypując proch z butelki do prochownicy mogę bezpiecznie użyć zwykłej kartki papieru czy lejka spożywczego. Celowo kładę akcent na bezpiecznie bo, że mogę to oczywiście wiem, ale są pewne czynności, które robi się raz, a ja nie chciałbym narażać się na machanie rękoma w promieniu 15 metrów.
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Bezpieczne przesypywanie prochu
Spokojnie, nic się nie stanie. Bylebyś tylko nie palił papierosa albo nie bawił się zapalonymi zapałkami w trakcie przesypywania 
Zrób sobie eksperyment: odsyp 1-2 gramy prochu i spróbował go podpalić np. samą iskrą z zapalniczki, potłucz go młotkiem, ... i co tylko sam wymyślisz. Przekonasz się, że CP wcale taki chętny do reakcji nie jest.

Zrób sobie eksperyment: odsyp 1-2 gramy prochu i spróbował go podpalić np. samą iskrą z zapalniczki, potłucz go młotkiem, ... i co tylko sam wymyślisz. Przekonasz się, że CP wcale taki chętny do reakcji nie jest.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Bezpieczne przesypywanie prochu
Ja kupiłem taki specjalny mosiężny lejek, który wkręca się zamiast końcówki prochownicy (dostępne w sklepach z bronią CP). Czysto, sucho, bezpiecznie. Przy prochu trzeba uważać na ładunki elektrostatyczne i ewentualne wyładowania. Dobry proch faktycznie tak łatwo się nie zapali, ale w kiepskim może być dużo pyłu, który już nie jest taki bezpieczny. Lepiej dmuchać na zimne i wyrabiać sobie dobre nawyki - to znaczy każdy proch traktować tak, jakby miał się zapalić od wyładowania elektrostatycznego. Pojemnik na proch i prochownica są wykonane z materiałów, które nie zbierają ładunków elektrostatycznych, ale co do przypadkowego plastikowego lejka... tu mogą już być wątpliwości.
Generalnie polecam kupić lejek, o którym wspominałem. Kosztuje jakieś grosze, będzie służył przez lata, a pytania "przeskoczy, czy nie przeskoczy" już Cię nie będą zadręczać
Generalnie polecam kupić lejek, o którym wspominałem. Kosztuje jakieś grosze, będzie służył przez lata, a pytania "przeskoczy, czy nie przeskoczy" już Cię nie będą zadręczać
