Czy taka organizacje jest potrzebna?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Czy taka organizacje jest potrzebna?

Post autor: Smoking Gun »

Tak, może bardziej potrzebujemy takiej organizacji,
nisz kawałka blaszki na pierś.

Ale zdania są podzielone. :lol:
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Czy taka organizacje jest potrzebna?

Post autor: Mincerz »

Smoking Gun pisze:Tak, może bardziej potrzebujemy takiej organizacji,
nisz kawałka blaszki na pierś.
A co szkodzi mieć i jedno i drugie? Jedno się przyda w rozmowach z władzami i służbami (policja) a drugie będzie dla podbudowania morale!
Ja tam chce i jedno i drugie.
Pozdrawiam!
GregS
Posty: 63
Rejestracja: sob 21.paź.2006 - 04:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Moja broń:

Post autor: GregS »

To jedyna droga by uzyskac dostep do tworzenia prawa ,do reprezentowania coraz wiekszej rzeszy strzelcow strzelajacych z broni historycznej .To jedyna droga by wyeliminowac monopol PZSS (notabene tez zwiazek ,wiec na poczatku byl slaby i rosl w sile z czasem...)
To jedyna droga by wymoc na ustawodawcach ,korzystne dla nas zapisy

To jedyna droga by stworzyc silna organizacje ktora by reprezentowalaby nas takze na arenie miedzynarodowej (cos jak SASS,CAS, MLAIC itp)
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: cpt.Nemo »

GregS pisze:To jedyna droga by wyeliminowac monopol PZSS (notabene tez zwiazek ,wiec na poczatku byl slaby i rosl w sile z czasem...)
Monopol PZSS gwarantuje niestety ustawa i nie tak to bedzie prosto, choc Niemcom sie udalo z tego co wiem uwolnic sie spod podobnego monopolu.

A PZSS taki slaby to nie byl bo to zwiazek dwu najwiekszych zwiazkow w kraju :)
Decyzja w sprawie utworzenia Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego zapadła na plenarnym posiedzeniu Naczelnej Rady Strzelectwa w dniu 5 marca 1933 r. Ze względu na charakterystyczne motywy cytuję odpowiedni fragment uchwały: “Wychodząc z założenia, że w obecnych ciężkich warunkach ekonomicznych istnienie dwóch związków, a mianowicie PZBM i PZBWiD stanowi dla klubów i organizacji ciężar finansowy przekraczający ich obecne możliwości, że faktycznie nastąpiło zjednoczenie się tych dwóch związków już na szczeblu wszystkich powiatów oraz większości okręgów przez utworzenie wspólnych zarządów, że obarczenie pracą czynnych organizatorów sportu strzeleckiego nie zezwala na rozproszkowanie ich wysiłków, lecz wymaga ich skupienia N.R.S., wzywa PZBM i PZBWiD do połączenia się w jeden wspólny związek pod nazwą Polski Związek Strzelectwa Sportowego (P.Z.S.S.). (“Przegląd Strzelecki i Łuczniczy” nr 1 z 1933 r.).
Nadzwyczajne walne zjazdy PZBM i PZBWiD, obradujące jednocześnie w dniu 23 kwietnia 1933 r., uchwaliły rozwiązanie wymienionych wyżej związków, polecając przekazanie całego majątku nowej organizacji. Wobec powyższego tego samego dnia odbył się zjazd organizacyjny Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: cpt.Nemo »

rusznik pisze:lecz trzeba przywodzcy-prezesa z charyzma i zdrowymi ambicjami...kto sie podejmie?
Jest tu paru niezle wyszczekanych :)
Trzeba tylko wybrac aby niekonfliktowy byl no i na przerost ambicji zwrocic uwage, bo to mocno stosunki miedzyludzkie utrudnia.
Czyli taki co umie ludzi w jednosci utrzymac i sluchac ich opinii, lagodzic konflikty a jednoczesnie umiec obronic przyjety kierunek, i wyartykulowac go w zrozumialy sposob.
Taki co bedzie mu sie chcialo i bedzie umial grupy rekonstrukcyjne do takiego zwiazku przyciagnac, bo to i luda kupa nie mala i zorganizowani juz sa.
Od reszty sa doradzcy.
No i zeby na wdziecznosc za bardzo nie liczyl ani na apanaze tylko dla idei chcial taki wozek pociagnac.
Napoleon nie bardzo by sie nadawal :)
Duffy Duck
Posty: 8
Rejestracja: pt 03.lis.2006 - 01:42
Lokalizacja: Kraków
Moja broń:

Post autor: Duffy Duck »

Organizacja, jako reprezentacja środowiska jest potrzebna, tylko czy potrafiłaby opracować jedno spójne stanowisko?

Moje watpliwości podsycaja chociażby trudności w ustalenie takiej mało istotnej sprawy jak treść napisu na odznace...
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Wpierw trzeba wziąć do ręki aktualne prawo o stowarzyszeniach i je postudiować, potem wg tego prawa powołać grupę inicjatywną (mogę do niej przystąpić), zlecić prawnikowi opracowanie projektu statutu (mogę się zrzucić, bo nikt tego nie zrobi za darmo), potem się zebrać i przedyskutować projekt statutu, ustalając jego ostateczny kształt, wreszcie wybrać władze stowarzyszenia, zarejestrować przedsięwzięcie... Chyba niczego nie pominąłem. Zaraz się zacznie, jak to u nas, wielodniowa dyskusja, z której nic nie będzie wynikać, aż wszyscy padniemy na ryje ze znudzenia i znajdziemy nowy temat - do czego? Oczywiście do nowej dyskusji.

PS. Wojtku J., proszę Cię, zajmij jakieś stanowisko ws. dyskusji nowelizacyjnej, bo mnie opadły ręce i spodnie.
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Duffy Duck pisze:Organizacja, jako reprezentacja środowiska jest potrzebna, tylko czy potrafiłaby opracować jedno spójne stanowisko?
Na razie srodowisko trenuje, zrac sie o tak fundamentalne rzeczy jak ksztalt odznaki, albo dokonujac harakiri w imie wybranej koncepcji ustawy o broni. Czarno to widze, choc przydaloby sie cos takiego. Rowniez z tak prozaicznych przyczyn, jak dogadywanie sie w sprawie terminow zawodow.
Awatar użytkownika
George
Bywalec
Posty: 298
Rejestracja: śr 18.paź.2006 - 07:44
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Moja broń:

Post autor: George »

Nie jest to pierwsza inicjatywa w tej sprawie, bo wszystkie poprzednie upadły. Powodem było peramnentne skłócenie naszego środowiska i brak możliwości wypracowania jednolitego stanowiska. Nie bez znaczenia jest też niechęć do ponoszenia opłat członkowskich w sytuacji, gdy strzelać z CP można i bez nich.

Reasumując - może lepiej by było utworzyć sekcję przy Mazowieckim Towarzystwie Strzeleckim http://www.mts.org.pl/ ? O ile było by ono gotowe do zaakceptowania symbolicznych dla nas opłat za wpisowe i składek członkowskich, bo nie korzystalibyśmy z ich sprzętu oraz strzelnicy.

Wybiegam tu myślami na przód, bo co będzie jeśli w ustawie przeforsowany zostanie zapis o konieczności posiadania patentu czy licencji na strzelanie z CP. Wtedy pozostanie nam tylko monopol PZSS.
Oby do tego nie doszło!
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Jakieś zorganizowanie się jest nam niezbędne jak dla kani dżdż, bo zyskujem coś tak ważnego jak osobowość prawna, konieczna dla oficjalnego prezentowania naszych poglądów i wpływania na regulacje ustawowe. Pomysł odrębnego stowarzyszenia, dobry teoretycznie, niesie za sobą praktyczne konieczności, którym możemy nie sprostać, a to składki członkowskie, a to najskromniejszy nawet, wynajęty od jakiejś firmy na godziny, lokal-siedziba stowarzyszenia, a to osoba, która by tam urzędowała przynajmniej raz w tygodniu, a to wynajmowanie sal na walne zebrania, a to wreszcie ustalenie miasta-siedziby stowarzyszenia itd. itp. (organizowałem w Lublinie na przełomie komuny i kapitalizmu Stowarzyszenie Konsumentów i doświadczyłem tych wszystkich "radości"). Może zatem pomysł George-a, aby się przyspawać do MTS, jest dobrym wyjściem z sytuacji?
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: cpt.Nemo »

MaciekP pisze: Pomysł odrębnego stowarzyszenia, dobry teoretycznie, niesie za sobą praktyczne konieczności, którym możemy nie sprostać, a to składki członkowskie, a to najskromniejszy nawet, wynajęty od jakiejś firmy na godziny, lokal-siedziba stowarzyszenia, a to osoba, która by tam urzędowała przynajmniej raz w tygodniu, a to wynajmowanie sal na walne zebrania, a to wreszcie ustalenie miasta-siedziby stowarzyszenia itd. itp.
No wlasnie :)
Ale Walne Zebrania - na podwarszawskich bloniach Sejmy dawniej dzialaly to moze i Stowarzyszenie moze ?
Po co jakies pokoje i dyzury ? A skrytka pocztowa i adres mailowy nie starcza ?
:)
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Kapitanie, jak żartujesz, to pisz: słoma.
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Każdy przyzna, ze taka organizacja by sie przydała,
bo nic i nikt w tej chwili nas nie reprezentuje.

Ale realnie patrząc, jest to utopia.

Jeszcze do tego nie dorośliśmy. :-?
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: cpt.Nemo »

Smoking Gun pisze:Ale realnie patrząc, jest to utopia.
Jeszcze do tego nie dorośliśmy. :-?
Jako strzelectwo CP nie doroslismy. No bo ilu nas tu jest - 130 osob ?
Dobra niech dojdzie nawet do 150 i wszyscy sie zapisza to przy skladce 10 zl bedziemy mieli rocznie 1500 zeta ?
A przy skladce porownywalnej z PZSS powiedzmy 50zl to bedziemy mieli do dyspozycji 7 i pol tysiaca. I z tego utrzymamy biuro ? domene i czlowieka ktory bedzie dyzurowal przynajmniej raz w tygodniu ?
Koperty, papier, znaczki, komputer, drukarke, tusze, pieczatki, wynajem sali itp ?
A porady prawnikow ?
Chcialbym w to wierzyc, ale jakos nie umiem ze to mozliwe w tak proponowanej formie.

Chalupnicza metoda to i owszem, ale model urzedniczy sie nie uda.

Stad wniosek ze Zarzad musi byc zlozony z ludzi bogatych i majacych warunki aby sponsorowac taka dzialalnosc :)
Wbrew sobie ale powoli jednak sie sklaniam do zdania ze silna sekcja przy PZSS czy innej duzej organizacji - /moze LOK bylby odpowiedniejszy ?/ wiecej by mogla zdzialac. Tyle ze to sliska nieco droga, bo w zaleznosci by nas wpakowala a tego bysmy nie chcieli.
Radzcie bracia, sypcie pomyslami - mam gleboka wiare ze cos z tego konstruktywnego i pozytecznego wyniknie.
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Kapitanie – niestety, muszę przyznać Ci rację, tak jest.

Pomijają jeszcze trudności z jakąkolwiek integracją,
poza tą przy ognisku i pół litra. :lol: :-D

Często firmy sprzedające broń, sponsorują i pomagają.
Tylko, jaka firma na CP zarabia u nas pieniądze.

Nasz rynek CP ze względu na wielkość i prawo jest raczej nie ciekawy dla firm.

Co widać zresztą po zanikających ofertach itp.
ODPOWIEDZ