W opakowaniu znajduje się kolimator, montaż, bateria, magnifier i instrukcja.
Na kolimatorze zamocowane klapki.
Montaż prosty. Obejmy mają aż 6 śrub, więc trochę trzeba się nakręcić. Dodatkowo - otwory śrub są kiepsko dopasowane, więc przykręcanie idzie z lekkim oporem,.
Bateria "fabryczna" miała lekką rdzę na biegunie dodatnim. Profilaktycznie więc wymieniłem baterię na nową.
Śruba mocowania montażu do szyny jest nie anodowana, a malowana! Dziwna sprawa. Montaż wyjęty z opakowania jakby już był użyty, a przecież nie był. Po przykręceniu do szyny - zadrapań oczywiście przybyło. Nowy zakup a śruba wygląda jakby służyła z rok czy dwa
Nie byłem na strzelnicy, więc nie odniosę się do regulacji, trzymania zera itd. mogę jednak ocenić optykę. rewelacji nie ma. Tak na oko przyciemnia obraz o dwie przysłony i daje lekki zafarb. Typowe zachowanie jak dla produktu z Chin znane choćby z celowników Tasco, ale czego się spodziewać po towarze wycenionym na 599 zł już na półce w Polsce? Uważam, że nie jest w tym względzie źle, ale z obowiązku oczywiście to wskazuję.
Magnifier robi z obrazu znaczek pocztowy. Konstrukcja kolimatora powoduje, że obraz jest widoczny w czarnej obwódce, a magnifier daje wrażenie jakby obraz wyładował na końcu sporawej rury. Powiększenie jednak jest widoczne, a obraz jest ostry. Z całą pewnością w razie konieczności warto mieć przy sobie magnifier. Przykręcenie jego trwa trochę, ale opisywany kolimator raczej nie będzie służył w wojsku, a na cywilnej strzelnicy, więc jakie to ma znaczenie?
Przełączenie na NV chyba działa. Znacznik praktycznie znika. Nie mam noktowizora by ocenić czy przełączanie ma faktycznie sens, ale chyba trzeba założyć, że ta funnkcja działa.
Przełączanie koloru znacznika działa. Wygląda, że ta możliwość czasem może się przydawać. Intensywnie zielony kolor w pewnych sytuacjach jest lepiej widoczny jak czerwień.
Tyle na tę chwilę
A- może jeszcze jakieś zdjęcia? Zerknijcie na te z sieci:
https://www.google.com/search?hl=pl&q=V ... swaUr4DYBQ
Jak będę na strzelnicy to zrobię własne
