Wycior pisze: wt 01.maja.2018 - 14:18
tomtap pisze: wt 01.maja.2018 - 11:49
jak bardzo mało interesują ich gablotki z kolorowym złomem czy przebieranki rodem z przedszkolnego balu
Kolego
@tomtap, zastanawiałeś się komu zawdzięczasz fakt że możesz dziś legalnie posiadać nie tylko oryginalną broń CP ale i jej repliki? Czy nie przypadkiem tej "gromadce przebierańców" i pasjonatów z bractw kurkowych itd. którzy od dawna pielęgnowali w Polsce kulturę historycznej broni czarnoprochowej. Zwykły Kowalski w ogólne nie wiedział wtedy co to takiego. Wielu z "posiadaczy gablotek ze złomem" znam osobiście, bardzo szanuję i widzę że dla nich to forum ma wymiar kałuży z planktonem co mało ich ziębi i mało parzy a już na pewno nie wpływa na ich poczucie własnej wartości. Zrozum jednak proszę że środowiska z tradycjami budują swój etos i z natury bronią się przed agresywnymi parweniuszami którzy próbują przeprowadzać "rewolucję" nie zawsze dokładnie rozumiejąc co czynią i jakie mogą być skutki. Co do stylu wypowiedzi - przyganiał kocioł garnkowi. Ty też nie przesadzasz z salonowymi formami.
Rozumiem że z CP interesuje cię samo strzelanie. OK. W takim razie mam propozycję. Odezwij się np. do Polskiej Ligi Walk Rycerskich i zaproponuj im wprowadzenie pojedynków na kije bejsbolowe. Bo niby czemu nie? Zbroje rycerskie? Włócznie? Miecze? Kto mądry przebiera się w przerośnięte puszki po konserwach i wymachuje jakimiś zaostrzonymi kijami i innym złomem? W końcu całe to durne Średniowiecze g... cie obchodzi bo przecież ty chcesz się tylko naparzać.
wyrwałeś z kontekstu fragment zmieniając jego znaczenie.
nie mam nic przeciwko komukolwiek ze środowiska CP, a tym bardziej przeciwko ludziom "na poważnie" zajmującym się tym tematem. ale tego samego oczekuję też z tamtej strony. powiedz mi, czy ja wbijam w dyskusje dotyczące zawodów? albo detali historycznych broni czy innego wyposażenia? nie mam na te tematy zielonego pojęcia i nie interesują mnie one, więc nie zamierzam się w nich wypowiadać, tym bardziej wyzywając osoby zajmujące się nimi od psycholi, kretynów itp.
z jakiej więc racji regularnie grupa śląskich "pasjonatów" atakuje ludzi za wypowiedzi w kwestiach jakie podobno są poniżej ich godności, wiedzy, poziomu "wtajemniczenia"? po co w ogóle się odzywają nie mając nic do powiedzenia oprócz epitetów?
zdaje się, że to ta grupa nie rozumie jakie są skutki tworzenia rozdźwięku w środowisku, dzielenia na "my wszechwiedzący" i "ten głupi motłoch".
nie zamierzam stawiać pomników praprzodkom strzeleckim, ale też nigdy nie będę negował praw ludzi do pasji historycznej w tej dziedzinie. ale na boga - żyjemy dzisiaj, a nie w XIX w, gro broni jaką użytkujemy wyprodukowano teraz i nikt nie ma prawa zabraniać mi możliwości wykorzystywania jej w sposób współczesny.
natomiast te dwa światy łączy wiele elementów przede wszystkim użytkowych tak? czemu więc zamiast dzielić się wiedzą i doświadczeniami, ktoś kto rzuci odmiennym zdaniem jest od razu uznawany za wariata?
jestem w jakiś tam różnych grupach na FB, między innymi dotyczącej dronów. w tej dziedzinie jestem zawodowcem, nie pasjonatem. i owszem drażnią mnie i śmieszą posty z milion razy powtarzającymi się pytaniami, które dla mnie są naiwne, głupie. turlam się ze śmiechu na widok nagrań jakimi ludzie się chwalą. ale nigdy nie piszę im że takie są moje reakcje. jeśli jestem w stanie pomóc w czymś to dzielę się tymi informacjami. jeśli nie to zwyczajnie nie odzywam się.
przytoczony przez Ciebie przykład wybacz jest z d... wzięty.