BlackPowder

Tam nam wykasowali więc tutaj trochę historii .

Od dłuższego czasu Wam kibicuję - macie fajną grupę
Szkoda że mam tak daleko...

MŚ

Kraków

u nas zawody 200m

mar_kow pisze: sob 02.sty.2021 - 15:34 Szkoda że mam tak daleko...

To nie koniec świata.
Może kolega kiedyś (jak się zrobi ciepło i skończy pandemia)
zrobiłby sobie wycieczkę turystyczno-krajoznawczą i przy okazji nas odwiedzi...

To ja wrzucę zdjęcie ze swojej historii jak zaczynałem.
Pierwsze zawody i pierwszy medal, a trenerów i nauczycieli nie miałem. Broń kupiłem 5 miesięcy wcześniej.

Pamiętam byłeś odkryciem sezonu

Panowie sharpsowcy to tarcza kol Marka B z Krakowa,300 m podpórka.
aby tak podziurkować, godziny na strzelnicy.


300m Pleszew zawody Mauser.łokieć.

300m Pleszew przed zawodami gibbs.łokieć.

300m zawody Pleszew gibbs łokieć.
MP BRAK ???

Serwus.
I ja powspominam ciepły letni zefirek, zieleń traw, gorący piasek i nęcący smród lecący z luf.

300m z jak to mawiają krojstika. Szło tak dobrze pewnie dlatego, że po cichu dopingował nas miejscowy fan mid range'u któremu nie straszne były grzmoty 3 olbrzymów ćwiczących padnij powstań, sprawdzających co chwilę mosiężnym czymś czy to co przed chwilą wpakowali do luf na pewno wyleciało bo na tarczach ani śladu.



A tak było na zawodach z postawy leżącej. 300m Pleszew. Wynik jako taki. Słaba widoczność przestrzelin przy falującym upalnym powietrzu i brak wzięcia poprawki zrobiły swoje.


Za to odgryzłem się jak mogłem na setkę.


I po roku treningów. Ta sama strzelnica. Inny smar, inna twardość pocisku, inny sposób przecierania. Godziny poranne i jeszcze nie dający się we znaki letni upał.
100m.
.

Jest jeszcze tyle rzeczy które można by poprawić. Strzelectwo CP to taka Niekończąca się opowieść. A na koniec przyjdą chmury lub słońce i smar jest za twardy albo spływa z pocisków.

Zawody Pleszew.

Zawody Pleszew.

Krzysiek 1 raz na 300.

spacer na 300

Południe, smar się leje,odpoczynek.

Pamiętam, moje pierwsze 300m.
Wtedy tam jeszcze nie było przechwytywaczy.

compass200 pisze: śr 06.sty.2021 - 10:16
Panowie sharpsowcy to tarcza kol Marka B z Krakowa,300 m podpórka.
aby tak podziurkować, godziny na strzelnicy.

Nie przesadzaj Rysiu, czasem mam swój dzień A każde strzelanie z Tobą to przyjemność patrzenia jak zawodowiec strzela odprzodówką z łokcia na 500!

Marek ,przesadza.
Nie pamiętam już czy strzelałem z łokcia czy z podpórki
.Dzięki waszym kamerą nie musiałem co strzał
latać do tarczy .duża pomoc na te odległości.

400m czarne 60cm
galeria zdjęć allegro
Na 500 pierwsze dwa strzały po prawej stronie czarnego.pokazali mi to na laptopie .
Brałem poprawkę w lewo ,strzelałem już nie patrząc ,i wyszło jak wyszło ,wszystko w lewo ,poprawka niepotrzebna.
Czarne 60cm na 500m to mały punkcik.trzeba robić ok 80cm.

nasze stanowiska,moje materac.

Sumując Marek i Piotr to stare wygi ,ostrzelani do bólu .nie robi im różnicy jaka odległość.
U nas w tej chwili są trzy nowe sharpsy, długa droga przed nimi ,obyście wytrwali

Ja tam widzę jednego starego wygę i dwóch młokosów co dopiero liznęli strzelectwa a już są perfekcjonistami crostica
Zapewne nie długo pokażą jak to idzie na stojąco w Placy