Jak chcesz strzelać rekreacyjnie to kup coś najtańszego
Jak chcesz się "ścigać" w zawodach to "skromność" jest wyrzucaniem pieniędzy w bloto
Kup od razu karabin z górnej pólki, na tyle górnej na ile masz kasy
Nic się nie nauczysz z byle jakiego karabinu
Pytanie żółtodzioba
E tam, najtansze szybko zaczynaja wkurzac - nie brakiem celnosci, tylko jakoscia wykonania.
Z drugiej strony byle Ardesa daje skupienie pozwalajace strzelic 90 pkt/50m, wiec na jakis czas wystarczy nawet dla kogos, kto nastawia sie na zawody. Do tych 90 pkt dochodzi sie przez jakis czas, wlasnie uczac sie...
Poza tym kolega Zielonorogi zapomnial, ze istmieje cos takiego jak rekreacyjne strzelanie na punkty
Z drugiej strony byle Ardesa daje skupienie pozwalajace strzelic 90 pkt/50m, wiec na jakis czas wystarczy nawet dla kogos, kto nastawia sie na zawody. Do tych 90 pkt dochodzi sie przez jakis czas, wlasnie uczac sie...
Poza tym kolega Zielonorogi zapomnial, ze istmieje cos takiego jak rekreacyjne strzelanie na punkty

No tak, tylko mnie chodzi o to, ze taki wlasnie deerhunterek jak najbardziej nadaje sie na pierwsza bron i mozna sie na nim uczyc niezaleznie od aspiracji. Jest wystarczajaco celny i mozna latwo wyeliminowac najbardziej uciazliwe wady produkcyjne, ale nie bedzie to bron na stale nawet dla strzelca rekreacyjnego... No chyba ze ktos poswieci mu tyle pracy, co Kapitancpt.Nemo pisze:Dlatego sie wlasnie tak szybko nie nudzamackra pisze:E tam, najtansze szybko zaczynaja wkurzac - nie brakiem celnosci, tylko jakoscia wykonania.
Ja dluugo Deerhunterka doprowadzalem do stanu jaki mi sie podoba i jeszcze mi troszke roboty zostalo, no chyba ze ktos chce tylko strzelac...
