Nie powiedział bym. Możliwe, że nikt by nie powiedział bo możliwe, że na planecie żyły by tylko porosty na Antarktydzie
Twoja perspektywa wygląda jakbyś zakładał, że Ukraincy czy Białorusini jako naród NIE powinni mieć nic do powiedzenia oraz, że zmiana władzy na Ukrainie oraz ruchy na Białorusi to robota tylko i wyłącznie Hamerykanyskich agentów - swoją drogą sporo ich mają.
Czy Solidarność w Polsce to też był gigantyczny ruch zachodnich agentów?
Osobiście uważam, że naród nie tylko może ale nawet powinien wystąpić na ulice w sytuacji w której władza fałszuje wybory. Czy Ukraińcy i Białorusini mieli do tego prawo? Moim zdaniem tak.
Czy po takim "zamachu stanu" jak to nazywasz Putin miał "prawo" "zaanektować" część terytoriów Ukrainy? Moim zdaniem nie.
Możliwe, że żyję w bańce informacyjnej, ale nie kojarzę przesiedleń kilku milionów rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy do Donbasu - przedstaw jakieś źródła proszę.
I znowu - możliwe, że żyję w bańce informacyjnej, ale nie kojarzę 8 lat bombardowania ludności cywilnej w Donbasie przez Ukrainę. Żyjemy w takich czasach, że byle pastuch w górach gdzieś w Azji centralnej ma przy sobie urządzenie z aparatem i kamerą - przedstaw proszę źródła. Jeśli to prawda to Ukraińcy NIE powinni bombardować cywili.
Czy mogli walczyć z okupantem? Moim zdaniem MOGLI.
Zatem czy osobiście uważam oszołoma z Kremla za bandytę? - tak.
Czy moim zdaniem właściwe jest wybielanie owej persony? - nie.
Czy moje zdanie ma jakiekolwiek znaczenia? - nie
Ale z tym:
Chłopiec z Chyloni pisze: wt 18.paź.2022 - 10:49
Dobra. I tak nic nie zmienimy obojętnie ile się będziemy niepotrzebnie kłócić.
się wszyscy zgadzają
