- wiesz, może przeproszę Cię że zawracałem Ci głowę, ty nie znasz mnie a ja nie znam Ciebie - ale tutaj to przeszedłeś wszelkie możliwe granice. Myślałem że rozmawiam z kimś poważnym.A może szukasz środka by wywołać "rewolucję"? Tu też Cię zmartwię. Cp to tego się nie nada i ja osobiście bardzo się z tego cieszę.
Co do Twojej wypowiedzi to raczej się nie ustosunkuję bo nie o tym jest temat i nic nowego nie wnosi do tego co wiem.
Tak czy inaczej - dziękuję za udzielona pomoc.