Remington….ciąg dalszy...
- Mincerz
- Stary bywalec
- Posty: 762
- Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń:
Nie wolno! Czy rozumiesz taki przekaz czy jakoś inaczej należy mówić?WiS pisze:Smoking Gun, czyli - o ile dobrze rozumiem - nie ukarano Cię za posiadanie, ale "nielegalnego" Remi straciłeś...?
Pytam jako potencjalnie zainteresowany podobną bronią i jej statusem w PL
Ta broń jest w naszym pięknym kraju na pozwolenie. Dla nas, strzelców bez papierka, Remi nie jest koszerny.
I nawet jakby był bez papierka to żadne mi cudo. Nawet nie da się normalnie tego uchwycić.
Pozdrawiam!
Nie wracajmy do tego co było. Remi będzie koszerny dopiero jak zmienią prawo.
Spokojnie
Panowie przeczytali coś, czego nie napisałem
Remika wciąż rozważam, bo zdarza mi się przemieszkiwać (i mieć wolny czas na hobby) nie tylko w Polsce, ale także w krajach o liberalniejszym prawie. Upewniam się natomiast, czy jego "niekoszerność" w PL została stwierdzona jednoznacznie, bo najciekawszy dla mnie fragment jest na skanie zamazany...
Co najwyżej, nie wwoziłbym go do Polski, gdyby to wiązało się z ryzykiem utraty broni.
Już wspominałem w innym wątku, że ja legalista jestem. Serio.
Pozdrawiam i przepraszam za sprowokowanie reakcji, rozumiem przeczulenie
PS. A co do trzymania, Mincerz, przyswoiłem Twoje rady - zamierzam najpierw sam wziąć do łapy. Mam dłoń raczej niedużą...
Panowie przeczytali coś, czego nie napisałem
Remika wciąż rozważam, bo zdarza mi się przemieszkiwać (i mieć wolny czas na hobby) nie tylko w Polsce, ale także w krajach o liberalniejszym prawie. Upewniam się natomiast, czy jego "niekoszerność" w PL została stwierdzona jednoznacznie, bo najciekawszy dla mnie fragment jest na skanie zamazany...
Co najwyżej, nie wwoziłbym go do Polski, gdyby to wiązało się z ryzykiem utraty broni.
Już wspominałem w innym wątku, że ja legalista jestem. Serio.
Pozdrawiam i przepraszam za sprowokowanie reakcji, rozumiem przeczulenie
PS. A co do trzymania, Mincerz, przyswoiłem Twoje rady - zamierzam najpierw sam wziąć do łapy. Mam dłoń raczej niedużą...
- Smoking Gun
- Bywalec
- Posty: 443
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
- Moja broń:
WiS, to ze akurat mnie nie ukarano, to inna sprawa niemajaca nic wspolnego z w/w faktami.
A liczenie na to ze innych nie ukaraja, to duzy blad!!!
http://de.wikipedia.org/wiki/Roger_&_Sp ... nsrevolver
A liczenie na to ze innych nie ukaraja, to duzy blad!!!
http://de.wikipedia.org/wiki/Roger_&_Sp ... nsrevolver
He. he wbrew pozorom Polska jest jedynym z nielicznych krajów w Europie gdzie wchodzisz do sklepu i na dowód osobisty kupujesz 6 strzałowego ColtaWiS pisze:zdarza mi się przemieszkiwać (i mieć wolny czas na hobby) nie tylko w Polsce, ale także w krajach o liberalniejszym prawie
PS: Co prawda pozwolenie na taka broń jest dosyć łatwo uzyskać w innych krajach niemniej znajomy Niemiec był bardzo zdziwiony, wręcz zszokowany, że Navy u nas jest dostępny tak po prostu w sklepie a broń gazowa jest na pozwolenie
Jak widac na postanowieniu, umorzenie sledztwa nastąpiło na podstawie art.17 par.1 pkt.2 KPK:
"Art. 17. § 1. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:
2) czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa,"
Najprawdopodobniej chodzi o to, że w polskim prawie karnym jeżeli
zachowanie sprawcy wypełnia znamiona czynu zabronionego to przestępstwem nie jest, jeżeli jest szkodliwe społecznie w stopniu znikomym albo w ogóle nie cechuje się społeczną szkodliwością.
To by wyjasniało sprawe przepadku rewolweru, ale to tylko takie moje prawnicze gdybanie.
"Art. 17. § 1. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:
2) czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa,"
Najprawdopodobniej chodzi o to, że w polskim prawie karnym jeżeli
zachowanie sprawcy wypełnia znamiona czynu zabronionego to przestępstwem nie jest, jeżeli jest szkodliwe społecznie w stopniu znikomym albo w ogóle nie cechuje się społeczną szkodliwością.
To by wyjasniało sprawe przepadku rewolweru, ale to tylko takie moje prawnicze gdybanie.
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Zapewne broń została zatrzymana nim dotarła do adresata.
Żaden sędzia by nie skazał Smoking Guna za "nieposiadanie" remingtona, a za jedynie zamiar posiadania.
Co więc pozostało jeśli nie było możliwości sporządzenia aktu oskarżenia do sądu? Umorzyć postępowanie, co uczyniono.
Przyzwoity człowiek pownien cieszyć się, że Smoking Gun wyszedł z tego cało, a nie doszukiwać się przyczyn niezamknięcia SG na parę lat
Żaden sędzia by nie skazał Smoking Guna za "nieposiadanie" remingtona, a za jedynie zamiar posiadania.
Co więc pozostało jeśli nie było możliwości sporządzenia aktu oskarżenia do sądu? Umorzyć postępowanie, co uczyniono.
Przyzwoity człowiek pownien cieszyć się, że Smoking Gun wyszedł z tego cało, a nie doszukiwać się przyczyn niezamknięcia SG na parę lat
Remik
Mincerz!Nie jestem jak Ty ekspertem,ale Remik w porównaniu z Navy ma same zalety:Celność,solidniejsza konstrukcja,prostota w rozbieraniu,ale słabszy pobojczyk,więc nie jest to cudoale solidny celny rewolwer!