Zakazać nie, radzić takMaciekP pisze:Nie można obywatelom zakazać publicznego głoszenia głupich poglądów.

Zestaw fajnych celi reaktywnych różnej średnicy typu spiner mam w planie. Chcę to zrobić to pancernie żeby wytrzymało mojego Kentucky i kumpli rury. Na dzień dzisiejszy jestem jednak „najmajstrowany ” z leksza i to musi trochę poczekać. Teraz naprodukowałem trochę fajnych kulek i całej reszty, a nie ma kiedy nawet postrzelać i potestować bo od czterech weekendów albo mam kacaMaciekP pisze:Lepiej powiedz, jakie szykujesz nowe wynalazki, bo Twoją inwencją w zakresie CP śledzę z zapartym tchem. Oczekiwałbym np. od Ciebie odpowiedzi, do czego byś, poza rzutkami, strzelał ze śrutówki Fowler. Ona ma chyba kaliber .69 (może sie mylę?) i jak się wsadzi kulę, to do czego ma być strzelane?
Ja tego gościa poznałem w Siemianowicach i mimo jego 'poandrzejkowego' utworu wyżej nadal mam o nim dobre zdanie. Przesadził z tą solidarnością strzelców CP - zgoda. Ale nie miał chyba pod ręką czegoś dla ulżenia sobie i dlatego tak wyszło. Żeby być dymaczem, nie trzeba mieć wiatrówki. Willy gdyby stanął w wejściu do kaplicy, jest w stanie zgasić świece przy ołtarzu i jeszcze drzwi się otworzą. Nie miejcie do niego urazy..MaciekP pisze:Z doświadczenia wiem, że takie rady nie skutkują, a czasem rodzą odwrotny efekt. Ja bym tego kolegę zostawił w świętym spokoju, jego już i tak bóg wystarczająco pokarał, odbierając mu zdrowy rozsądek.
Ja tam do wiosny z CP czekać nie zamierzam. Z motocyklem może jedynieMaciekP pisze:U mnie pogoda też nieplenerowa. Aby do wiosny! Trzymaj się.
Kaliber poważny czy niepoważny nie zmienia faktu że na 50 metrów też można postrzelać i trafiać. Tylko efekty organoleptyczne i dewastacyjne na tą odległość są co najwyżej mniej poważnejacek sygula pisze:Tak biorąc pod uwage kaliber, to jest lekko niepoważna, ale sprzęt i zabawa , jest super, ja sam znam paru dmuchaczy wiatru z Krakowa, i są to : mili kulturalni i życzliwi ludzie.
Prawie zbliża się do KBKS-u. A czy ten aż taki dewastacyjny i efektowny jest ?. Strzelam sporo z KBKS-ów i w/g mnie po wydmuchnięciu z 30 razy z CP, KBKS to zabawkajacek sygula pisze:no z 5,5mm i 100jouli... to nie byłbym pewien czy takie lekkie efekty..
Mam kilka pomysłów na solidną drabinkę spinerów. Ma być to zrobione i osadzone wahliwie, ale jednocześnie w ten sposób zamontowane aby było nie zniszczalne. Da się to zrobić pod warunkiem osłony osi mocowania spinerów. Będą wystawały same lizaki a reszta schowana. Nie jestem w stanie tego zniszczyć co pokazały testy na prowizorycznym spinerku. Drabinka średnic będzie wyznacznikiem cierpliwości strzelca. Powiedzmy że zacznę od takiej wielkości którą jestem w stanie zobaczyć jeszcze gołym okiem na 50 metrów i się do niego złożyć, aż do rekreacyjnej wielkości z 15 centymetrów. Jak będzie gotowy z pewnością zapodam fotki.jacek sygula pisze:ad. Senio, jak chcesz zrobić cel. który Ci wytrzyma długo, to: albo łańcuszek, lub sprężyna, które to elementy będą przejmowały dużą część energii, ja mam takowy [chociaż ja wole posiadać broń, a mniej strzelam].
Panowie... nie licytujmy sie... każdy kto naprawdę strzela.... TO KAŻDE STRZELADŁO jest dobre...Senio pisze:[
Prawie zbliża się do KBKS-u. A czy ten aż taki dewastacyjny i efektowny jest ?. Strzelam sporo z KBKS-ów i w/g mnie po wydmuchnięciu z 30 razy z CP, KBKS to zabawkaPstryk i koniec
. Nie zmienia to faktu że celny jest i można się nieźle pobawić.