Reelboracja kapiszonow ?
Reelboracja kapiszonow ?
Co myslicie na temat reelboracji kapiszonow ma to sens czy lepiej kupic nowe ?
- cpt.Nemo
- Stary bywalec
- Posty: 516
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń:
Re: Reelboracja kapiszonow ?
No to jesli juz tak to chyba lepiej kupic sobie maszynke do robienia kapiszonow, a sa takie. Ale na ile to ma sens to nie wiem.Karol_K pisze:Co myslicie na temat reelboracji kapiszonow ma to sens czy lepiej kupic nowe ?
- cpt.Nemo
- Stary bywalec
- Posty: 516
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń:
Toz pisalem ze sa maszynki do produkcji kapiszonow.Karol_K pisze:tylko wlasnie pytanie , skad wziasc tulejki na kapiszony luski z kbksu nawet po przycieciu bede zbyt duze ...
Ich glownym skladnikiem jest wlasnie mini praska a dokladniej stepel i matryca do produkcji miseczek z cieniutkiej blaszki, producenci zdaje sie przewidywali blache z puszek po piwie

Ja mysle ze nawet zamowienie wykonania takiego kompletu przez slusarza narzedziowego nie powinno byc drogie.
- Mincerz
- Stary bywalec
- Posty: 762
- Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń:
Chyba taniej będzie kupować taki zestaw w stanach. Ja już pytałem kilka zaprzyjaźnionych firm, mających możliwości techniczne do wykonania takiego zestawu. No i patrząc na odpowiedzi widzę, że najłatwiej i najtaniej będzie w dixie. No chyba Kapitanie, że masz jakiegoś chętnego do przyjęcia tak upierdliwego zamówienia to ja się pisze na jeden taki zestawik.cpt.Nemo pisze:Toz pisalem ze sa maszynki do produkcji kapiszonów.
Ich glownym skladnikiem jest wlasnie mini praska a dokladniej stepel i matryca do produkcji miseczek z cieniutkiej blaszki, producenci zdaje sie przewidywali blache z puszek po piwie
Ja mysle ze nawet zamowienie wykonania takiego kompletu przez slusarza narzedziowego nie powinno byc drogie.
A materiał to cieniutka blacha miedziana. Chyba najłatwiej a w razie co jakby w handlu były zbyt grube to można rozwalcować.
Jako, że chemik ze mnie to @#$%^!! poproszę o przepis na masę kapiszonową.
Pozdrawiam!
Masa kapiszonow zasadniczo jest ich kilka
ja opisze kilka takich ktorych produkcjie mozemy rozpoczac w domu jednak pamietac nalezy ze jest to dosc czule i raczej wiecej niz 5-8g robic nie nalezy .
a wiec:
Chloran Potasu (KClO3 ) 70
Siarka (S) 20
pyl Aluminiowy (pyl nie proszek) 5
pyl szklany 1
Fe2O3 (tlenek zelaza czerwien do betonu) 4
mozna dodac jeszcze jakies 5% benzoesanu sodu poprawia to wlasciwosci...
Masa ta charakteryzuje sie wysmienitymi wlasciwosciami zapalowymi ale potrzeba dosc mocnego uderzenia i kapiszony musza byc dobrze zaprasowane
przepisa 2
KClO3 70
Siarka 20
Fosfor czerwony 5
Fe2O3 2
Benzoesan sodu 2
pyl szklany 1
( mozna dodac odrobinke pylu Alu..)
Masa charakteryzuje sie geniajalna wrazliwoscia na uderzenia trzeba mieszac baardzo ostroznie naprawde bardzo delikatnie , zadnymi metalowymi przedmiotami najlepiej karteczka i wszystko deliktanie mieszac przetrzasajac przez sitko do kapiszona wchodzi takiej masy tyle co czubek noza zeby pokryc denko na jakies 0.5mm
Jezeli pojawil by sie problem w zdobyciu Fosforu to fosfor takze mozemy zrobic w tym cely wystarczy zebrac ok 1kg swiezych kosci zwierzecych i wypalic je w jakims garze w obecnosci piasku fosfor wymyc woda ( oddzielic gorna wartwe od dolnej ) otrzymamy bialy fosfor ktory jest silnie trujacy ten wystawiamy na dzialanie swiatla najlepiej slonecznego na pare dni i mamy z 1kg kosci ok 60g fosforu
Zycze powodzenia i zalecam daleko idac ostroznosc
ps. Chloranu potasu nie kupi sie w sklepie chemicznym w tym celu musimy poszukac gieldy jakiegos forum chemicznego lub pirotechnicznego
Siarke kupi sie w wiekszosci ogrodniczych Fe2O3 (tlenek zelaza ) W chemicznych lub w budowlanych jako czerwien do betonu
pyl szklany zrbimy samemu podczas wytwarzania konieczne sa okulary
pyl Al najlepiej w necie
Fosfor - tego szuka sie najdluzej mozna probowac w necie ..w pochu 10g kosztuje ok 12-17zl.
Benzoesan sodu kupimy w POchu albo w necie .
ja opisze kilka takich ktorych produkcjie mozemy rozpoczac w domu jednak pamietac nalezy ze jest to dosc czule i raczej wiecej niz 5-8g robic nie nalezy .
a wiec:
Chloran Potasu (KClO3 ) 70
Siarka (S) 20
pyl Aluminiowy (pyl nie proszek) 5
pyl szklany 1
Fe2O3 (tlenek zelaza czerwien do betonu) 4
mozna dodac jeszcze jakies 5% benzoesanu sodu poprawia to wlasciwosci...
Masa ta charakteryzuje sie wysmienitymi wlasciwosciami zapalowymi ale potrzeba dosc mocnego uderzenia i kapiszony musza byc dobrze zaprasowane
przepisa 2
KClO3 70
Siarka 20
Fosfor czerwony 5
Fe2O3 2
Benzoesan sodu 2
pyl szklany 1
( mozna dodac odrobinke pylu Alu..)
Masa charakteryzuje sie geniajalna wrazliwoscia na uderzenia trzeba mieszac baardzo ostroznie naprawde bardzo delikatnie , zadnymi metalowymi przedmiotami najlepiej karteczka i wszystko deliktanie mieszac przetrzasajac przez sitko do kapiszona wchodzi takiej masy tyle co czubek noza zeby pokryc denko na jakies 0.5mm
Jezeli pojawil by sie problem w zdobyciu Fosforu to fosfor takze mozemy zrobic w tym cely wystarczy zebrac ok 1kg swiezych kosci zwierzecych i wypalic je w jakims garze w obecnosci piasku fosfor wymyc woda ( oddzielic gorna wartwe od dolnej ) otrzymamy bialy fosfor ktory jest silnie trujacy ten wystawiamy na dzialanie swiatla najlepiej slonecznego na pare dni i mamy z 1kg kosci ok 60g fosforu

Zycze powodzenia i zalecam daleko idac ostroznosc
ps. Chloranu potasu nie kupi sie w sklepie chemicznym w tym celu musimy poszukac gieldy jakiegos forum chemicznego lub pirotechnicznego
Siarke kupi sie w wiekszosci ogrodniczych Fe2O3 (tlenek zelaza ) W chemicznych lub w budowlanych jako czerwien do betonu
pyl szklany zrbimy samemu podczas wytwarzania konieczne sa okulary
pyl Al najlepiej w necie
Fosfor - tego szuka sie najdluzej mozna probowac w necie ..w pochu 10g kosztuje ok 12-17zl.
Benzoesan sodu kupimy w POchu albo w necie .
i tu widze kolejny temat jak z g...na ukręcić bata, ludzie a zastanawialiście się kiedyś dlaczego kapiszony w tym kraju są "drogie" lub czarny proch lub niedostępny bo większośc z was tłucze na własną ręke przybitki (bo 10 zł na allegro to za drogo) kule (bo 20zł za paczke to za drogo) itd nie ma obrotu pieniedzmi sprzedawcą nie oplaca sie obnizac cen bo im towar nie idzie i krąg się zamyka. Popyt=Podaż i odwrotnie. Co giwery tez będziecie niedługo skrawać bo będzie tanie o 50zł na sztuce, a bezpieczeństwo myśli ktoś z was o tym.
Bez urazy ale jak widze takie tematy to od razu mam skojarzenia że typowy Polak to gównoj.d
Bez urazy ale jak widze takie tematy to od razu mam skojarzenia że typowy Polak to gównoj.d
A to sie kolega pieknie przedstawil.
Doucz sie troche, zanim sie odezwiesz. W sklepach od samego poczatku byl nedzny wybor, pomimo ze wszyscy starali sie tam zaopatrywac. Popyt jest caly czas, ale jakos sklepy nie zaczely z tego powodu sprzedawac naprawde okraglych kul ani porzadnych flejtuchow. Ludzie robia te rzeczy sami przez JAKOSC, dla frajdy, a dopiero na samym koncu przez koszty.
Z prochem sprawa wyglada troche inaczej, ale, jak widze, nawet tego nie wiesz.
Doucz sie troche, zanim sie odezwiesz. W sklepach od samego poczatku byl nedzny wybor, pomimo ze wszyscy starali sie tam zaopatrywac. Popyt jest caly czas, ale jakos sklepy nie zaczely z tego powodu sprzedawac naprawde okraglych kul ani porzadnych flejtuchow. Ludzie robia te rzeczy sami przez JAKOSC, dla frajdy, a dopiero na samym koncu przez koszty.
Z prochem sprawa wyglada troche inaczej, ale, jak widze, nawet tego nie wiesz.
Ostatnio zmieniony pt 19.paź.2007 - 01:19 przez mackra, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
To mi coś przypomniało.
Kiedy w 2005r. kupiłem pierwszy pistolet CP we wszystko zaopatrzyłem siewłaśnie w sklepie. Kul nie było, bo kaliber nietypowy .50 (nietypowy dla tegho hanldarzyny rzecz jasna). Proch - pionki 150zł / kg czyli 100% drożej niż ten przywieziony z Czech. 100% to nie jest małe miki
.
Jednak najlepsze były kapiszony! Byłem zielony, więc wybuliłem 40 zeta za pudełko. Po otwarciu okazało się że jest tam niewiele ponad 50 sztuk. Sprzedawca po prostu sobie trochę odsypał! Od tej pory sklepy z bronią odwiedzam jedynie aby popatrzeć

Kiedy w 2005r. kupiłem pierwszy pistolet CP we wszystko zaopatrzyłem siewłaśnie w sklepie. Kul nie było, bo kaliber nietypowy .50 (nietypowy dla tegho hanldarzyny rzecz jasna). Proch - pionki 150zł / kg czyli 100% drożej niż ten przywieziony z Czech. 100% to nie jest małe miki

Jednak najlepsze były kapiszony! Byłem zielony, więc wybuliłem 40 zeta za pudełko. Po otwarciu okazało się że jest tam niewiele ponad 50 sztuk. Sprzedawca po prostu sobie trochę odsypał! Od tej pory sklepy z bronią odwiedzam jedynie aby popatrzeć
