Gallager z Tarnowa kal. 45 - jak elaborować amunicję

[Bas]

Dzięki za pomoc. W weekend przetestuję i napiszę jak poszło. Dam jeszcze szansę Vezuvitowi ale bez bibułki. Ja strzelałem z Gallagera z 3,1 grama- te 3 -4 strzały ze Szwajcara. W instrukcji producent zaleca 2,8 grama, zabrania przekraczać 3,5 grama. Obecnie interesuje mnie strzelanie tarczowe. Gallagerem 50 metrów, gdzie jak podejrzewam kończy się jego celność. Na 100 metrów strzelam z Maynarda, kal. 36 z naważki 3,1. Do 50 metrów wystarcza 1,9 grama -strzela się jak z kbks - i jest bardzo celny. W końcu mniejszy odrzut robi swoje.

[scraab]

Szukałem kiedys odpowiedzi na pytanie jaki jest sens strzelania tarczowymi mikro nawazkami? nie znalazłem odpowiedzi...poza tymi co uczestnicza w covboy action, w przypadku zastosowania nawazek bojowych taki wytrenowany kbkesowymi nawazkami strzelec nie bedzie wcale trafiał w cel.... Jak chcesz strzelac z kbksa to kup wiatrówke-bedzie lepiej taniej
w przypadku max nawazek producenta okreslaja one własnie celnosc a nie wytrzymalosc broni

[Irek M]

I tu zgodziłbym się z kolegą scrabble. Ale z Sharps też strzelali 1g.

[Bas]

Nie na każde pytanie istnieje odpowiedź, ani nawet jest ona potrzebna(pytanie retoryczne choćby). Trzeba przyznać, ze kolega Scraab czuje pismo nosem. Od kilku lat strzelam sobie z bogatej kolekcji pneumatyków różnych typów, a regularnie ćwiczę pistoletem (także pneum.). Jakoś na początku roku tknęło mnie żeby spróbować czarnego prochu. I zacząłem Remingtonem kal. 44, potem Maynard, no i teraz Gallager. Doświadczenie w nich mam raptem 3-miesięczne. Jest fajnie; elaboracja, której się obawiałem to przyjemność sama w sobie. Ale jestem ostrożny. Jak producent zaleca tyle i tyle, to się stosuję -zawsze bezpieczniej. Strzelam sam, na przekór wszystkim scalonym, więc bazuję na własnych skromnym ekspiriensie i poradach forumowych - jeszcze raz za nie dziękuję.
Nie mogę nie wspomnieć o producencie części mojego arsenału - odbiera każdy telefon i wyczerpująco odpowiada.
Trochę mi świta żeby wyrobić sobie pozwolenie na broń kolekcjonerską, ale blackpowder na razie mi wystarcza.
Reasumując: moja droga biegnie od strzelania bezodrzutowego do coraz większego kopa. Rodzi się też powoli pytanie: od jakiej naważki rozpoczyna się prawdziwe czarnoprochowe strzelanie?

[scraab]

Powiem Ci tylko tyle-mam rózne sztuki i roling blocka i mynarda 12ga i mniejsze rozne od howdaha po derringery. Do Maynarda ładuje 1.8g VVn320 plus 10grein podsypki z T7 i to pod breneke dopiero mnie zaspokaja

[Bas]

Czy dobrze zrozumiałem? Z broni czarnoprochowej strzelasz prochem bezdymnym (nitro)?

[scraab]

Czy dobrze zrozumiałem? Z broni czarnoprochowej strzelasz prochem bezdymnym (nitro)?

Tak, dobrze zrozumiales. Robie to od lat.