Remington Pietta- problem z lufą

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
ODPOWIEDZ
wolyniak
Posty: 12
Rejestracja: śr 29.sty.2025 - 01:20
Moja broń: brak

Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: wolyniak »

Witam, od jakiegoś czasu posiadam rewolwer Remington firmy Pietta z lufą 5,5 cala. Broń przestrzelałem kilka razy i przy ostatnim czyszczeniu przypadkiem zauważyłem, że jestem w stanie odkręcić lufę bez imadła, samymi rękoma. Póki co nie podjąłem żadnych działań, chciałem się najpierw zapytać na forum, czy miał ktoś taki przypadek i jak temu zaradzić. Nie próbowałem żadnych sztuczek ani patentów z wymianą lufy, itp. Jedyną rzeczą było delikatne poprawienie zaczepu pobojczyka, prawie przy każdym strzale opadał mi jak w Colt Walker - wykonanie było niechlujne i pobojczyk nie miał prawa się trzymać w pierwotnym układzie.

Ponadto zauważyłem, że pojawiła się brązowa substancja na styku lufy i ramy, której wcześniej nie zaobserwowałem. Czy jest możliwe, że w trakcie produkcji lufę połączono z ramą wyłącznie klejem, który po upływie czasu i od temperatury w czasie strzelania puścił ? Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki i podpowiedzi, co się stało i jak temu zaradzić.
Załączniki
IMG_20250130_204554887_11zon.jpg
IMG_20250130_204607170_11zon.jpg
Awatar użytkownika
Ursus_c35
Stary bywalec
Posty: 737
Rejestracja: śr 06.paź.2021 - 11:49
Moja broń: RUGER OLD ARMY & MAYNARD z Niedomic :)

Re: Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: Ursus_c35 »

Jeśli wykręca się w rękach to może spróbuj ją wkręcić na klej do gwintów
wolyniak
Posty: 12
Rejestracja: śr 29.sty.2025 - 01:20
Moja broń: brak

Re: Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: wolyniak »

Boję się właśnie wykręcić do końca, na razie zrobiłem tylko pół obrotu, żeby czegoś nie skiepścić.
TerryFox
Posty: 56
Rejestracja: ndz 03.mar.2024 - 11:58
Lokalizacja: Zabrze
Moja broń:

Re: Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: TerryFox »

Wkrecic chcesz tak zeby muszka byla u goy, a uchwyt pobojczyka na dole, wiadomo. Jedyna rzecz jaka mogl bys ewentualnie "skiepscic" to wkrecic lufe tak mocno ze przestanie sie obracac beben - tego zdecydowanie nie chcemy. Wiec wkrecasz tak zeby muszka byla u gory, sprawdzasz czy beben sie obraca, jak masz szczelinomierz mierzysz szczeline. Jesli szczelina jest spora a lufa daje sie wkrecic bardziej - robisz kolejny obrot az muszka bedzie na gorze. I tak dalej do momentu kiedy lufa nie da sie bardziej wkrecic bo skonczy sie jej gwint, albo szczelina bedzie mniejsza niz 0.2 mm. Jesli trzeba to cofasz lufe zeby muszka byla na gorze.
Na poczatek zrob probe bez kleju zeby wiedziec jaka mocno powinienes wkrecic lufe, po czym wykrec, zaaplikuj klej, i powtorz.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 342
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: szczupi26 »

Z tą szczeliną to nie ma się co za bardzo przejmować, wiadomo, nie 1mm ale czy to będzie 0,2mm czy 0,35mm czy nawet 0,4mm nie ma różnicy przy rekreacyjnym strzelaniu. Dymiłem z różnych Remików, widziałem wyniki ich właścicieli na tarczy. To głównie człowiek robi wyniki, nie broń.
wolyniak
Posty: 12
Rejestracja: śr 29.sty.2025 - 01:20
Moja broń: brak

Re: Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: wolyniak »

Bardziej mi zależy, żeby muszka była równo ustawiona, a nie przekrzywiona na bok, ale teraz tak myślę, że to może nie mieć aż takiego znaczenia.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1257
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Remington Pietta- problem z lufą

Post autor: Irek M »

Tak jak kolega radził, "wklej" na Loctine 638 słabszy lub mocniejszy, 9925 Fix-Gewinde. Tym "wklejałem" muszkę, która nigdy nie wypadła. Plus tych substancji taki, że nie "twardnieją" jak kleje, wodą można usunąć i odkręcić gdy będzie trzeba. Ale samo się nie odkręci.
ODPOWIEDZ