Witam, jako że brak mi doświadczenia chciałbym upewnić się czy takie ślady w przewodzie lufy to efekt zaołowienia? Jeśli tak to jaki środek (najlepiej kupny - nie chciałbym narazie sam eksperymentować) moglibyście polecić do odołowienia? Karabin Enfield P1853 z "3 ręki" (nie wiem co działo się z nim wcześniej przez lata), ja strzelałem dotychczas dopiero dwa razy. Widoczne smugi widoczne dopiero po pełnym odtłuszczeniu lufy benzyną, wcześniej przy lufie zakonserwowanej olejkiem do broni nie zauważałem tego.
Zastanawiam się też, czy taki stan lufy nie wpływa przypadkiem na szybkie zbieranie się nagaru i spadek celności (co opisywałem w osobnym wątku: viewtopic.php?t=8020 ).
Pozdrawiam
Zaołowiona lufa?
Re: Zaołowiona lufa?
Z czysta to ona nie jest. Jeśli takie ślady po czyszczeniu szczotką mosiężną to jest to trochę niepokojące. Ale jeśli przed to trzeba najpierw szczotką przejechać parę razy. Między innymi do odoławiania luf jest płyn Robla dostępny w sklepach z bron ią i aukcjach internetowych.
Re: Zaołowiona lufa?
W moim podobnie to wygląda. To chyba taka "jakość" wykończenia przewodu lufy. Też jest taka jasna plama pod muszką (czyżby jakieś przebarwienie po lutowaniu?).
Re: Zaołowiona lufa?
Jestem po czyszczeniu szczotką mosiężną i w zasadzie bez większych zmian. Jednak jak spojrzałem na to ponownie to jednak dochodzę do wniosku, że zdjęcia bardziej uwypuklają te smugi niż jest w rzeczywistości, także na razie chyba nie będę podejmował kolejnych kroków a ograniczę się do obserwowania zachowania broni na strzelnicy. Wyjątkowo niepokoiła mnie ta wielka jasna plama, ale skoro w innym egzemplarzu jest dokładnie tak samo i również pod muszką, to wychodzi na to że to przebarwienie powstało przy produkcji 

Re: Zaołowiona lufa?
Mam kilka luf ze stałą muszką ale w żadnym nie ma takich plam w okolicach jej mocowania.
Re: Zaołowiona lufa?
U mnie ta plama jest chyba jeszcze większa. Mam też inny karabin i muszkiet ze stałą muszką i w nich nie ma takiego śladu. Ale coś musi być na rzeczy skoro w 2 sztukach jest podobnie. Zasadniczo to mi nie przeszkadza, mam go już kilka lat i nie ma problemu z nagarem i celnością, tak więc strzelam i nie zawracam sobie tym głowy.
Re: Zaołowiona lufa?
Możliwe, że przy lutowaniu muszki trochę przygrzali za bardzo i się odbarwiła stal. Nie ma to żadnego znaczenia raczej. Miałem wiele takich egzemplarzy, bardzo częste przy strzelbach i replikach gdzie jest ciut cieńsza lufa.