Witam!Ursus_c35 pisze: wt 07.maja.2024 - 10:06 Ty jesteś jeden w wielu osobach ... Czarnowidz , Smith, Miszner , LeeEnfield , .44 i wielu więcej...
Jako że nic istotnego w temacie do dodania nie miałem - bo jak osoby mnie znające wiedzą - nie lubimy się z konstukcją o nazwie "rewolwer Roger&Spencer" i średnio mnie interesuje ta konstrukcja a wiedzy o niej nie mam w zasadzie żadnej - więc milczałem. No ale skoro zostałem przywołany przez Kolegę Ursus_c35 to jestem. A więc pytam ja się teraz: Jaki to Szanowny Kolega Ursus c35 ma do mnie Problem? Bo widzę po powyższym cytacie że najwyraźniej ma!

Co do rewolwerów R&S to miałem w rękach raz włoską replikę tego rewolweru i odrazu nie przypadła mi do gustu. Najbardziej nie leżał mi chwyt. Mechanika tego rewolweru np. sposób wymiany bębenka również, do tego sposób rozkładania mechaniznów do czyszczenia... To wszystko sprawiło iż stwierdziłem że to rewolwer nie dla mnie. Konstrukcja Remingtona podeszła mi bardziej. Polubiliśmy się od samego początku i tak to już zostało do dziś. Colty lubię bo są fajne.



Co do historyczności replik to mój Remington to wersja "Target Inox". Czy mam pisać dalej...? Względy użytkowe przeważyły (rewolwer do rekreacji) nad historyczną zgodnością. Był to mój świadomy wybór i wiedziałem jakie będą jego konsekwencje.
Gdy zapragnąłem broni bardziej historycznej kupiłem "Pedersoli Kentucky flintlock pistol"... ...ale zaraz... czego? Kto mi pokaże orginał "Kentucky flintlock pistol"?
Moją pierwszą bronią CP był Hawken Ardesy. Gdy go kupiłem i dokładnie obejżałem pewne rozwiązania zaczęły budzić moje wątpliwości. Gdy kupiłem książkę G. Nowaka i poczytałem o oryginalnych karabinach braci Hawken tych wątpliwość przybyło. Gdy po latach zobaczyłem w internecie zdjęcia oryginalnych wyrobów braci Hawken popadłem w głęboki dysonans...

A Ranger Ardesy, a Deerhunter, a najtańsze Hawkeny Pedersoli, Inwestarms-u, Quin Anne od Pedersoliego itp. No cóż...
Co do wyrobów Pana Wacława...
Skoro Ardesa, Pedersoli czy inny Inwestarms nazywa swoje wyroby Hawken-ami to czemu Pan Wacław nie miał by nazwać swojego rewolweru R&S? Ja myślę że nazwy współczesnych replik mówią nam tylko jaka konstrukcja była inspiracją dla twórcy repliki.
Kolejna sprawa to brak informacji o tym rewolwerze. Na razie tylko Kolega Ursus_c35 wrzucił tu kilka zdjęć. To trochę mało. Dobrze by było by jakiś użytkownik się wypowiedział. Jako że jak pisałem wyżej o R&S wiem tyle co pies o gwiazdach to poproszę Szanownych Kolegów posiadających oryginały z epoki by wypunktowali co różni replikę Pana Wacława od oryginału. Myślę że taki zabieg znacząco wzbogadzi wiedzę bronioznawczą moją i innych użytkowników forum. Nie piszcie tylko o okładzinach chwytu bo to nie jest istotna cześć konstrukcji.
Kolejna sprawa to to że z tego co widzę to ta produkcja dopiero rusza. Nie odrazu Kraków zbudowano. Może któryś z Kolegów posiadających oryginał R&S w imię Wyższego Dobra Narodowego spotka się z Rodakiem który podjął się ambitnego celu - Panem Wacławem i pozwoli mu obejżeć orginał, porobić pomiary, zdjęcia, sporządzić na jego bazie dokumentację dzięki której wyroby Pana Wacława bardziej upodobnią się do oryginałów z epoki?
Co do ceny to cenę robią koszty produkcji a te zależą od skali. Z tego co widzę to u Pana Wacława ta produkcja jest jednostkowa lub mało seryjna. Trudno więc by była porównywalna cenowo z włoską produkcją masową.