Szczelina w rewolwerze. Teoretyczny wpływ na energię...

[Larkana]

scraab, to przedstawiaj szczegóły szerzej bo jesteśmy na forum polsko języcznym i chyba mogę zakładać, że gdy rozmówca nie zaznacza inaczej - mowa o Polsce - jak mowa o innych zakątkach świata to ok.
W warunkach Polskich (a nie zaznaczyłeś we wcześniejszym komentarzu, że mowa o innych zakątkach świata) nie kojarzę prochu nitro tak powolnego i o tak małej gęstości aby odpowiadał CP.

[scraab]

A wracajac do tematu szczeliny- czy klin pozwoli nawpychac tam jakis podkladek? Mam watpliwosci. Planowanie bebna zas to inna strona i nie widze tu technicznych przeszkod

[Heron]

Trochę posprzątałęm - tematyka poszła w inną stronę niż temat.
Prosba też o załatwianie pewnych spraw na priv - spotkajcie się, pogadajcie - a nie wyzalać się na forum.
Idźcie na zawody, pokażcie co potraficie ... przenieście pewne dyskusje na inne formy komunikacji.

[Ursus_c35]

Interesująca sugestia... Czyżby ktoś jednak robił badania wpływu szczeliny w rewolwerach na amunicję scaloną ? Przyznam że nie poczyniłem najmniejszych starań na przewertowanie literatury (podobno coś można znaleźć u Bidzińskiego) Jeśli jednak dać wiarę w te 2% względnego spadku prędkości to na względny spadek energii kinetycznej rzutuje to na poziomie 4%..

[scraab]

Noo i ta szczelina czy miala milimetr, poł czy 0.15 to w zasadzie nieodczuwalny temat. Wysylalem kiedys pomiary w catellmanach.

[Ursus_c35]

[Wycior]

Bardzo interesujący i inspirujący temat, zwłaszcza gdy litościwy admin odfiltrował opary bezdymnego zamroczenia. Gratulacje i podziękowania dla autora! Problem szczeliny bęben-lufa był zauważony także w epoce, nie powodując jednak wielkich emocji. Oczywiście patentowano pomysły uszczelnienia złącza bęben-lufa, np. metodą ich dociśnięcia przed strzałem, jak np. tutaj:

https://patents.google.com/patent/US342 ... oq=US34226

Komercyjnego sukcesu raczej nie osiągnięto, co potwierdza hipotezę że szerokości szczeliny w epoce nie uważano za sprawę istotną. W raportach oficerów z wojny secesyjnej jest mnóstwo skarg na zawodność, awaryjność, kłopotliwą obsługę, konserwację i ogólnie jakość rewolwerów, ale akurat na dużą szczelinę nie narzekano. Rewolwer służył do samoobrony i walki z bliska, do celnego strzelania na większy dystans używano karabinów.

Z ciekawości sprawdziłem szczelinę w różnych rewolwerach z okresu wojny secesyjnej. Interesowały mnie zwłaszcza konstrukcje mniej popularne ale uważane za dobrze wykonane. Broń naturalnie używana ale w dobrym stanie zachowania - według NRA "very good" lub "fine" i bez śladów korozji:

1. Allen & Wheelock 0.44": 0.27 mm
2. Cooper 0.36": 0.3 mm
3. Colt Pocket M1849 0.31": 0.32 mm
4. Colt Pocket M1855 "Root" 0.28": 0.2 mm
5. Freeman 0.44": 0.25 mm
6. Manhattan v. IV 0.36": 0.3 mm
7. Remington NMN 0.36": 0.25 mm
8. Starr M1858 Army 0.44": 0.27 mm
9. Starr M1858 Navy 0.36": 0.25 mm
10. Whitney 0.36": 0.22 mm

W pozycjach 2, 3 i 6 szerokość szczeliny zależy od głębokości wbicia klina. Wsadzam kliny raczej luźno, więc w praktyce szczelina mogła być ciut węższa. Pomiary grupują się w obszarze 0.25 -0.3 mm, co sugeruje jaką szerokość uważano za racjonalny kompromis między szczelnością a odpornością na blokowanie nagarem. Ówcześni producenci najwyraźniej potrafili utrzymać szczelinę w rozsądnych granicach. z czym wytwórcy replik, wyposażeni w obrabiarki CNC (?), zdają się mieć problem.

Ciekawe czy w epoce nie próbowano badać wpływu szczeliny na V0? W każdym razie wystarczająco dokładne metody pomiarowe istniały i były ogólnie znane.

[Ursus_c35]

„ 1. Allen & Wheelock 0.44": 0.27 mm
2. Cooper 0.36": 0.3 mm
3. Colt Pocket M1849 0.31": 0.32 mm
4. Colt Pocket M1855 "Root" 0.28": 0.2 mm
5. Freeman 0.44": 0.25 mm
6. Manhattan v. IV 0.36": 0.3 mm
7. Remington NMN 0.36": 0.25 mm
8. Starr M1858 Army 0.44": 0.27 mm
9. Starr M1858 Navy 0.36": 0.25 mm
10. Whitney 0.36": 0.22 mm” To cenne informacje dla sekty szczelinomierców stosunkowo „Dużą szczelinę” wg forumowych standardów potwierdzają też inni właściciele oryginałów pojawiających się okolicznościowo w ogłoszeniach o sprzedaży

[scraab]

No sekta debili ze szczelinami w tylku niczym sam Biedroń wie lepiej Ursusie

[Ursus_c35]

[Wycior]

Jeśli jednak dać wiarę w te 2% względnego spadku prędkości to na względny spadek energii kinetycznej rzutuje to na poziomie 4%..

Też gdzieś czytałem o tych 2%, jednak suche rezultaty bez opisu warunków pomiaru bywają mało warte a nieraz bałamutne. Jak to zmierzono? Najbardziej prawdopodobną i jedyną praktyczną metodą wydaje mi się skrócenie łuski. Jednakże wciąż pozostaje integralny w Nagancie mechanizm dociskania bębna do lufy przed strzałem. Dlatego wyniki doświadczeń z z Nagantem trudno przenieść na rewolwery ze stałą szczeliną.

[Ursus_c35]

Dlatego lepszy byłby test otwartego colta w którym startujemy z dużej szczeliny a po porządnej statystyce ją cyklicznie zmniejszamy i badamy dalej

[Wycior]

Można by też wziąć Remingtona z dużą szczeliną a potem sukcesywnie ją zmniejszać za pomocą cienkich podkładek o znanej grubości, zakładanych z tyłu bębna. Sądząc po wypowiedziach na forum znalezienie repliki Remingtona z wielgachną szczeliną nie powinno być problemem ...

[Ursus_c35]

Tak też można byle by badania przeprowadzić na jednej sztuce z porządną statystyką oraz odmierzonym prochem i dobranymi kulami lub pociskami. Co do tych 4% spadku energii to ta odpowiada za (posługując się powyższą teorią) szczelinę o wielkości 0.115 [mm] dla kalibru 44

Bez tytułu11212.png (4.15 KiB) Przejrzano 3446 razy

[Czarnowidz]

Nie wiem czy ta informacja wniesie coś do tematu ale pamiętam test współczesnych rewolwerów na bardzo silne naboje opisany w kiedyś w magazynie "Strzał". Były tam badane m.in S&W mod. 29, Ruger Blackhowck, Casull, rewolwer S&W strzelający nabojem 500S&W Magnum... Z tego testu pamiętam że rewolwery te miały szczeliny ok. 0,05mm - rewolwery ładowane przez boczną klapkę i 0,15mm - rewolwery z bębenkiem wychylanym na bok.

Nie wiem jakie to ma przełożenie na rewolwery strzelające prochem czarnym ale może komuś się ta informacja przyda.