Czesc,
Moja dubletowka Dp ma wymienne czoki - taki fajny ficzer Wykrecilem je z latwoscia bo sprzet niestrzelany, i chcialbym zeby tak bylo rowniez PO strzelaniu. I tu pojawia sie pytanie czym smarowac czoki zeby zapobiec zapieczeniu i ulatwic wykrecanie ? W internetach nie znalazlem zbyt wiele w tym temacie jesli chodzi o CP, jedynie pojedynczy wpis bodajze Marka na sasiednim forum ktory zalecal zwykla oliwke do broni, sugerujac ze wszelkie specjalistyczne smary beda reagowac z pozostalosciami CP utrudniajac wykrecenie czokow.
Opcji jest kilka, jak sugeruje Marek oliwka (mam oliwke do konserwacji broni w sprayu), smar miedzowy, smar molibdenowy, specjalny smar ceramiczny do czokow itd.. Ma ktos tu jakies doswiadczenia ?
Czoki w CP - czym smarowac ?
Re: Czoki w CP - czym smarowac ?
Wszystko będzie ok a skoro posiadasz wiele opcji zrób testy i napisz czy jest jakaś różnica czy też nie warto przepłacać
-
- Stary bywalec
- Posty: 831
- Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
- Lokalizacja: 3Miasto
- Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock
Re: Czoki w CP - czym smarowac ?
Jeżeli coś działa na gwincie kominka to i na gwincie czoka powinno dać radę. Warunki pracy takie same.
- szczupi26
- Bywalec
- Posty: 248
- Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Moja broń: Kilka sztuk
Re: Czoki w CP - czym smarowac ?
Smar miedziowy, nigdy nie mam problemu z odkręceniem czegokolwiek nim zasmarowanego. Nie wiem jak ma reagować z pozostałościami spalania cp skoro jest nałożony na gwint a pozostałości które pozostają na zewnątrz wystarczy zetrzeć szmatką czy papierem.