Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
- Nduro
- Bywalec
- Posty: 135
- Rejestracja: śr 07.mar.2018 - 20:51
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Moja broń: .45.54.58
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Dzięki za info, że tak powiem niech im zalegają na półkach w takim razie. Chciałem wziąć dwa dla mnie i brata, ale chyba poszukamy gdzieś poza polską.
-
- Bywalec
- Posty: 240
- Rejestracja: pt 18.lis.2016 - 18:38
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Witam post dosyć stary ale trzeba go odświerzyć , sugaro trochę sprzedało tych hindusów przez parę lat , na pewno znajdą się tu użytkownicy strzelający z hisdusów niech się wypowiedzą jak wrażenia , awarie i czy stosują naważki prochu ze strony sugaro (o naważki pytam z ciekawości bo raczej oszczednie sypię) ,sam nabyłem taki sprzęt i jestem ciekaw opini i jak wytrzymałość jego bo głównym aspektem była cena zakupu .
Sam dzwoniłem do sugaro przed zakupem i dowiedziałem się ze można strzelać ,taką samą odpowiedz dostałem na email (dzwoniłem bo nie odpisali za szybko )
Druga sprawa hindus nie wygląda żle , widziałem gorsze produkcje włoskie
A może Pan z sugaro się wypowie czy były jakieś awarie większe sprzedawanego sprzętu , ale można je kupić przez parę lat w ofercie to myślę ze nie było większych awari .
Oczywiście proszę tylo użytkowników takiego sprzętu o odpowiedzi
Sam dzwoniłem do sugaro przed zakupem i dowiedziałem się ze można strzelać ,taką samą odpowiedz dostałem na email (dzwoniłem bo nie odpisali za szybko )
Druga sprawa hindus nie wygląda żle , widziałem gorsze produkcje włoskie
A może Pan z sugaro się wypowie czy były jakieś awarie większe sprzedawanego sprzętu , ale można je kupić przez parę lat w ofercie to myślę ze nie było większych awari .
Oczywiście proszę tylo użytkowników takiego sprzętu o odpowiedzi
-
- Posty: 12
- Rejestracja: wt 22.lut.2022 - 21:42
- Moja broń: Remington 8", Colt snubnose, Rolling block .45, et
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Ja dopiero kupiłem Charleville 1777 od Saguaro wyprodukowanego w Indiach.
Odesłałem zamek, bo wogóle nie krzesze iskry. Czekam na ich odpowiedź.
Według youtubera 11BangBang, da się z tego strzelać celnie, robił próby maksymalnie ładując prochem i jest to sprzęt bezpieczny do normalnego użytkowania. Martwi mnie jedynie, że krzesiwo w moim Charleville było całe czarne, wypolerowanie nic nie pomogło. Po otwarciu zamka okazało się, że wszystko było zabezpieczone jakimś czarnym smarem. Nie wiem jakim, ale w środku nie było rdzy, więc najwyraźniej działa
Dam znać co odpowie Saguaro. Próbując wykrzesać iskry zużyłem dwie skałki.
Odesłałem zamek, bo wogóle nie krzesze iskry. Czekam na ich odpowiedź.
Według youtubera 11BangBang, da się z tego strzelać celnie, robił próby maksymalnie ładując prochem i jest to sprzęt bezpieczny do normalnego użytkowania. Martwi mnie jedynie, że krzesiwo w moim Charleville było całe czarne, wypolerowanie nic nie pomogło. Po otwarciu zamka okazało się, że wszystko było zabezpieczone jakimś czarnym smarem. Nie wiem jakim, ale w środku nie było rdzy, więc najwyraźniej działa

-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Mam nadzieję, ze informujecie stojących obok strzelców, jakiej produkcji jest broń z której strzelacie?
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
A po co?Magua pisze: śr 31.sty.2024 - 15:34 Mam nadzieję, ze informujecie stojących obok strzelców, jakiej produkcji jest broń z której strzelacie?
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
A po to, że ja nie chcę stać obok, gdy ktoś strzela z niepewnego badziewia. I wszyscy mi znani strzelcy takoż.
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
No to lepiej nie chodz na strzelnice. Czasami elaborowana amunicja wybucha wraz z bronią i jest to czestsze niz jakis czarnoprochowiec. Jezeli Tobie przeszkadza cos to sam musisz zadbac o siebie. Ja nigdy bym nie wpadl na tak blyskotliwy pomysl by chodzic po stanowiskach i pytac czy moge sobie strzelic- od tego jest dzis taka osoba co zwie sie prowadzacym strzelanie. On decyduje czy sie strzela czy nie.Magua pisze: czw 01.lut.2024 - 15:24 A po to, że ja nie chcę stać obok, gdy ktoś strzela z niepewnego badziewia. I wszyscy mi znani strzelcy takoż.
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
No widzisz, ja gdy strzelam z oryginałów staram się, aby wszyscy w pobliżu o tym wiedzieli. Z prowadzącym strzelanie włącznie. I nie dlatego, że sie chwalę, a dlatego, ze ktoś może sobie nie życzyć. Mamy inne podejście do ludzi.
Natomiast Hndus to nie jest jakiś tam czarnoprochowiec.
Sam Saguaro napisał:
Natomiast Hndus to nie jest jakiś tam czarnoprochowiec.
Sam Saguaro napisał:
Widziałem na własne oczy jak bardzo potrafi być "ubite" drewno za warkoczem w takiej broni.Te muszkiety mają łoże z dość miękkiego tekowego drewna. Siła odrzutu przy tak masywnych naważkach potrafi zniszczyć drewno zaraz z lufą. Gdy brak oparcia to lufa przesuwa się do tyłu a śruba przechodząca przez warkocz działa jak dźwignia i potrafi wyrwać korek.
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Czy nie powinno to podlegać pod odpowiedni paragraf? Sklep sprzedający broń do strzelania, a nie jako ozdobę uprzedza niejako, że jeśli będziecie z niej strzelać to możecie sobie zrobić krzywdę???Magua pisze: pt 02.lut.2024 - 16:53 No widzisz, ja gdy strzelam z oryginałów staram się, aby wszyscy w pobliżu o tym wiedzieli. Z prowadzącym strzelanie włącznie. I nie dlatego, że sie chwalę, a dlatego, ze ktoś może sobie nie życzyć. Mamy inne podejście do ludzi.
Natomiast Hndus to nie jest jakiś tam czarnoprochowiec.
Sam Saguaro napisał:
Widziałem na własne oczy jak bardzo potrafi być "ubite" drewno za warkoczem w takiej broni.Te muszkiety mają łoże z dość miękkiego tekowego drewna. Siła odrzutu przy tak masywnych naważkach potrafi zniszczyć drewno zaraz z lufą. Gdy brak oparcia to lufa przesuwa się do tyłu a śruba przechodząca przez warkocz działa jak dźwignia i potrafi wyrwać korek.
Z drugiej strony kolega strzela właśnie z takiego tylko kapiszonowego w wersji carbine.
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Cóż... ja nie strzelam z broni ktora ma chec sie rozpasc.
-
- Bywalec
- Posty: 240
- Rejestracja: pt 18.lis.2016 - 18:38
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
co jakiś czas sledzę temat i mogę napisać ze karabin 'hindus ' działa i nie wybuchł naważka zalecana 70 grs 70 grs prochu szwajcarskiego oddane dopiero około 150 strzałów ale frajda nieziemska
na czeskim też daje radę na 50 grs i 60 grs
naważek większych niż zalecane nie testowałem
w porównaniu do starszych produkcji np. dikara wygląda bardzo dobrze co do pedersoli to wiadomo cena i jakość za to się płaci
nie ukrywam ze planuję niedługo jak uzbieram zakipić Garłacz też hindus
na czeskim też daje radę na 50 grs i 60 grs
naważek większych niż zalecane nie testowałem
w porównaniu do starszych produkcji np. dikara wygląda bardzo dobrze co do pedersoli to wiadomo cena i jakość za to się płaci
nie ukrywam ze planuję niedługo jak uzbieram zakipić Garłacz też hindus
-
- Posty: 12
- Rejestracja: wt 22.lut.2022 - 21:42
- Moja broń: Remington 8", Colt snubnose, Rolling block .45, et
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Dostalem najwyrazniej nowy, juz krzeszacy iskre zamek od Saguaro. Wiem, ze nowy, bo musialem krzesiwo dopasowac, poniewaz tarlo o lufe.
Zdjalem warstwe lakeiru, czy tez farby, wszystko wypolerowalem i wyglada ok.
Zdjalem warstwe lakeiru, czy tez farby, wszystko wypolerowalem i wyglada ok.
-
- Bywalec
- Posty: 240
- Rejestracja: pt 18.lis.2016 - 18:38
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Witam dziś czwarty raz na strzelnicy strzelane pełną naważką zalecaną na stronie sugaro wystrzelone dzis 42 razy , frajda nieziemska , celność nawet idzie trofić w tarczę z 50 metrów w porównaniu z rewolwerem frajda nieziemska
jak ktoś z szanownych braci używa sprzętu zakupionego w sklepie sugaro to proszę pisać opinie odnośnie huidusów
jak ktoś z szanownych braci używa sprzętu zakupionego w sklepie sugaro to proszę pisać opinie odnośnie huidusów
-
- Posty: 12
- Rejestracja: wt 22.lut.2022 - 21:42
- Moja broń: Remington 8", Colt snubnose, Rolling block .45, et
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
W najbliższą środę na kanale "Stary Wspaniały Świat" będzie mały pokaz i recenzja mojego hindusa. Nie oszczedzaliśmy go wogóle, i co ciekawe nie wybuchł 

-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Muszkiet skałkowy produkcji Saguaro-Arms
Co znaczy "nie oszczędzaliśmy go w ogóle"?
Nabij 10 gramów prochu, kula na łatce i strzel. I tak ze trzy razy.
Ja tak przestrzeliwuję oryginały.
Wtedy bedziesz mógł powiedzieć, że jest bezpieczny.
Oczywiście do czasu, aż ci się nie ubije drewno za warkoczem.
Nabij 10 gramów prochu, kula na łatce i strzel. I tak ze trzy razy.
Ja tak przestrzeliwuję oryginały.
Wtedy bedziesz mógł powiedzieć, że jest bezpieczny.
Oczywiście do czasu, aż ci się nie ubije drewno za warkoczem.