witam . spotkałem dzis zena na miescie i oswiecił mnie , ze jest takie forum.... patrze i czytam. własnie, to była kwestia czasu aby taki problem powstał i stał sie tematem. jesli stzrela kilka osób, swoje grono, nie ma obcych, to kazdemu to pasuje , nikt sie niczego nie obawia. z czasem pojawiają sie nowi, nie ma sie do nich zaufania , nie wiadomo jak sie posługują sprzętem i wtedy luzik sie konczy i stary stzrelec zerka na takiego aby czasem nie walnął gdzies w jego płuco. osoba prowadząca musi byc, nie chodzi tu juz o to czy sam stzrelający sobie ostzreli palca tylko chodzi o innych obecnych na strzelnicy , aby czuli sie bezpiecznie , ze ktos cały czas czuwa nad ich bezpieczenstwem. nie miałem mozliwosci pojawic sie na zebraniu, dziciaki naciągneły mnie na wyjazd . NIe dziwie sie waldkowi , ze czuje sie obciażony, bo kazdy czegos od niego chce, a on sam tez chciałby sobie postrzelac w spokoju, cały tydzien walczy prowadząc firme, a to miała byc dla niego odskocznia, a dostał wóz do ciągniecia. Tym bardziej ze wszyscy spostrzegali go jakko tego odpowiedzialnego za CP w Warce. ten problem tzreba szybko rozwiazac, zrobic to z jajami, nie moze sie to ciagnąć . wysyałem przed chwila do Zena regulamin który napisałem i wywiesiłem półroku wstecz na stzrelnicy, trzeba go szybko przestosowac dla cp. osoba odpowiedzialna nie bedzie to robic za darmo, nie moze to byc osoba przypadkowa. co do cen, to moim zdaniem nie mozna podnosic, bo strzelec z warszawy przekarkuluje sobie i oleje strzelnice w warce. z tych 10 zeta powinno sie przeznaczyc czesc dla osoby która : bedzie owierała i zamykała obiekt, prowadziła immieny wpis do ksiazki ( nie tak ,ze Pawełek + 12) Pamietajmy, ze nie ma czegos takiego jak anionimowi strzelcy. przez ostatni rok często bywało tak, że "ktos" sobie przyejzdzał w tygodniu, otwierał strzelnice, strzelał z CP , zamykał i chodu. to niedopuszczalne.dalej - taka osoba cały czas musi być na linni ognia, patrzec i czuwac nad bezpieczenstwem strzelających. powinna miec ukonczony kurs pomocy przemedycznej, pod ręka apteczke z materiałami opatrunkowymi. dostep do stołu warsztatowego w bunkrze srodowym, aby ludziska mogli cos naprawic przy broni. W interesie takiej osoby powinno być , aby jaknajlepiej ugościc strzajacych, bo im uda mu sie sciągnoąc ich wiecej, to bedzie miał większa prowizje dla siebie. Nie ma czegos takiego jak grzywny dla łamiących regulamin, mozna zastosowac ostzreżenia. jesli niedostosuje to poprostu sie taką osobe usuwa ze strzelnicy i ma zakaz wstepu. " tego Pana nie obsługujemy" Na osi nie mozna stosować znowu zasad typowo wosjkowych, ci co chcieli do wojska do tam sobie pracują. trzeba podchodzic do kazdej osoby indywidaulnie, bo robic tak, aby zachec ja do strzelania , a nie odstraszac. z osobami postronnymi- kibicami , tu nie ma problemu, wystarczy zawiesic taśme na kilka metrów z tyłu, od linni wyjscia, tak mogą sobie rozstawic lunety, trzeba dać im ławki spoko.
do gorna ewentualnych chętnych prowadzenia tego moge zgłosic tez swoją kandytature. moje preferencje: urodzony na strzelnicy w warce, moje pierwsze zwyciestwo na tej stzrelnicy 1980r, posiadam uprawnienia instruktoratwa sportowego wydane przez Ministerstwo Edukcji narodowej, zarzad Gł. LOK, instruktora strzelań policyjnych ( i takie dla antyterorystów tez) Klucze od bram, bunkrów tez posiadam. wszsytko jest do uzgodnienia. a dla tych co chac , to wczesniej o 9,00 mogą podłaczyc sie do biegania. co niedziela przy lesniczówce w warce mozna wystartowac rekreacyjnie po lesie, odcinek 8, 10 i 12 km.

zapewniam was, ze samopoczucie rewelacyjne. wracajac do watku organizacyjnego , mam tylko ciemnosc z rowiązaniem ewentualnego problemu: stanowisk jest max 10, a powiedzmy ze chętnych znacznie wiecej, jak to rozwiazac, a jak to rozwiazywaliscie do tej pory. oś mała , za z tyłu nie moze byc na razie uzytkowania , brak przesłony. nie mozna doprowadzic do opuszczenia pocisku posa kulochwut, a kierunek jest na miasto.