Remington New Army Target 8''

[tchopz]

Do sprzedania rewolwer Remington New Army Target 8'' z 2017r.
Bardzo mało używany. Po wystrzeleniu kilku bębenków przeleżał w szafie.
Dorzucę wszystko co do niego posiadam, czyli:
- jakieś 1,5kg pędnika,
- trochę kul i kapiszonów,
- kapiszonownik Gold Capper i prochownicę z miarką 24 gr.,
- praskę, kopytko do partonów, komplet narzędzi do czyszczenia, klucz do kominków.
- uniwersalną kaburę na pasek (średnio pasuje, ale ujdzie).

Cena 2000,-

[Rogi10002]

Można zdjęcia na priv.?

[tchopz]

[tchopz]

Robiąc zdjęcia przypomniałem sobie, że kupiłem kiedyś tulejkę i nakrętkę, żeby zrobić sobie powiększone okładziny. Widać na pierwszym zdjęciu obok smaru i kapiszonów. Oczywiście dorzucę, bo nic mi po nich. I smar też dorzucę, bo też o nim zapomniałem. Nawet patrony są do oddania.

Jeśli ktoś jest chętny na odbiór osobisty to zapraszam do Osielska koło Bydgoszczy.

[Larkana]

Już nieaktualne.

[Paul]

O proszę to możemy porównać kiedyś na strzelnicy z target uberti w inox

[Larkana]

Największa różnica jest taka, że Twój jest srebrny
Rewolwer w bardzo dobrym stanie, rozebrałem na części pierwsze - w środku praktycznie bez śladów użycia. Lepiej spasowany niż moja "stara" Pietta. Jedyny "mankament" to relatywnie duża szczelina (koło 0.23mm - ale równa) - Pietta mnie pod tym względem rozpuściła.
Bęben wylądował w nafcie - rano mam nadzieję odkręcić jeden oporny kominek.
Bywasz w Kowalewku we wtorki albo środy?

[Paul]

Do tej pory tylko w weekendy byłem w Kowalewku. Z tego co wiem to raczej w normalne dni sugerują pojedyńcze wizyty, a nie w grupach więc w dwójkę raczej by nie wyszło. Aczkolwiek szczerze mówiąc mógłbym znaleźć czas

[Larkana]

Szczerze - pierwsze słyszę Słyszałem coś odwrotnego - że generalnie bezpieczniej być z kimś(co ma sens)... Kiedyś kolegę z biura wziąłem, wcześniej dzwoniąc i też problemu nie było.

[Paul]

Może źle zrozumiałem? Generalnie chodziło o to, że jak w ciągu tygodnia ktoś przyjdzie bez wcześniejszego telefonu to "łeb urwie" . Zrozumiałem, że chodzi o takie umawianie, że na raz jest tylko jedna osoba na strzelnicy. Może chodziło tylko o ten brak informacji?

[Larkana]

Chyba chodziło o to, że jak ktoś przyjedzie bez wcześniejszego telefonu to łeb urwą Ja tam zawsze przed wizytą dzwonię, ale nigdy nie dostałem informacji zwrotnej typu "sory, nie możesz na 15 bo ktoś będzie". Może z wyjątkiem ostatniego wtorku - służba więzienna (o ile dobrze pamiętam) miała mieć ćwiczenia ale mieli skończyć zanim planowałem dojechać.