Strzelnica w Warce

Terminy zawodów i spotkań - wspomnienia, wyniki, rekordy ...
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

Samuel Hawken pisze:Dla mnie bardziej istotną sprawa jest, jak uaktualniony regulamin potraktuje pojawiających się po raz pierwszy, nie znanych nikomu gości, palących papierosy na stanowiskach strzeleckich, strzelających do komputerów, obecności osób nie strzelających (kibiców) na stanowiskach strzeleckich itp. Uważam również, ze prowadzący strzelanie powinien mieć prawo wyproszenia ze strzelnicy każdego, kto nie przestrzega regulaminu.
Czyżby przykręcanie śruby? Chyba nie.
Jakoś do tej pory jedynym zgrzytem było palenie pod daszkiem. (wiem bo sam palę i podobało mi się jak Kinio kazał mi się cofnąć) i od czasu do czasu egzekwowanie poleceń wydawanych nowym strzelcom. Ale kilka słów od starszych stażem strzelców wystarczał do utrzymania porządku.
Jakoś bez zapisów w regulaminie nowi strzelcy byli przeszkalani, jakoś dawało się strzelać do czegoś innego niż tarcza. (wiem bo sam strzelałem do kompa i innych). Jakoś goście nie wchodzili na linię ognia.
Wielkim osiągnięciem strzelnicy w Warce była luźna a jednocześnie bezpieczna atmosfera strzelań. Jeżeli zapał do pisania rygorystycznych regulaminów to zniszczy to będzie to taka sama strzelnica jakich kilka jest w Wawie i okolicy.
Po prostu zniszczy się to co Waldek i strzelcy CP tam osiągnęli.
Jeger pisze:Jedyne co wiec pozostaje to zaproponować tryb "mianowania dyżurnych". Moim zdaniem najlepiej napisać ze może to być osoba z oficjalnym zezwoleniem lub po "egzaminie wewnętrznym" który sam Lok albo jeszcze lepiej Bractwo przeprowadzi.
Strzelnica jest LOK'u i niech to oni określą wymagania i przeprowadzą egzaminy sprawdzające. Nie będzie wtedy niespodzianek.
Pozdrawiam!
Jeger
Posty: 25
Rejestracja: czw 17.maja.2007 - 22:22
Moja broń:

Post autor: Jeger »

Nie znam ludzi z LOK wiec to raczej tam spodziewam sie "niespodzianek". Tych z Bractwa znam lepiej i skoro to oni stworzyli taki a nie inny klimat w Warce to jest szansa ze nie zepsuja go jesli "regulamin" i "egzamin" (czy jakikolwiek inny tryb "mianowania" dyzurnych) pozostanie w ich rekach.

Mysle ze z punktu widzenia LOK wazne jest tylko aby byl papier potwierdzjacy "ze dyzurny ma prawo byc dyzurnym" oraz drugi "ze uprawniony dyzurny prowadzil strzelanie". A to czy bedzie on prowadzil strzelanie jak dowodca plutonu egzekucyjnego czy tylko powie "start" na poczatku i "stop" na koncu imprezy to jego sprawa.
Awatar użytkownika
Samuel Hawken
Bywalec
Posty: 195
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:38
Lokalizacja: Bractwo Kurkowe Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Samuel Hawken »

Mincerz, jeśli działanie mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa nazywasz przykręcaniem śruby, to chyba czegoś nie rozumiesz. Tłumaczenie rzeczy oczywistych nie jest moja najsilniejszą strona, dlatego zechciej jedynie przyjąć do wiadomości, że Twój punkt widzenia nie wszyscy muszą podzielać, szczególnie ludzie biorący odpowiedzialność za bezpieczne strzelanie. A o tym właśnie dyskutujemy.
strzelcy byli przeszkalani, jakoś dawało się strzelać do czegoś innego niż tarcza
Kto ich przeszkalał? Jakoś nie przypominam sobie, aby odbywały się takie szkolenia, nie przypominam sobie również , aby ktokolwiek z nowoprzybyłych informował Waldka o swoim stażu strzeleckim, czy choćby podstawowych umiejętnościach. Nowy przychodził, zajmował stanowisko i strzelał. Może i były od tego wyjątki, ale to były wyjątki, nie reguła.
Zabranianie strzelania do przypadkowych celów (np. komputer), to nie rygorystyczny regulamin mający na celu popsucie Twojego samozadowolenia, ale eliminowanie możliwości powstania niebezpiecznych rykoszetów. Bo wypadek według definicji Kłapołuchego, to „coś, czego nie ma, dopóki się nie wydarzy. A czy się wydarzy, to będzie wiadomo później”.
Miej to kolego na uwadze, zanim znowu coś napiszesz.

Jeger, myśle, że sie rozumiemy. Jeśli na strzelnicy jest paru strzelców, to możemy się sami nawzajem kontrolować, jeśli strzelców jest wielu, a obok każdego z nich kilku kibiców, to powstaje totalny bałagan, którego być nie powinno. I dlatego potrzebny jest regulamin majacy na celu nie dopuszczanie do takiej sytuacji. A takie sytuacje zdarzały się ostatnio dość często.
Jeger
Posty: 25
Rejestracja: czw 17.maja.2007 - 22:22
Moja broń:

Post autor: Jeger »

Samuel, w 100% sie zgadzam bo to wlasnie mialem na mysli. Jak ktos za cos odpowiada to jega sprawa jest tak dopasowac srodki aby osiagnac cel.

Mincerz, nawet w nudnych regulaminach zawodow bezdymnych PZSS masz zalecenia dla sedziow, ktore powinny Cie uspokoic i wytlumaczyc o co chodzi:

"Istotą strzelań jest zachowanie bezpieczeństwa na strzelnicy, przy jednoczesnym czerpaniu przez uczestników radości ze strzelania. Ponieważ przepisy są nieskomplikowane w treści oraz zwarte w formie, są one łatwe do przestrzegania i egzekwowania. Zadaniem sędziów nie jest polowanie na błędy zawodników i nakładanie na nich wszelkich możliwych kar, tylko pilnowanie bezpiecznego przebiegu strzelań."

W naszym przypadku "sedzia" zastap "dyzurnym" i pomysl ze sam tez mialbys nim zostac.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

Odpowiedzi:
Nie znam ludzi z LOK wiec to raczej tam spodziewam sie "niespodzianek". Tych z Bractwa znam lepiej i skoro to oni stworzyli taki a nie inny klimat w Warce to jest szansa ze nie zepsują go jeśli "regulamin" i "egzamin" (czy jakikolwiek inny tryb "mianowania" dyżurnych) pozostanie w ich rekach.
Jak już mówiłem, strzelnica jest LOK. Tak więc jak będą jakieś wątpliwości zawsze lepiej będzie jeżeli odpowiedź będzie: spełniliśmy wasze warunki.
Bractwo nie jest właścicielem tylko jednym z użytkowników. Mogą zrobić nawet lepszy egzamin ale właściciel to o innego niż jedna z grup strzelających. Takie jest moje zdanie; co zostanie wybrane to już inna sprawa.
W naszym przypadku "sędzia" zastąp "dyżurnym" i pomyśl ze sam tez miałbyś nim zostać.
Nie mam oficjalnych papierów PZSS. Ale chyba w zimie trzeba będzie zrobić.
Kto ich przeszkalał? Jakoś nie przypominam sobie, aby odbywały się takie szkolenia, nie przypominam sobie również , aby ktokolwiek z nowo przybyłych informował Waldka o swoim stażu strzeleckim, czy choćby podstawowych umiejętnościach. Nowy przychodził, zajmował stanowisko i strzelał. Może i były od tego wyjątki, ale to były wyjątki, nie reguła.
Ja informowałem w czasie pierwszego pobytu w Warce.
Co do przeszkolenia to nie mam na myśli jakiś egzaminów tylko kontrolę i przekazywanie zasad w trakcie pierwszego strzelania. Zazwyczaj nauki strzelania którą wykonywali starsi stażem. To może rzeczywiście bardziej przypominało samo-kontrolowanie pomiędzy strzelającymi i uczenie się praktyczne od starszych stażem. To oczywiście trzeba zmienić bo nie było najlepiej, pisałem o tym na PW ale nie mogę się zgodzić, że nowi to czyste niebezpieczeństwo.
Zabranianie strzelania do przypadkowych celów (np. komputer), to nie rygorystyczny regulamin mający na celu popsucie Twojego samozadowolenia, ale eliminowanie możliwości powstania niebezpiecznych rykoszetów. Bo wypadek według definicji Kłapołuchego, to „coś, czego nie ma, dopóki się nie wydarzy. A czy się wydarzy, to będzie wiadomo później”.
Strzelanie do celów typu komputer jest tak samo bezpieczne / niebezpieczne jak i strzelanie do kręcioła albo poperów. Zwyczajnie nie chcę aby ograniczanie objęło także tego typu cele. Szczególnie, że są dopuszczone na innych strzelnicach. Bo przyznam, że strzelanie do papierowej tarczy mnie nudzi.

Co do kibiców to się nie wypowiadam, nie byłem ostatnio na strzelnicy, nie wiem co się zmieniło. Mi osoby towarzyszące w małych ilościach nie przeszkadzają.

Ogólnie; nie jestem przeciwnikiem zwiększenia bezpieczeństwa. Widzę konieczność zmian, wprowadzenia pewnych jasnych i wyraźnych granic. Ale co innego wprowadzenie normalnego regulaminu i normalnych ram bezpiecznego strzelania a co innego wprowadzenia "pruskiej dyscypliny". Może przewrażliwienie z obserwowania naszego życia politycznego.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Samuel Hawken
Bywalec
Posty: 195
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:38
Lokalizacja: Bractwo Kurkowe Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Samuel Hawken »

Mincerz, czy ktoś oprócz Ciebie mówił o „pruskiej dyscyplinie”? Postrzeganie otaczającego nas świata w kategoriach białe – czarne, to bardzo uproszczony jego obraz, całkowicie fałszujący rzeczywistość.
Ambicją Waldka było propagowanie strzelectwa czarnoprochowego na strzelnicy w Warce. Tak to odbieram. Wszystko było OK., dopóki na niedzielne strzelanie przyjeżdżało nas parę osób, głownie z Bractwa czerskiego. Waldka posty na forum, opinia o naszych zawodach a także nasze relacje z treningów w Warce spowodowały, że na strzelnicy zaczęło pojawiać się coraz więcej osób, co w sposób oczywisty przełożyło się na związane z tym prace organizacyjno- porządkowe. Waldek się zbuntował i powiedział – dość, niech teraz ktoś inny mnie zastąpi. Miał chłopak rację i doskonale go rozumiem.
Jeśli jednak mam go zastąpić, to chciałbym znać zakres moich obowiązków, znać uaktualniony do potrzeb strzelań czarnoprochowych regulamin strzelnicy i mieć błogosławieństwo Zarządu KOR LOK – formalne, a nie na gębę. Tylko wtedy mógłbym wymagać od strzelających określonego zachowania, tylko wtedy mógłbym zabronić Ci strzelać do komputera. Jasne?
Kto ma przygotować taki regulamin, kto ma zgłosić listę osób upoważnionych do nadzorowania treningów, kto ma te listę zatwierdzić? Nie wybiegajmy przed orkiestrę, nie starajmy się tego zrobić za kogoś, to jest powinność gospodarza obiektu, czyli KOR LOK. Sytuacja może ulec zmianie, jeśli Zarząd strzelnicy zleci nam przygotowanie takiego regulaminu, jak na razie, takiego zlecenia nie ma, mało tego, sam gospodarz obiektu milczy, podobnie jak Waldek. Chce wierzyć, że to spowodowane jest okresem wakacji.
I na razie powstrzymuje się od dalszych komentarzy, jutro wyjeżdżam na tygodniowy urlop.
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

Z tych postów widać różnicę w tym co przeszkadza i co uważamy za niebezpieczne. Każdemu widać co innego.
Bo takie rzeczy jak ładowanie z prochownic, robienie zupy przy pawilonie czy wjazd samochodami tuż obok daszku nie jest traktowane źle. A szkoda.
Pozdrawiam!
jamor
Posty: 8
Rejestracja: pt 20.lip.2007 - 16:33
Lokalizacja: Warka
Moja broń:

Post autor: jamor »

witam . spotkałem dzis zena na miescie i oswiecił mnie , ze jest takie forum.... patrze i czytam. własnie, to była kwestia czasu aby taki problem powstał i stał sie tematem. jesli stzrela kilka osób, swoje grono, nie ma obcych, to kazdemu to pasuje , nikt sie niczego nie obawia. z czasem pojawiają sie nowi, nie ma sie do nich zaufania , nie wiadomo jak sie posługują sprzętem i wtedy luzik sie konczy i stary stzrelec zerka na takiego aby czasem nie walnął gdzies w jego płuco. osoba prowadząca musi byc, nie chodzi tu juz o to czy sam stzrelający sobie ostzreli palca tylko chodzi o innych obecnych na strzelnicy , aby czuli sie bezpiecznie , ze ktos cały czas czuwa nad ich bezpieczenstwem. nie miałem mozliwosci pojawic sie na zebraniu, dziciaki naciągneły mnie na wyjazd . NIe dziwie sie waldkowi , ze czuje sie obciażony, bo kazdy czegos od niego chce, a on sam tez chciałby sobie postrzelac w spokoju, cały tydzien walczy prowadząc firme, a to miała byc dla niego odskocznia, a dostał wóz do ciągniecia. Tym bardziej ze wszyscy spostrzegali go jakko tego odpowiedzialnego za CP w Warce. ten problem tzreba szybko rozwiazac, zrobic to z jajami, nie moze sie to ciagnąć . wysyałem przed chwila do Zena regulamin który napisałem i wywiesiłem półroku wstecz na stzrelnicy, trzeba go szybko przestosowac dla cp. osoba odpowiedzialna nie bedzie to robic za darmo, nie moze to byc osoba przypadkowa. co do cen, to moim zdaniem nie mozna podnosic, bo strzelec z warszawy przekarkuluje sobie i oleje strzelnice w warce. z tych 10 zeta powinno sie przeznaczyc czesc dla osoby która : bedzie owierała i zamykała obiekt, prowadziła immieny wpis do ksiazki ( nie tak ,ze Pawełek + 12) Pamietajmy, ze nie ma czegos takiego jak anionimowi strzelcy. przez ostatni rok często bywało tak, że "ktos" sobie przyejzdzał w tygodniu, otwierał strzelnice, strzelał z CP , zamykał i chodu. to niedopuszczalne.dalej - taka osoba cały czas musi być na linni ognia, patrzec i czuwac nad bezpieczenstwem strzelających. powinna miec ukonczony kurs pomocy przemedycznej, pod ręka apteczke z materiałami opatrunkowymi. dostep do stołu warsztatowego w bunkrze srodowym, aby ludziska mogli cos naprawic przy broni. W interesie takiej osoby powinno być , aby jaknajlepiej ugościc strzajacych, bo im uda mu sie sciągnoąc ich wiecej, to bedzie miał większa prowizje dla siebie. Nie ma czegos takiego jak grzywny dla łamiących regulamin, mozna zastosowac ostzreżenia. jesli niedostosuje to poprostu sie taką osobe usuwa ze strzelnicy i ma zakaz wstepu. " tego Pana nie obsługujemy" Na osi nie mozna stosować znowu zasad typowo wosjkowych, ci co chcieli do wojska do tam sobie pracują. trzeba podchodzic do kazdej osoby indywidaulnie, bo robic tak, aby zachec ja do strzelania , a nie odstraszac. z osobami postronnymi- kibicami , tu nie ma problemu, wystarczy zawiesic taśme na kilka metrów z tyłu, od linni wyjscia, tak mogą sobie rozstawic lunety, trzeba dać im ławki spoko.
do gorna ewentualnych chętnych prowadzenia tego moge zgłosic tez swoją kandytature. moje preferencje: urodzony na strzelnicy w warce, moje pierwsze zwyciestwo na tej stzrelnicy 1980r, posiadam uprawnienia instruktoratwa sportowego wydane przez Ministerstwo Edukcji narodowej, zarzad Gł. LOK, instruktora strzelań policyjnych ( i takie dla antyterorystów tez) Klucze od bram, bunkrów tez posiadam. wszsytko jest do uzgodnienia. a dla tych co chac , to wczesniej o 9,00 mogą podłaczyc sie do biegania. co niedziela przy lesniczówce w warce mozna wystartowac rekreacyjnie po lesie, odcinek 8, 10 i 12 km. :D zapewniam was, ze samopoczucie rewelacyjne. wracajac do watku organizacyjnego , mam tylko ciemnosc z rowiązaniem ewentualnego problemu: stanowisk jest max 10, a powiedzmy ze chętnych znacznie wiecej, jak to rozwiazac, a jak to rozwiazywaliscie do tej pory. oś mała , za z tyłu nie moze byc na razie uzytkowania , brak przesłony. nie mozna doprowadzic do opuszczenia pocisku posa kulochwut, a kierunek jest na miasto.
jamor
Posty: 8
Rejestracja: pt 20.lip.2007 - 16:33
Lokalizacja: Warka
Moja broń:

Post autor: jamor »

regulamin który wisi na osi stzrelnicy i co proponujecie dostosowac dla CP
REGULAMIN STZRELNICY
Rozdział 1
Warunki korzystania ze strzelnicy
1. Prowadzący strzelanie:
1) odpowiada za bezpieczeństwo użytkowników strzelnicy oraz osób im towarzyszących,
2) wyznacza korzystającym ze strzelnicy stanowiska strzeleckie, a osobom towarzyszącym - miejsce bezpiecznego pobytu,
3) prowadzi książkę rejestru pobytu na strzelnicy, w której zamieszcza się następujące dane:
a) imię i nazwisko korzystającego ze strzelnicy,
b) rodzaj broni,
c) godz. użytkowania
d) w przypadku grup zorganizowanych prowadzący strzelanie ma obowiązek posiadać listę strzelających
c) oświadczenie korzystającego ze strzelnicy o zapoznaniu się z regulaminem strzelnicy i przepisami bezpieczeństwa, potwierdzone własnoręcznym podpisem.
2. Na strzelnicy zabrania się:
1) wstępu na strzelnice osobom nieupoważnionym
2) używania broni innych osób korzystających ze strzelnicy, bez zgody jej użytkownika,
3) spożywania alkoholu lub używania środków odurzających oraz przebywania na terenie strzelnicy osób będących pod ich wpływem.
4) wjazdu samochodami na oś strzelnicy
( nie dotyczy instruktorów strzelectwa dowożących broń lub amunicję )
5) palenia ognisk w miejscach do tego nie przeznaczonych
6) chodzenia po obwałowaniach i kulochwytach
7) strzelania do przedmiotów stanowiących wyposażenie strzelnicy oraz do innych przedmiotów w wyniku czego może nastąpić rykoszetowanie pocisku
Rozdział 2
Sposób obchodzenia się z bronią
1. Na terenie strzelnicy poza stanowiskiem strzeleckim nosi się broń rozładowaną z otwartymi komorami nabojowymi . Poza stanowiskiem strzeleckim broń przenoszona jest w futerałach i pokrowcach. W przypadku pistoletów i rewolwerów dozwolone jest ich noszenie w kaburach i futerałach Dopuszcza się inny sposób noszenia broni, jeśli tak stanowi regulamin zawodów.
2. Wyjmowanie broni odbywa się wyłącznie na stanowisku strzeleckim .
3. Wszelkich czynności związanych z obsługą broni dokonuje się wyłącznie z lufą skierowaną w kierunku kulochwytu, tarcz bądź przedmiotów będących celem na strzelnicy.
4. Strzelanie rozpoczyna się wyłącznie na komendę prowadzącego strzelanie.
5. Zakończenie strzelania zgłasza się prowadzącemu strzelanie.
6. Po zakończeniu strzelania broń rozładowuje się i przedstawia do kontroli prowadzącemu strzelanie oraz opuszcza się stanowisko strzeleckie z bronią z otwartą komorą nabojową.
7. Strzelanie i celowanie na terenie strzelnicy odbywa się wyłącznie na wyznaczonych stanowiskach strzeleckich, do tarcz lub innych przedmiotów będących celem na strzelnicy.





Rozdział 3
Sposób zachowania się osób przebywających na strzelnicy
1. Korzystający ze strzelnicy jest obowiązany ściśle przestrzegać poleceń wydawanych przez prowadzącego strzelanie.
2. Zabrania się wchodzenia przed stanowisko strzeleckie bez zgody prowadzącego strzelanie.
3. Korzystający ze strzelnicy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, obowiązany jest przestrzegać przepisów dotyczących postaw strzeleckich.
4. Po komendzie "STOP", wydanej przez prowadzącego strzelanie lub inną osobę, strzelający bezzwłocznie przerywają strzelanie.
5. Na teren strzelnicy zwierzęta mogą być wprowadzone tylko w wyjątkowych przypadkach oraz obowiązkowo powinny być trzymane na uwięzi i pod ścisłym nadzorem opiekuna.
6. Osobę naruszającą regulamin można usunąć ze strzelnicy.
7. Dzieci mogą przebywać na strzelnicy wyłącznie pod bezpośrednim nadzorem rodziców lub opiekunów.
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

Jak dla mnie bardzo dobry regulamin. Z chęcią będę go przestrzegał.
I wymagania dotyczące prowadzącego strzelanie jest jak najbardziej w porządku.

Co do ilości stanowisk to niekiedy na jednej tarczownicy wieszało się 2 tarcze. Jedna pod drugą. Rozwiązanie takie sobie bo były pomyłki i strzelano niekiedy do cudzych tarcz ale obiekt jest mały. Albo też przybywający czekali aż zwolni się któreś ze stanowisk.

Niekiedy też (ja przynajmniej) ustawiano sobie dodatkowe cele oprócz tarcz (kręcioł czy inne)

Jedynie kwestia kibiców. Wielokrotnie są to ludzie którzy przybywają aby zobaczyć broń cp, dostać odpowiedzi na tematy cp czy też strzelić "dla spróbowania". Ja przynajmniej takich głównie widziałem w Warce. Ale to już drobnostka.
Pozdrawiam!
hromklamka
Posty: 13
Rejestracja: wt 17.lip.2007 - 16:01
Moja broń:

Post autor: hromklamka »

Mincerz! No juz przesadzasz, temat kwestii to bezpieczenstwo na strzelnicy.. Popieram stanowisko Samuela.. Jesli ktos znajdzie na miescie zrykoszetowany olow, wszyscy bedziemy mieli "po cyckach", ponadto Twoje strzelania do przedmiotow to proby przebiciowe... Strzelnica to nie miejsce na doswiadczenia balistyczne ktore nam narzucasz, a w ktorych niekoniecznie chcemy brac udzial... Jak sie nudzisz to strzelaj do balonow -tez fajne strzelanie.. Odnosze wrazenie jakbys sie uniosl ambicja, a chodzi o wspolna sprawe.. Zastanawiam sie jak nas przekonasz ze strzeklanie do kompow jest nieslychanie bezpieczna rozrywka, a mozliwosc rykoszetu i wyrzucenia olowiu poza obiekt absolutnie wykluczone... Pozdrawiam, pilniczek
Awatar użytkownika
Samuel Hawken
Bywalec
Posty: 195
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:38
Lokalizacja: Bractwo Kurkowe Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Samuel Hawken »

I tak rzeczy na pozór skomplikowane okazały się szalenie proste. Jamor, masz u mnie porządną whisky. Wyjeżdżam w Bieszczady usatysfakcjonowany.
W rozdziale 1 pkt 2 Regulaminu strzelnicy proponuje dodać:

Zabrania sie palenia papierosów na stanowiskach strzeleckich.

Poza tym na całym obiekcie strzelnicy w Warce powinna obowiązywać zasada, którą cytuje z "ABC dobrego wychowania"

"Nawet jeśli palimy na świeżym powietrzu nie wolno wyrzucać niedopałków na ziemie"
jamor
Posty: 8
Rejestracja: pt 20.lip.2007 - 16:33
Lokalizacja: Warka
Moja broń:

Post autor: jamor »

z paleniem to chyba nie problem. raczej bym nie ingerował w samo palenie, bo niektórzy traktują to jako nieodzowna rzecz , zdrowie ich sprawa z samozagrozenie wybuchem jest chyba znikome, nikt chyba beczki z prochem na stanowisko nie wnosi. juz po tym jak przyczepiłem kartki" nie rzucac petów" wszystko sie poprawiło, a tez wreście kolega kórt pali takie z białym filtrem z prawej strony, chyba sie poprawił , bo nawet widze nie rzuca juz na wal. na zajeciach kóre prowadze z policjantami z sułkowic dosadnie informuje o zasadach palenia i gdzie mają rzucać niedopałki. śmiecą nam pozostali, czyli grójec, kozienice. z czasem moze sie nauczą. regulamin trzeba podstosowac typowo pod kątem strzelan dla cp, czyli kto co za co odpowiada. tu prowadzącego nie mozna obciązyc obowiązkiem odpowiedzialnosci prawnej za zdrowie uczestkików. to ma raczej spełniac funkcje czuwania nad bezpiecznym uzytkowaniem. jesli prowadze zajecia z dzieciakami lub policją, to kazdy jest ubezpoieczony, ja równiez od odpowiedzialnosci prawnej. tu kazdy bedzie musiał sam odpowiadac za siebie i za to co zrobi. koncze na razie bo burza i znów i spali wszystko. postaram sie popracowac nad regulaminem. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Samuel Hawken
Bywalec
Posty: 195
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:38
Lokalizacja: Bractwo Kurkowe Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Samuel Hawken »

Zgadzam się, że zagrożenie wybuchem na skutek zaprószenie ognia w czasie palenia papierosów na stanowisku strzeleckim jest znikome, podobnie jak spowodowanie wybuchu prochownicy w czasie sypania bezpośrednio z niej prochu do lufy. To znikome prawdopodobieństwo dotyczy również odpalenie na raz paru komór rewolweru. Znikome, ale jednak zagrożenie.

Niżej przytaczam "Normy bezpieczeństwa" zawarte w regulaminie MLAIC. Może warto i w regulaminie strzelnicy wykorzystać niektóre z nich?

500 Normy bezpieczeństwa

501 Obowiązuje absolutny zakaz palenia na linii ognia.

502 Podczas zawodów zabronione jest próbowanie zapłonu przy pomocy kapiszonów lub podsypki (broń skałkowa) lub ładowanie broni przed sygnałem: „otworzyć ogień”. Zapłon (podsypka, kapiszony) może być założony tylko, gdy broń skierowana jest w kierunku celu.

503 Każda broń musi być pozbawiona zapłonu, a urządzenia zapłonowe ustawione w pozycji bezpieczeństwa podczas czasowego przerwania ognia.

504 Każda broń musi być rozładowana całkowicie na sygnał „koniec zawodów” i przed oddaleniem się z linii ognia.

505 Zabrania się trzymania prochu luzem lub w pojemnikach na terenie poligonu (strzelnicy), a wszystkie ładunki muszą być wykonane w pojemnikach jednodawkowych. Buteleczki z podsypką nie mogą zawierać więcej niż 16 gramów prochu. Należy trzymać ładunki i zapłony daleko od słońca (w cieniu).

506 Kapiszony są bardzo czułe – należy je trzymać w zamkniętych pudełkach oraz przynosić je na linię ognia tylko w ilości koniecznej i w zamkniętym pudełku.

507 Używanie okularów ochronnych, kolorowych lub przezroczystych jest konieczne. Są dopuszczalne okulary strzeleckie.

509 Ochrona słuchu jest obowiązkowa dla strzelców i obsługi strzelań
(sędziowie, kierownicy strzelań itp.).

510 Broń oryginalna musi być w stanie pozwalającym na bezpieczne
użytkowanie.

511 Repliki muszą być dobrej i bezpiecznej konstrukcji.

512 Nie należy przekraczać normalnych tabel ładowania dla nowoczesnego
prochu czarnego.

513 W przypadku braku zapłonu broń musi być trzymana i skierowana w kierunku celu przez co najmniej 1 minutę. Każda następna czynność
(operacja) musi być wykonana przy lufie skierowanej cały czas
w kierunku pola strzelań.

514 Jeżeli złe funkcjonowanie broni nie może być natychmiast rozwiązane
przez samego strzelca – ten informuje kierownika strzelań zanim
podejmie jakiekolwiek inne postępowanie.

521 Obowiązkowe jest zabezpieczanie komór bębna w rewolwerze, ponad pociskami tłuszczem (dopuszcza się wazelinę i margarynę).
jamor
Posty: 8
Rejestracja: pt 20.lip.2007 - 16:33
Lokalizacja: Warka
Moja broń:

Post autor: jamor »

ja nie pale, ale tak sugerowałem bo zal mi sie Waldka zrobiło.najwyżej jakąś atrape bedzie u ustach trzymał. juz za chwile powinien ukazac sie regulimin, Zen składa wszystko juz w całosc
ODPOWIEDZ