Witam Szanownych
Postanowiłem wymienić oś bębna w Naviku. Zakupiłem nową - okazała sie mocno tandetna, ale chwila na tokarce pozwoliła usunąć "kowalskie" niedoróbki. Jednak najsłabszą częścią owej osi jest gwint. Mam wrażenie, że jest nacięty po prostu za głęboko, luz miedzy nitkami osi i otworu jest według mnie za duży. Może gwint wewnętrzny był już wcześniej nadwyrężony, bo stara oś oprócz kołka była jeszcze ustalona klejem, a całość "poprawiona" młotkiem Zastanawiam się, czy można użyć kleju do gwintów, próbować spęczyć gwint na osi... ?? Może macie inne propozycje ??
Kłaniam się nisko i miłego wieczoru życzę
Jak poprawić "osadzenie" gwintu osi Colt Navy .. ?
-
- Posty: 27
- Rejestracja: czw 12.kwie.2018 - 16:33
- Lokalizacja: Milanówek
- Moja broń: Colt Navy 36 , Remington 36
-
- VIP
- Posty: 2117
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Jak poprawić "osadzenie" gwintu osi Colt Navy .. ?
Witaj! O spęczaniu gwintu jak najszybciej zapomnij. Jeżeli gwint jest mocno luźny to klej do gwintów wiele nie pomoże, ponieważ on ma zabezpieczyć gwint przed odkręceniem a nie likwidować duże luzy. IMHO lepiej wkręcić go na dwuskładnikowy, epoksydowy klej do metalu. Oś zostanie unieruchomiona na amen. W razie potrzeby da się ją wykręcić z powrotem po podgrzaniu palnikiem (ludzie o słabych nerwach mogą użyć opalarki ustawionej na ok. 250 C).
-
- Posty: 27
- Rejestracja: czw 12.kwie.2018 - 16:33
- Lokalizacja: Milanówek
- Moja broń: Colt Navy 36 , Remington 36
Re: Jak poprawić "osadzenie" gwintu osi Colt Navy .. ?
Dzięki Masz rację, klej do luzów się nie nadaje. Epoxyd to dobra myśl. Z późniejszym wykręceniem chyba nie będzie problemów po rozwierceniu rdzenia. Ta oś wygląda na "Stal Ogrodzeniowa St0, o nieustalonym składzie chemicznym"