Nie będę zakładał nowego tematu więc wrzucę to tu. Wszak treść dotyczy papierowych patronów do Sharpsa...
Kilku Kolegów było zainteresowanych patronami z filcem (m.in. Irek M i Alterjorge) więc wykorzystam zdjęcia które udało mi się znaleźć w telefonie i zasoby mojej pamięci w głowie by odtworzyć ten proces. Niestety nie mam już od paru lat tego karabinu a kilka ważnych zdjęć niestety zginęło bezpowrotnie. Spróbuję więc uzupełnić te miejsca opisem słownym.
Za punkt wyjścia służył zwykły papierowy patron do Sharpsa. Klasyka gatunku. Korpus zrobiony z nienitrowanego papieru zeszytowego w kratkę. W dnie wycięty dziurkaczem otwór fi 3,5-4mm i zaklejony jedną warstwą z rozdzielonej papierowej husteczki do nosa. Klejony jakimś dziwnym przeźroczystym klejem. Całość była bardzo solidna i wytrzymała choć zostawało dużo resztek papieru po strzale. Do środka proch i kaszka rozdzielone przekładką z husteczką.
Tutaj proces wycinania. Później zastosowałem do wycinania wytoczoną i zaostrzoną tulejkę ale jak widać takie niezbyt prezyzyjnie wycięte nożyczkami krążki też dają radę filc jest wystarczająco elastyczny.

I wycinanie otworku zapałowego.

Impregnacja krążka smarem i sposobem G. Nowaka.
Przyklejanie krążka do dna patrona.

I gotowy patron

.
Na tym zdjęciu widać ładnie jak wygląda otwór zapałowy i jaki dostęp do bibuły ma przez niego płomień z kominka wewnętrznego.
A tak wygląda to co zostawało z patrona po strzale. Niestety Sharps to nie WR ani C&T. Tu filc trzeba wyjąć ręcznie z komory.
Tutaj płaska płytka bloku do gilz metalowych. Widoczne ślady na oksydzie po użyciu gilz metalowych. Tak właśnie powinna wyglądać płytka do użycia razem z tymi patronami z filcem. Powinna być zupełnie płaską a kominek wewnętrzny na równi z nią. Później jej powierzchnię wdotałem papierem ściernym na płycie a samą płytkę wkleiłem w blok klejem do gwintów. Niestety nie posiadam zdjęcia tak przygotowanej płytki ale myślę że każdy wie o co chodzi.
A tu efekty na tarczy. Dystans 100m postawa siedzącą za stołem, muszka tunelowa i diopter.

.
Jak widać strzelałem na strzelnicy myśliwskiej.
