Coś małego kaliber .44
- cichy
- Posty: 59
- Rejestracja: czw 02.lis.2017 - 17:25
- Lokalizacja: warmińsko-Mazurskie
- Moja broń: brak
Coś małego kaliber .44
Rozglądam się za czymś małym kaliber .44 colt lub cattleman
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1076
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Coś małego kaliber .44
W grę wchodzi tylko niekoszerny Thunderer albo Birdhead. Sporo minusów odnośnie ładowania (brak pobojczyka), celnego strzelania (muszka) i ilości oddanych strzałów (dość szybko się poddaje nagarowi)...
Tylko nie mów że będziesz go nosił załadowany w kaburze na szelkach...
- cichy
- Posty: 59
- Rejestracja: czw 02.lis.2017 - 17:25
- Lokalizacja: warmińsko-Mazurskie
- Moja broń: brak
Re: Coś małego kaliber .44
Nie mam zamiaru
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1076
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Coś małego kaliber .44

Mam wersję Thunderer, tak mnie kiedyś naszło...

Ale jako pierwszej broni nie polecam, najwyżej jako ciekawostkę przy nadwyżce kasy...
-
- Bywalec
- Posty: 292
- Rejestracja: pt 01.lut.2019 - 12:51
- Moja broń: GA12 . GA12 SLUG .44 .44 .44 .44
Re: Coś małego kaliber .44
Ja polecam gorąco Cattlemana mam w lufie 3,5 ze zwykłym chwytem 6 bębnów daje rade więcej nie próbowałem ale wystarczy przetrzeć ramę w środku szczotką jakąś miękką np. miedzianą a jak na 3,5 cala to nawet celny oczywiście po korekcji muszki , z małych rewolwerów jeszcze Snub fajny jest ale nie strzelałem to nie wiem .
- cichy
- Posty: 59
- Rejestracja: czw 02.lis.2017 - 17:25
- Lokalizacja: warmińsko-Mazurskie
- Moja broń: brak
Re: Coś małego kaliber .44
Mam już colty i hawkena:))) a takiego malucha to tak dla ciekawości:))))
-
- VIP
- Posty: 2133
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Coś małego kaliber .44
Nie chcę być złośliwy, ale cóż - jestem i nic na to nie poradzę (polecam bajkę o żabie i skorpionie). Dlatego proponuję kupić rewolwer pełnowymiarowy i we własnym zakresie przerobić go na "coś małego". Tutaj praktyczna instrukcja:
viewtopic.php?f=17&t=6391

viewtopic.php?f=17&t=6391
Re: Coś małego kaliber .44
Instrukcja super, rewelacja (bez kszty ironii z mojej strony). Wpisy poniżej natomiast zawierają niestosowne treści, np. "banda debili". Szkodzi to temu forum. Zastanówcie się, co robicie. Czy wiecie w ogóle, co robicie?
- cichy
- Posty: 59
- Rejestracja: czw 02.lis.2017 - 17:25
- Lokalizacja: warmińsko-Mazurskie
- Moja broń: brak
Re: Coś małego kaliber .44
Instrukcja dobra ale ja wolę z fabryki:))
Re: Coś małego kaliber .44
Przepraszam, jestem nowy i powinienem najpierw poznać forum i ludzi. Powiedzmy, że to mój wypadek przy pracy.Karew pisze: ndz 05.gru.2021 - 02:56 Instrukcja super, rewelacja (bez kszty ironii z mojej strony). Wpisy poniżej natomiast zawierają niestosowne treści, np. "banda debili". Szkodzi to temu forum. Zastanówcie się, co robicie. Czy wiecie w ogóle, co robicie?