Czy pieprzniczka = rewolwer wiązkowy? Czy to synonimy? Bynajmniej, chociaż sądzi tak wielu laików. Klasyk gatunku, Lewis Winant, w książce: Pepperbox Firearms, za pieprzniczkę (pepperbox) uważa każdą broń ręczną (długą lub krótką) z trzema lub więcej równoległymi, kompletnymi lufami, zgrupowanymi wokół jednej osi (wirtualnej lub rzeczywistej), odpalanymi za pomocą pojedynczego mechanizmu:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/544/36d7bb0a651dbf7a.jpg)
Blok luf może, ale nie musi się obracać. Rewolwery wiązkowe to tylko jeden z wariantów pieprzniczki, najbardziej rozpowszechniony i znany. Według Winanta pieprzniczką nie jest więc wielolufowy pistolet z oddzielnymi zamkami dla każdej komory ale zaliczymy tu np. pistolet Sharpsa z czwórką nieruchomych luf i wędrującą iglicą:
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/543/7e93aec96bf2a38emed.jpg)
Klasyczna definicja pieprzniczki zakłada że lufy są odpalane pojedynczo. Dla porządku zaznaczmy że niektórzy eksperci chcą zaliczyć tu też tzw. broń salwową (wolley gun), w której pojedynczy mechanizm zapłonowy odpala wszystkie lufy na raz. Inni rezygnują z warunku wspólnej osi, podciągając pistolety "harmonijkowe".
Wielka ekspansja pieprzniczek zaczęła się w drugim kwartale XIX wieku, ale wtedy pieprzniczka nie była już nowością. Pierwsze znane pieprzniczki - z lontowym mechanizmem zapłonu - pochodzą z początków XVI wielu. Często przypominały kościelne kropidła (Holy Water sprinkler) i przeważnie były kombinowane z jakąś bronią białą, najczęściej z maczugą (morgenszternem). Każda lufa miała własną panewkę, zakrytą osobną pokrywką, tak że przy odpalaniu kolejnych luf podsypywanie nie było potrzebne. Trzylufowe "kropidło" w kombinacji z okutą maczugą:
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/542/d239e3dff0d46604med.jpg)
W połowie XVI wieku taka broń była dość rozpowszechniona i używana m.in. przez niemieckich landsknechtów. Ich taktyka walki wręcz w zwartych formacjach niwelowała mankamenty broni w postaci niecelności i małego zasięgu. Link do ciekawego materiału na ten temat:
(http://www.vikingsword.com/vb/showthread.php?t=8179).
W późniejszych pieprzniczkach stosowano różne odmiany zamka skałkowego albo wyjątkowo - zamek kołowy. Blok luf obracano ręcznie albo przełączano kanały zapałowe. Problemem było zapewnienie podsypki na panewce w chwili strzału. Eksperymentowano z podsypywaniem automatycznym albo kombinowano ze szczelnymi pokrywkami. Takie konstrukcje były nieporęczne, zawodne, skomplikowane i drogie, co ograniczało ich rozpowszechnienie. Produkcja jednostkowa, jak w przypadku tej niemieckiej, czterostrzałowej pieprzniczki z obrotowymi lufami z połowy XVIII wieku:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/544/6ff73c6bddf2fd46med.jpg)
Tylko najlepsi rusznikarze potrafili sprostać wymaganiom precyzyjnej obróbki. Tym niemniej w końcu XVIII wieku w Anglii skałkowa pieprzniczka zaczęła się rozpowszechniać. Powstał pewien kanon sześciostrzałowej (ale siedmiolufowej) pieprzniczki z 6 lufami na obwodzie i jedną w środku. Lufa centralna była odpalana wspólnie z jedną z obwodowych. Pieprzniczki te były oferowane przez wielu rusznikarzy ale ich pochodzenie często jest upatrywane w warsztacie sławnego londyńskiego rusznikarza Henry Nock'a. Przykład jego własnej produkcji ok. roku 1790:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/544/de0c96f3abde3e7emed.jpg)
Inny znany londyński rusznikarz Twigg także sprzedawał luksusowe pieprzniczki:
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/544/dc367f6c5f5286dcmed.jpg)
A to inna, nieco skromniejsza angielska pieprzniczka z tego samego okresu:
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/543/22cde2840e24ef19med.jpg)
Lufy były wykręcane do ładowania, podobnie jak w kieszonkowych pistoletach z zamkiem skrzynkowym (boxlock). "Słoneczka" przy koronach służyły za uchwyt dla klucza.
Henry Nock nie poprzestał na broni krótkiej i na przełomie wieków wyprodukował sześciostrzałowy karabin-pieprzniczkę z ręcznie obracanym blokiem luf kalibru 0.44" i automatycznym podsypywaniem panewki:
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/543/2feeb3b31b301002med.jpg)
Zasobnik z prochem podsypkowym mieścił się w krzesiwie:
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/544/41209b3003992064med.jpg)
Przy zapłonie skałkowym trudno było uzyskać dużą szybkostrzelność i stałą gotowość do strzału - cechy pożądane zwłaszcza przy samoobronie Dopiero zapłon kapiszonowy pozwolił na realizację praktycznej i niezawodnej pieprzniczki za akceptowalną cenę.
Pierwszą pieprzniczkę kapiszonową stworzył około roku 1825 Anglik Edwin Budding - późniejszy wynalazca kosiarki do trawy. Jego broń zasługuje na szczególną uwagę nie tylko dlatego że to pierwszy rewolwer kapiszonowy na świecie. Jej konstruktor, cywilny inżynier, nie był spętany rutyną branży i poszedł własną drogą, ograniczając się do funkcjonalnego minimum. Blok 5 mosiężnych, gładkich luf kalibru 0.32" obracał się na wkręconej w korpus osi:
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/544/192c6a2aa53e9d1cmed.jpg)
Od przodu oś była zakończona prostokątnym uchwytem dla klucza. Po wykręceniu oś służyła jako pobojczyk do ładowania. Nabijano kulą na łatce. Lufy miały z tyłu wykręcane kominki o osiach zgodnych z lufami (to także innowacja Buddinga). Okrągłe otwory przy końcach luf odprowadzały gazy, które mogły wydostać się z kominka przy strzale. Kapiszony zakładało się po wyjęciu bloku luf. Lufy obracano ręcznie ale do ustalenia ich położenia służył zatrzask w postaci dociskanego spiralną sprężyną zatrzasku, który wchodził w trójkątne wycięcia na obwodzie bębna. Najciekawszy był zapłon. Do odpalania służył bijnik w postaci cylindrycznego pręta, dociskanego do kominków spiralną sprężyną. Z przodu bijnika był język, powiedzmy, "spustowy", poruszający się w szczelinie na spodzie korpusu. Ciągnąc za język przesuwało się bijnik do tyłu, równocześnie ściskając sprężynę. Wygląda na to że Budding był pionierem spiralnej sprężyny głównej:
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/543/04611b54273808f7med.jpg)
Szczelina miała wycięcie, służące za zaczep. Po pełnym napięciu sprężyny przesuwało się język w prawo, tak aby zahaczył o zaczep. Dla oddania strzału należało przesunąć język w bok, w lewo. Powodowało to jego zejście z zaczepu i zwolnienie bijnika, który pod działaniem sprężyny ruszał do przodu i uderzał w kapiszon:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/544/1b1c3d0d4e268529med.jpg)
Rozwiązanie proste i działające, aczkolwiek dość niebezpieczne. W stanie spoczynkowym bijnik spoczywał na kapiszonie. W razie upadku na twarde podłoże ryzyko przypadkowego odpalenia było ogromne. Jeszcze bardziej niebezpieczna była broń w stanie napiętym. Każde przypadkowe dotknięcie spustu albo mocniejszy wstrząs mogły spowodować niechciany strzał. Budding stopniowo wprowadzał ulepszenia, mocując oś bębna na stałe w korpusie, przez co stała się wygodniejszym pobojczykiem. Bęben blokowała nakrętka, wkręcana z przodu w oś. Jej końcówka pełniła funkcję zdzieraka do kapiszonów. Druga wersja pieprzniczki Buddinga:
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/544/15ed18e38f8fac4dmed.jpg)
Oryginalna instrukcja obsługi drugiej wersji pieprzniczki Buddinga:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/544/7cbfff2fc2a00075med.jpg)
Pieprzniczka Buddinga w kasecie, z prochownicą, wycinakiem do flejtuchów, pudelkiem na kapiszony i zapasową nakrętką ze zdzierakiem kapiszonów:
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/544/8af839266be51798med.jpg)
Ostatnie wersje miały nawet tradycyjny spust. Pieprzniczek Buddinga wyprodukowano w najlepszym razie paręset ale na zawsze pozostanie mu palma pierwszeństwa. Idea kapiszonowej pieprzniczki zainspirowała wiele wynalazków. Niektóre nawiązywały do sprawdzonych pomysłów z XVI wieku, jak np. 16-strzałowa, kapiszonowa pika niejakiego pana Campbella. Po skierowaniu piki na nieprzyjaciela należało kręcić osadzonym na niej bębnem z lufami, zakończonymi kominkami. Ślizgająca się po zębatce sprężyna cyklicznie napinała się i zbijała kapiszony w kolejnych lufach. Po wyczerpaniu amunicji pozostałych przy życiu wrogów można była nadziać na ostrze:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/544/a7d64f2c169a827bmed.jpg)
Pojawiły się inne projekty kapiszonowych pieprzniczek ale popyt w Anglii początkowo był skromny i wyraźnie wzrósł dopiero w końcu lat 40 XIX wieku.
W USA w roku pierwszy patent na pieprzniczkę, datowany 13.04.1836, otrzymali bracia Darling. Przedmiotem był mechanizm single-action z bębnem obracanym mechanicznie przy odwodzeniu kurka. Pieprzniczki braci Darling były precyzyjnie wykonane i zdobione, ale pracochłonne i w efekcie drogie:
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/543/796d6991b38ff699med.jpg)
Bracia mieli pecha (czyżby 13- ka w dacie patentu?), gdyż 7 tygodni wcześniej Samuel Colt opatentował podobny mechanizm, zmuszając Darlingów do rezygnacji z mechanicznego obrotu bębna. Pieprzniczki z ręcznym obrotem nie znajdowały nabywców. Jak wyglądałaby historia rewolweru gdyby Colt zamarudził z patentem o 2 miesiące?