Warka - Czersk 2007

[Jeger]

Witam, czy w związku z czynem spolecznym w sobote 19 maja do Warki bedzie jechal ktos z Warszawy? Chetnie bym sie zabral na te roboty (i z powrotem) ale tym razem nie jako kierowca

[Wiola]

Tak, ja z Wojtkiem, ruszamy o 8.00.

[Samuel Hawken]

Nie wiem, czy Wiola wyraziła sie dość jasno w swoim lapidarnym poscie, dlatego uzupełniam: o 8 rano (ten wywalony język oznacza niezadowolenie z godziny pobudki) ruszamy do Warki, mamy w samochodzie 2 miejsca wolne i z chęcią zabierzemy kogoś ze sobą.

[Jeger]

Ok, w takim razie prosze tylko o podanie miejca odjazdu i stawie sie tam o 8-mej.
Opcjonalnie moglbym tez zaczekac w jakims miejscu po drodze np. dowolne miejsce na Ursynowie albo KFC przy Pulawskiej (przy ostatniej na tej "wylotowce" estakadzie skrecajacej na Ursynow).
Szkoda ze oddalem komus ostani katalog Frankonia...moglbym trzymac w reku jako znak rozpoznawczy

[Wiola]

Wyjezdzamy z gornego Mokotowa, jedziemy Pulawska w strone Piaseczna, zoltym Hyundaiem, z bagaznikiem rowerowym na dachu, zabieramy Janusza, wiec jeszcze jedno miejsce pozostaje wolne, moglys czekac o 8.15, gdzies wlasnie przy Pulawskiej, na wysokosci, nie wiem Reala, czy dalej, po stronie do Piaseczna. Zaproponuj i zabierzemy po drodze.

[Jeger]

Ok, okazuje sie ze musze byc jutro z powrotem na 13-ta wiec jedyna dla mnie opcja to jechac samemu motorem zeby ominac korki, ale dzieki za oferowana pomoc anyway. Do zobaczenia na miejscu (o ile nie bedzie deszczu).

pzdr
J.

[Waldek]

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy byli w sobotę i porządkowali parking. Swoją postawą pokazaliście ,że ruch CP rozwija się i przybiera na sile.
Jeszcze raz wielkie dzięki.
Waldek

[Łucznik]

W uzupełnieniu:

1.KŻR reprezentowali: Waldek, jego sprzęt, jego pracownicy, jego traktory, jego rękawice.

2.PiS reprezentowali: Stokof, Jeger, Jakub, Lech i Tadeusz.

3.Bractwo Czerskie reprezentowali: Wiola, Hawken, Enfield, Janusz i Łucznik który dwa razy słabł od kucania.

Wyzbieraliśmy tak circa 8 przyczep gruzu i zwaliliśmy w jedno miejsce. Będzie tam Kopiec Kononowicza. Obrzuci się to ziemią i obsieje maciejką.

Na koniec było piwko i kiełbaski z nad ogniska z chlebusiem. Musztarda, keczap, korniszonki do wyboru. Skromnie lecz szalenie miło.

Pytałem Waldka: czemu jako jedyny z KŻR tak silnie się angażujesz? Odpowiedział, że robi to dla siebie. Wyprowadziłem go z błędu. Robisz to dla mnie i dla Jegera, powiedziałem. Mam dług wobec Ciebie, Waldku.

Wróciwszy do domu, po zażyciu trzech Ibupromów doczołgałem się na Noc Muzeów do Muzeum Kowalstwa. W gustownej rogatywce robiłem za tło do armaty.

_________________
*)PiS - Przyjaciele i Sympatycy wareckiej strzelnicy

[Mincerz]

Tak.. A ja mam wyrzuty sumienia, że tego dnia nie mogłem być na czynie społecznym. To boli.
Pozdrawiam!

[Wiola]

Nawet zdjecia cykali koledzy, plac juz wyglada lepiej, prosi sie tylko o wygladzenie i ubicie, jesli nawet cos jeszcze wylezie z ziemii, to juz wiemy, co z tym zrobic. Chlopcy pracowali ciezko, wszyscy jak jeden maz, poszlo szybko i sprawnie. Waldek baaaardzo pomogl ciezkim sprzetem, a zarzad strzelnicy, ktory pojawil sie nagle i tak samo nagle zniknal, nic nie pomogl, nie kiwnal nawet palcem bo jak, kiedy rece w kieszeniach trzymali . Ja czuje sie dobrze , dzis tylko kregoslup troche chodzil obok, ale na rowerku doprowadzilam go do porzadku

[Samuel Hawken]

zarzad strzelnicy, ktory pojawil sie nagle i tak samo nagle zniknal, nic nie pomogl

O przepraszam, jak to "nic nie pomógł"? A dobre rady, gdzie gruz składować? A matczyne "przyjechałem Was op.....lić"? To przeciez też pomoc.

A tak na poważnie, zachowanie nieogolonego indywiduum dokładnie wypełniło definicję chamstwa i prowincjonalnego cwaniactwa.

[Jeger]

Szanowni,
przyłaczam się do podziekowań Łucznika pod adresem Waldka!
Z rzeczy materialnych jesteśmy mu co najmniej winni klosze do tylnych świateł traktora (bo się od tej szufli z kamieniami cokolwiek wykruszyły...) a z niematerialnych to nie podejmuję się nawet wycenić.
Bardzo chętnie wezmę udział w takich pracach na przyszłość i wszystkich zachęcam bo to wielka frajda a do tego siłownia i solarium gratis na czym spore sumy można zaoszczędzić a na proch i ołów wydać!i:D

[Łucznik]

bo to wielka frajda a do tego siłownia i solarium gratis

Jednym frajda z siłowni drugim FastumGel na zbolałe stawy i wypadnięte dyski poutykane po dziurawych kieszeniach.

Jako że termin się zbliża, rozpoczynam odliczanie:

Warecki Turniej za 10 dni

Szykujcie się.

[Jeger]

Nadal będę sie upierał że frajda mimo że kręgosłup też miałem "obok" (tak jak napisała Wiola) gdzieś tak do wtorku a spalone plecy do dziś swędzą
Takich atrakcji w biurze się na codzień nie doświadczy więc warto!

Z racji zbliżających się zawodów mam jedno nurtujące mnie pytanie: czy po oddaniu swoich 13 strzałów można się zając napojami czy też trzeba zachować jasność umysłu na jakieś ewentualne "dogrywki"?

[Mincerz]

Witam!
Miał być wyjazd a tu proszę... Zgłaszam się do pomocy przy zawodach.
Proszę o przydział do robót lekkich i przyjemnych...
Pozdrawiam!