Przechowywanie i transport broni CP

[podlasianin]

Witam wszystkich,
rozważam zakup broni CP i zastanawiam się jak ją przechowywać i transportować na strzelnicę. Trzymanie broni w szufladzie ze skarpetami i transport w reklamówce wygląda słabo.
Obecnie zastanawiam się nad jakąś kasetką pancerną, może ktoś może polecić jakiś model? Przydałaby się jakieś przegródki na kapiszony, kule, itd. Jest sens dokładać do S1? Nie planuję posiadania broni ostrej.

[Wycior]

Witamy na forum!

1. Przechowywanie. Prawo nie narzuca formalnych wymagań na sposób przechywywania broni CP, np. w szafach S1. Trzeba kierować się ostrożnością, wyobraźnią i zdrowym rozsądkiem, stosując przy tym bardzo defensywne myślenie. Mieszkasz sam w kawalerce? Możesz trzymać ze (suchymi) skarpetami. Masz dzieci? Obowiązkowo pod podwójnym zamknięciem i w niedostępnym miejscu. Odwiedzają Cię koledzy, którzy wiedzą że masz broń i z którymi czasem wypijecie? Jak z dzieckiem ale pod potrójnym zamknięciem, i to takim abyś po pijoku nie potrafił go otworzyć. Świetnym pomysłem jest trzymanie prochu z daleka od broni a kapiszonów z dala od prochu.

2. Przewożenie na strzelnicę. Wpisz do wyszukiwarki Google hasło: Walizka na rewolwer. Wyskoczy Ci pierdylion ofert. Nie żebym Cię zachęcał do skorzystania z nich bo przeważnie są słono przepłacone. Mogą natomiast posłużyć za inspirację. W marketach budowlanych albo (taniej) w znanym portalu na 'A' można za dwucyfrową cenę dostać użyteczne, aluminiowe walizki z regulowanymi wkładkami w środku i zwykle z kluczykiem. Przy odrobinie pomyślunku to się nada bardzo dobrze. Przed zakupem sprawdzić rozmiary!

[Kozichwost]

Kolega Wycior dramatyzuje. Broń trzymam na ścianie, proch i kapiszony trzymam w szafce w tym samym pomieszczeniu, choć szafę S1 mam. Zdarza mi się z kumplem jednym czy drugim wypić kilka głębszych. Jakoś nigdy podczas ani po imprezie nie pomyślałem nawet, żeby choć zdjąć broń ze ściany. Mam syna - 6 lat. Póki co dla niego widok kilku karabinów na ścianie nie robi żadnego wrażenia - to dla niego normalne. Broń w domu jest również pozwoleniowa. Młody ma swój karabinek w bocznym zapłonie i czasem z niego strzela. Pomaga mi czyścić 1911 czy AK.
Po czyszczeniu wkładamy broń do szafy, bo tam jest jej miejsce.

[Chłopiec z Chyloni]

Kolega Wycior mówi jak to się powinno robić ogólnie i prawidłowo.
Że twój syn jest dobrze wychowany, jest świetnie dla ciebie. Powinno się dla tego każdemu polecać przechowywać broń w zasięgu dzieci i pianych kolegów? Ty myślisz że tak?
Ten chłopak tu https://pl.wikipedia.org/wiki/Strzelanina_w_Winnenden używał broń ojca która leżała w szafie między skarpetami.
Ja jestem pewien że jego ojciec myślał dokładnie tak samo. Tej pomyłki już nikt nie cofnie. Więc...Kolega Wycior nie dramatyzuje, tylko używa swój mózg.

[Kozichwost]

Już widzę jak dziecko bierze np Brown Bess ze ściany i ładuje karabin, który jest od niego większy, po czym idzie z nim na rajd po mieście....
Jak go będzie niósł? Wlokąc kolbę, czy lufę po ziemi??

A co do pijanego kolegi - kolega też ma czerwona książeczkę i choćby nawet zdjął Bakera ze ściany co mi nim zrobi? Nawet na bagnety nie pójdzie bo nie mam....
Niby ludzie ogarnięci, niby kontakt z bronią mają a jednak po części choplofoby

Przykład z linku nie trafiony - trzymać w szafce nocnej postolet centralnego zapłonu - bez komentarza

[Wycior]

Hoplofoby, Kolego z wyobraźnią. Sprawdziłbyś może w słowniku co ten egzotyczny wyraz znaczy. Ostrożny - nawet obsesyjnie ostrożny miłośnik broni w żadnym razie nie jest bowiem hoplofobem. Myślę że kolega @podlasianin ma własny rozsądek i zdolność przewidywania, zanalizuje sobie swoją indywidualną sytuację i zastosuje adekwatne środki. Sądzę że lepszym punktem wyjścia jest nadmierna ostrożność niż nadmierna wiara w Anioła Stróża i we własną, szczęśliwą gwiazdę.

[raguel]

Prawo nie narzuca formalnych wymagań na sposób przechywywania broni CP, np. w szafach S1.

Prawo pod względem przechowywania broni w szafach klasy S1 nie rozdziela broni współczesnej od CP. Za przechowywanie broni CP w szafie pod gaciami nie grożą jednak żadne konsekwencje - no bo co? Zabiorą ci pozwolenie którego nie masz?
Z tego powodu rozporządzenie ministra, które to reguluje w kontekście broni CP jest martwe i nikt go nie egzekwuje.

Przykład z linku nie trafiony - trzymać w szafce nocnej postolet centralnego zapłonu - bez komentarza

Ja sądziłem, że kolega pytając o możliwość przechowywania pod skarpetkami miał na myśli raczej rewolwer i tu zachowałbym pozory bezpiecznego przechowywania - chociażby wysoko na szafie w kuferku.

PS. Masz Bakera? Skąd? Takiego indyjskiego czy jakiegoś lepszego z gwintowaną lufą?

PS. Nazwanie nawet "częściowym" hoplofobem kogoś kto posiada broń to oksymoron. To tak jakby nazwać kogoś kto choduje Tarantullę w klatce częściowym archanofobem bo pająk jednak jest w klatce. Osoby wykazujące się nadmierną ostrożnością, nie adekwatną do realnych zagrożeń nazywa się paranoikami. Aczkolwiek zgadzam się z tym, że broni nie należy eksponować, nawet historycznej, szczególnie gdy ma się w domu dzieci. A wieszanie na ścianie ma kilka wad: naraża cię na jej kradzież w przypadku włamania, karabin się kurzy, osada blaknie na słońcu, w dodatku często ktoś odwiedzający cię będzie pytał (w szczególności podczas rozmów o życiu przy konsumpcji znamienitych trunków) czy "może potrzymać". W efekcie na oksydize zostają kwaśne ślady po pocie na częściach metalowy co grozi korozją i skazami oksydy (poza tym "wypalcowana" oksyda wygląda słabo).

[Kozichwost]

Mam bakera z gwintowaną lufą Collerein. Reszta to pochodzenie indyjskie, ale drewno fajne jak nie z Indii - moze specjalnie selekcjonkwane. Zamek działa dobrze. Karabin bardzo składny i celny. 90pkt nie jest wyzwaniem. Jeśli będziesz jutro w Dzierżnie - będzie okazja się przymierzyć

[Wycior]

Prawo pod względem przechowywania broni w szafach klasy S1 nie rozdziela broni współczesnej od CP.[...]

Nad tym bym się zastanowił, albowiem rozporządzenie [...] w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji z 26.08.2014 dotyczy osób posiadających broń na pozwolenie:

1. Rozporządzenie określa szczegółowe zasady i warunki przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji przez:
1) [...] (na okaziciela, nie interesuje nas)
2) osoby posiadające broń i amunicję do niej na podstawie pozwolenia, o którym mowa w art.10 ust.4 ustawy (tzn. UOBiA)

Mogę się oczywiście mylić albo czegoś nie wiedzieć. Ktoś mnie naprostuje??

[raguel]

Masz tu rację, nie zauważyłem że w rozporządzeniu jest informacja o tym, że dotyczy tylko osób posiadających pozwolenie.

[Kozichwost]

Należy tej zapis rozumieć jako mający zastosowanie do broni i amunicji posiadanej na podstawie pozwolenia. Nie jestem w stanie znaleźć choćby jednego argumentu dla czego taki sam karabin czarnoprochowy ktoś nie mający pozwolenia mógłby trzymać w szafie wraz z garniturem na osoba posiadająca pozwolenie w szafie wraz z glockiem

[podlasianin]

Dziękuję za odpowiedzi, walizka na broń wygląda ciekawie, tylko martwią mnie zamki w tańszych egzemplarzach, które wyglądają, jakby się dało je otworzyć spinką do włosów. Solidniejsze kosztują tyle co kasetka pancerna, ale te gąbki wyglądają ciekawie, próbował ktoś wyłożyć gąbkami klasyczną kasetkę?

[Wycior]

Oprócz zamków na kluczyk są warianty "cyfrowe", z kółeczkami. Te zamki są takie jak wyglądają ale działają. Ich zadaniem ma być głównie zabezpieczenie przed przypadkowym otwarciem a nie stawianie oporu złodziejowi, bo ten w razie problemu skasuje całą walizkę. Dzieciak tego agrafką raczej nie otworzy. Musisz ocenić swoją sytuację i potencjalne zagrożenia. Co do gąbek: tu jest dopiero pole do pomysłowości! Ludzie próbowali nie takich rzeczy. Gąbki różnego typu można kupić w płatach i wyciąć sobie (albo skleić) co się chce.