Celność Remingtona 1858 (Uberti) z lufą 5,5" vs. 8" ?

[Don]

Panie i Panowie,

To mój pierwszy post tutaj więc i przywitam się.

Od lat strzelam rekreacyjnie z długiej i krótkiej broni śrutowej. Kraków. Startuję też w zawodach terenowych HFT1. Teraz jednak przyszedł czas na CP. Jestem już przed zakupem Remika 1858 - nie wiem jeszcze jednak z którą lufą i jakimi przyrządami.

Pytanie nr 1.

Jak oceniacie różnicę w celności (skupieniu) Remika 1858 z lufą 5,5" a 8" do tarczy na 25 metrów. Większa odległość mnie nie interesuje. Oczywiście mam świadomość przewagi dłuższej lufy, zastanawiam się jednak nad PRAKTYCZNĄ RÓŻNICĄ zakładając TE SAME WARUNKI. Kulę, proch, przebitkę, warunki atmosferyczne itp.

Pytanie nr 2.

Jeśli już 8 cali to jaka Waszym zdaniem analogiczna różnica w skupieniu będzie przy stałych przyrządach a regulowanych w wersji TARGET. Od razu też dodam, daleko mi od koszerności. Nie mam z tym problemu.

Pytanie nr 3.

Czy w jakimkolwiek przypadku spoglądać w stronę Pietta czy wyłącznie Uberti ?

Dziękuję za odpowiedzi

Wiktor.

[John_4Guns]

1 nie jestem pasjonatem strzelania dla wyników. Posiadam dwa Remingtony: 1 w wersji klasycznej z 5,5 calową lufą, drugi w wersji target z 8 calową lufą. Oba Uberti. Nie zauważyłem istotnych różnic skupienia.
2 regulowane przyrządy są ok. Nie wpływają na skupienie. Natomiast można w miarę precyzyjnie regulować sprawe dystansu 50 i 25 metrów. Masz możliwość wyboru czy ustawiasz pod czarne czy w punkt. Ja osobiście z wersji 8 cali target, zrobiłem karabinek rewolwerowy poprzez dodanie kolby i szyny montażowej pasującej do wersji target oraz kolimatora. W tym tygodniu byłem na strzelnicy i na 60 m wykonuje skupienie średnicy 15 cm.
3 ja mam wyłącznie uberti nie mam doświadczenia z piettą. Jestem zadowolony.

[jedna_brew]

1. na 25 różnicy w skupieniu między 5,5 a 8 cali praktycznie nie będzie, na 50 raczej już tak.
2. największą wadą w stosunku do broni współczesnej są epokowe przyrządy celownicze. celuje się oczywiście podobnie ale obraz przyrządów jest znacznie mniej czytelny - w mojej ocenie najgorzej jest w przypadku uberti nierdzewnego. mam właśnie takiego - celne złożenie się do strzału wymaga dużo więcej skupienia uwagi niż w przypadku współczesnych przyrządów celowniczych, potęguje to obecność wąskiej i pięknie odpijającej światło muszki. lepiej jest w piettcie oraz w wersjach z oksydą, ponieważ przyrządy są czarne. mimo to, nawet z takimi przyrządami celowniczymi celność remika na 25m nie odbiega od współczesnych pistoletów.
3. moim zdaniem nie ma większej różnicy między piettą a uberti. uberti jest zwykle lepiej spasowane np. mniejszy luz bębna w pozycji jak po oddaniu strzału, lepiej wyczuwalne pozycje napinania kurka ale to szczegóły. ostatnio poleciłem koledze piettę i jest bardzo zadowolony, miałem ją w ręku i naprawde dobrze chodzi.

[Jaroslaw78]

Mam Remingtona 1858 Pietta z lufą 8 cali. Już od 4 lat z niego strzelam i nie zauważyłem żadnych usterek, luzów,itp. Nawet kominków nie wymieniałem. Mam też Colta Army 1860 z 1974 roku Euroarms i jest świetnie spasowany , wszystko pięknie działa. Uberti nie miałem.

[Jaroslaw78]

Tzn. mam Ubrerti,ale nie mogę nic narazie powiedzieć na jego temat,bo dopiero przyszedł (karabinek rewolwerowy Remington 1858 ),ale reklamowałem z powodu uszkodzenia drewienka. Ale jakby mechanizmy lżej pracują ,jakby taki bardziej "delikatny" w porównaniu z rewolwerem Pietty. Może jest bardziej spasowany?