Telesfor podal szczegoly strzelan, ja zarysuje wstepnie szczegoly pobytu podczas zawodow w Warce.
Warecki Turniej Strzelców Czarnoprochowych odbedzie sie 2 czerwca br., tj. w sobote. My bedziemy juz przed wieczorem w Dzien Dziecka i goscie tez moga sie zjezdzac, o ile beda mieli taka ochote (rok temu byl Slask, Lodz i Torun...)

. Na terenie strzelnicy sa domki harcerskie (kto byl na III Brackich Mistrzostwach, ten wie), warunki skromne, ale wystarczy przywiezc kolderke i poduszeczke, a lozeczko i dach nad glowa sie znajda (okolo 25 miejsc, moze 30), wtedy zbieralismy symboliczne 10 zł. od łebka dla harcerzy, w tym roku bedzie podobnie. Prysznice z ciepla woda znajduja sie po sasiedzku na stadionie, to jakies 50 metrow od domkow, z ktorych bedzie mozna skorzystac. Kibelki w poblizu beda.

Jesli ktos przywiezie namiot, bedzie mogl go rozbic w wydzielonym miejscu. Strzelnica jest ogrodzona i ma brame, sa miejsca na samochody. Wieczorem dzien przed zawodami bedziemy probowali rostawic kompletnie os długa, na krotka zdecydujemy sie dnia nastepnego bo okoliczna ludnosc, pod oslona nocy moze zadowolic sie nawet tarczownica <os ta jest bardziej odlegla, nie bedziemy mieli wtedy nad nia kontroli>. Dobrze...zintegrujemy sie, troche pohuczymy i idziemy spac bo gospodarze rano wstaja i przygotowuja cala reszte. Zawody jak napisal Telesfor zaczynaja sie w sobote o godz. 9-tej, tzn rusza biuro i zapisy, a jednoczesnie nie tak znow powoli strzelania. Konkurencja jedna kosztuje 25 zł., konkurencji jest 6, wiec wybor, do tego kazdy otrzymuje jeden talon na grilla. Zarcia nie powinno zabraknac, co do naszego ulubionego napoju z pianka

, nie mam jeszcze zadnych potwierdzonych informacji, rozmowy sa w toku. Na pewno bedzie, ale nie wiemy, czy uda sie gratis tak jak rok temu. Zawody koncza sie tego samego dnia, nie trudno sie domyslec, ze wieczorem, wtedy tez zastana ogloszone wyniki i rozdane nagrody. Przewidujemy niespodzianki takze

Juz pewnym wieczorem organizujemy raut bracki, na ktory zapraszamy, zabawa, spiewy i integracja przy swinskim prosiaku, specjalnie przygotowanej zupie brackiej, bigosie i innych jedzonkach... Nastepna noc, takze domki do dyspozycji. Rano jemy sniadanie i jestesmy wypoczeci przed podroza. Jesli ktos chcialby przespac sie w wygodniejszych warunkach, postaram sie szybko podac baze noclegowa w okolicy. Moze o czyms zapomnialam, ale zawsze bedzie czas na dopisanie. Acha!! przywiezcie ze soba stroje, brackie mundury, tak jak rok temu
