Derringer !
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1145
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Derringer !
Tak jak granat wtedy jest zaczepny jak przy rzucaniu zaczepi ci się o rękaw.
Re: Derringer !
I jeszcze jeden mały problem czy ktoś widział by kto inny także strzelał z tego pistoleciku na tą odległość celne ?
Re: Derringer !
A jaki to mały problem ?
Jaśniej proszę ?
Jak to w strzelaniu wszystko w rękach operatora.
Coż, popytaj kolegów, do dziś o tym pokazie co jakiś czas słyszę z różnych ust opowieści, kiedyś na ZKS-ie po Pucharze Polski przy widowni, pokazywałem kolegom, jak na 50m znikają po strzale z tego maleństwa, na przechwywtywaczu kamyki i pozostałości po tarczownicach, mierzone praktycznie w punkt, cele wielkości marnej ale widoczne, więc trafić się dało.
Re: Derringer !
Marek, w kategorii czy da się Ty się nie liczyszMarek pisze: ↑pt 22.sty.2021 - 16:29 Jak to w strzelaniu wszystko w rękach operatora.
Coż, popytaj kolegów, do dziś o tym pokazie co jakiś czas słyszę z różnych ust opowieści, kiedyś na ZKS-ie po Pucharze Polski przy widowni, pokazywałem kolegom, jak na 50m znikają po strzale z tego maleństwa, na przechwywtywaczu kamyki i pozostałości po tarczownicach, mierzone praktycznie w punkt, cele wielkości marnej ale widoczne, więc trafić się dało.
Re: Derringer !
No toś mnie załatwił
-
- Bywalec
- Posty: 325
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Środek Polski
- Moja broń: Niezawodna
Re: Derringer !
Znając parabole lotu pocisku wszystko staje się proste. Na przykładzie mojego pistoletu Le page.Punkt zero w obydwu przypadkach jest na 70 metrze.
Na 100 metrach celujemy około 20 - 25 cm wyżej
Na 100 metrach celujemy około 20 - 25 cm wyżej
Re: Derringer !
"Znając parabole lotu pocisku wszystko staje się proste"
W teorii jak najbardziej
W teorii jak najbardziej
Re: Derringer !
Weź do obliczeń wagę pocisku 200 grein, prędkość ~250 m/s mniej więcej by się zgadzała, ale raczej <250.
Za często z deringera nie strzelam, tak raz na rok przeganiam pająki z lufy, ale patrząc na ten film o 54 to trudno o nim mówić „pistolecik”
Na ostatnich sylwetkach Mariusz S. z Remingotna krótkiego pokazał jak pięknie można trafiać na 100m w muflona, bardzo mi się to podobało, wiec myśle że ten deringer z filmu spokojnie by wydłużył dystans ponad setkę.
Za często z deringera nie strzelam, tak raz na rok przeganiam pająki z lufy, ale patrząc na ten film o 54 to trudno o nim mówić „pistolecik”
Na ostatnich sylwetkach Mariusz S. z Remingotna krótkiego pokazał jak pięknie można trafiać na 100m w muflona, bardzo mi się to podobało, wiec myśle że ten deringer z filmu spokojnie by wydłużył dystans ponad setkę.
Re: Derringer !
Moja parabola jest od kilku lat taka sama a mimo wszystko z broni krótkiej ostrzeliwuje wszystko oprócz dych. Co to za program, Strelok?
Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego na odcinku 20-55m mamy do czynienia z prawie całkowitym wypłaszczeniem a po 55m gwałtownym opadem pocisku?
Po ciężkich pociskach ołowianych niewystrzeliwanych z prękośćiami rzędu 2 czy 3x ponaddźwiękowymi spodziewałbym się w miarę wyrównanej paraboli a nie "trafienia na ścianę". Czy ten opad jest względem lufy czy linii celowania? Może w ustawieniach celownika i BC coś się poknociło.
Mogę się mylić wszak nie studiowałem trajektorii broni CP ale to co jest wstawione w tabelce bardziej przypomina mi trajektorię lekkiego śrutu 8gn wystrzelonego z wiatrówki z linią celowniczą ustawioną wysoko nad lufą i patrzącą w dół, gdzie ma miejsce "wypłaszczenie lotu" względem optyki niż broń palną z muchą i szczerbiną. Zwłaszcza, żę prędkośći wstawione w tabeli raczej nie nawiązują do rzutu kamieniem.
Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego na odcinku 20-55m mamy do czynienia z prawie całkowitym wypłaszczeniem a po 55m gwałtownym opadem pocisku?
Po ciężkich pociskach ołowianych niewystrzeliwanych z prękośćiami rzędu 2 czy 3x ponaddźwiękowymi spodziewałbym się w miarę wyrównanej paraboli a nie "trafienia na ścianę". Czy ten opad jest względem lufy czy linii celowania? Może w ustawieniach celownika i BC coś się poknociło.
Mogę się mylić wszak nie studiowałem trajektorii broni CP ale to co jest wstawione w tabelce bardziej przypomina mi trajektorię lekkiego śrutu 8gn wystrzelonego z wiatrówki z linią celowniczą ustawioną wysoko nad lufą i patrzącą w dół, gdzie ma miejsce "wypłaszczenie lotu" względem optyki niż broń palną z muchą i szczerbiną. Zwłaszcza, żę prędkośći wstawione w tabeli raczej nie nawiązują do rzutu kamieniem.
-
- Bywalec
- Posty: 325
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Środek Polski
- Moja broń: Niezawodna
Re: Derringer !
Jeśli uważasz, że coś jest nie tak to zrób to lepiej.
Kula 123grs.BC 0,061
Wysokość przyrządów celowniczych można odczytać z tabelki. A może kolega nas oświeci gdzie prawidłowo mierzy się wysokość przyrządów celowniczych jeśli mamy diopter lunetę lub zwykłą muszkę i szczerbinkę?
Kula 123grs.BC 0,061
Wysokość przyrządów celowniczych można odczytać z tabelki. A może kolega nas oświeci gdzie prawidłowo mierzy się wysokość przyrządów celowniczych jeśli mamy diopter lunetę lub zwykłą muszkę i szczerbinkę?
Re: Derringer !
Tam gdzie jest krzyż celowniczy, przeważnie przy wieżyczkach, lub wysokość muszki + połowa średnicy lufy.
"Jeśli uważasz, że coś jest nie tak to zrób to lepiej."
Dopóki na strzelnicę która ma ponad 200 metrów muszę dygać w jedną i drugą kilkaset kilometrów nie widzę sensu zawracania sobie tym głowy. Moskali tymi karabinami raczej odpierać nie będziemy a do papieru wystarczy mi zwykłe przystrzelanie metodą prób, błędów i kolegi który obserwuje cel i najważniejsze jego otoczenie.
Na forach strzeleckich ostatnio sami elektryzujący się o byle co, całe szczęście, że to internet bo inaczej już by zapewne kogoś czterech niosło. Na ulicy same zamaskowane zbiry, nic tylko się zaszyć w kącie a wychodząc z domu uwiązać siekierę pod pachą. Jeszcze większy strach coś napisać. Wszak wszędzie sami wyjadacze z programami w telefonach i wiatromierzem na poślinionym palcu.
"Jeśli uważasz, że coś jest nie tak to zrób to lepiej."
Dopóki na strzelnicę która ma ponad 200 metrów muszę dygać w jedną i drugą kilkaset kilometrów nie widzę sensu zawracania sobie tym głowy. Moskali tymi karabinami raczej odpierać nie będziemy a do papieru wystarczy mi zwykłe przystrzelanie metodą prób, błędów i kolegi który obserwuje cel i najważniejsze jego otoczenie.
Na forach strzeleckich ostatnio sami elektryzujący się o byle co, całe szczęście, że to internet bo inaczej już by zapewne kogoś czterech niosło. Na ulicy same zamaskowane zbiry, nic tylko się zaszyć w kącie a wychodząc z domu uwiązać siekierę pod pachą. Jeszcze większy strach coś napisać. Wszak wszędzie sami wyjadacze z programami w telefonach i wiatromierzem na poślinionym palcu.
-
- Bywalec
- Posty: 325
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Środek Polski
- Moja broń: Niezawodna
Re: Derringer !
Kolego, nie musisz się tu nikogo obawiać. Pisz śmiało, pytaj śmiało, wbrew pozorom są tu bardzo fajni ludzie.
Co zrobisz gdy będzie w lunecie montaż pochylony i szyna pochylona? Gdzie zmierzysz?
Co zrobisz gdy będzie w lunecie montaż pochylony i szyna pochylona? Gdzie zmierzysz?
Re: Derringer !
Nic nie zrobię.
Po pierwsze biorąc pod uwagę jak działają nastawy czyli pochylanie tubusa wewnętrznego, mikroskosy nic nie zmieniają w wysokośći linii celowniczej środek dalej jest na środku. Po drugie sama wysokość linii celowniczej ma pomijalny wpływ chyba, że wprowadzi się przypadkiem jakąś wielką głupotę w programie tego typu.
Ja odniosłem się do programu który bez podania danych może wypluć totalne bzdury. Nie do tego, że faktycznie Twój pocisk ma taką trajektorię. Natomiast mająć krztę wyobraźni na temat wagi, kształtu kuli oraz prędkości kuli i tego jaki ma to wpływ na jego walkę z oporami powietrza zadać sobie pytanie czy tam wszystko w tej tabelce gra. Wiem też co to ustawianie przyrządów na jedno i dwa zera, górce i związanej z nią zbieżnością linii celowania z trajektorią pocisku.
I pomimo tego, że wysoka szczerbina lub duże pochylenie tubusa przy wysokim montażu rekompensuje dalekie poprawki kosztem bliskich to nadal dziwi mnie wzrost prędkości opadu powyżej 55 metra zwłaszcza przy tak liniowym spadku prędkości.
Po pierwsze biorąc pod uwagę jak działają nastawy czyli pochylanie tubusa wewnętrznego, mikroskosy nic nie zmieniają w wysokośći linii celowniczej środek dalej jest na środku. Po drugie sama wysokość linii celowniczej ma pomijalny wpływ chyba, że wprowadzi się przypadkiem jakąś wielką głupotę w programie tego typu.
Ja odniosłem się do programu który bez podania danych może wypluć totalne bzdury. Nie do tego, że faktycznie Twój pocisk ma taką trajektorię. Natomiast mająć krztę wyobraźni na temat wagi, kształtu kuli oraz prędkości kuli i tego jaki ma to wpływ na jego walkę z oporami powietrza zadać sobie pytanie czy tam wszystko w tej tabelce gra. Wiem też co to ustawianie przyrządów na jedno i dwa zera, górce i związanej z nią zbieżnością linii celowania z trajektorią pocisku.
I pomimo tego, że wysoka szczerbina lub duże pochylenie tubusa przy wysokim montażu rekompensuje dalekie poprawki kosztem bliskich to nadal dziwi mnie wzrost prędkości opadu powyżej 55 metra zwłaszcza przy tak liniowym spadku prędkości.
-
- Bywalec
- Posty: 325
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Środek Polski
- Moja broń: Niezawodna
Re: Derringer !
Gdy strzelałem z broni długiej wszystko pasowało do 300m. Z krótkiej zaczynam dopiero zabawę i w takim razie muszę to sprawdzić w realu, zobaczymy co wyjdzie. Na razie skupiłem się na prędkościach przez Chrono na różnych naważkach.