Derringer i inne takie

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
ODPOWIEDZ
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Skoro Wy się śmiejecie ze starszego kolegi o 12.00 w nocy, to ja Wam odpowiem o 5.00 rano, że wcale mnie to nie załamało :lol: Ten derringer bowiem, podobnie jak Armia Konna Budionnego, zwycięża samym swoim wyglądem :-D A trochę poważniej to oczywiście kominek do wymiany, tylko wpierw go trzeba wykręcić, bo normalny kluczyk już poszedł się dymać, a ja się wybieram do ślusarza, żeby mi dorobił coś solidniejszego. Być może przyjdzie czas i na koronkę lufy, choć przy krótkich zasięgach strzału to, że ona jest lekko puknięta (chyba Niemiec walił gołym młotkiem), nie ma wielkiego znaczenia. No i przy tym kalibrze (11,2 mm) potrzebne są kule 11,1 mm, ale te już do mnie idą od stałego dostawcy.

Tomku, dziękuję za publikację fotki.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Maleństwa mają swój urok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Tak, Marku, one mają urok, także nówki od Pedersolego. Mogłem coś takiego kupić, ale zależało mi na historycznej zgodności repliki z tym knyplem, z którego został zastrzelony Lincoln. Ten od Tomka jest chyba najbliższy oryginałowi.
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

No i tani w eksploatacji... :-)
Jak kula "upada" w odległości 5 metrów to może być wielokrotnego użycia. Kilka kulek i rok strzelania.. :-)
Pozdrawiam!
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Maćku - Vest Pocket ma bardzo wiele wspólnego z Colt Derringer no. 3 - Thuer Derringer produkowanym w latach: 1875 - 1912.
Pewnie z tego powodu mnie tak zaciekawił.
Tu można zobaczyć wyrób Colta:
http://www.collectorsfirearms.com/admin ... emID=14812


Mincerz - myslisz? Pewnie masz rację, lecz sprawdzać nie będę. Taka broń to dla mnie swoisty breloczek i jedynie ciekawostka.
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

Fakt, taki maluch to bardziej ozdoba co bardzo dobrze widać na zdjęciach.

No i do strzelania z 3 metrów do baloników. A do takiego celu nie potrzeba kul.

Pozdrawiam!
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Przypominam, że z tej "ciekawostki" facet zastrzelił prezydenta. Co do marnych osiągów mojego, to wina w zbitym kominku, przedmuchach i dekompresji; jak zreperuję, to się poprawi. Przypominam wreszcie, że wg CAS z derringera strzela się na odległość do 3 m. :-P
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

Miałem kiedyś takiego . Ze 30 lat miał .

Obrazek

jedna rzecz była w nim bardzo dobrze zrobiona . Mechanizmy zamka . Precyzyjnie wykończone i dobrze działające.

amadeusz
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

W moim też zamek jest bez zarzutu (tfu! nie zapeszać), solidna sprężyna, domyłem go, naoliwiłem i spokój. Miałem kaprys, żeby posiadać taką zabawkę ubraną w historyczną otoczkę. No i mam. Żadne ponuractwo mi tego nie obrzydzi. Moje pieniądze, moja sprawa.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Amadeusz - toż to oczywiste. Dopiero 30 - latkowie i więcej-latkowie działają jak trzeba.
Młodziki mają "falstarty", zacięcia itp problemy.
Nie wiesz o tym :lol:

Jeśli gdzieś znajdę garść kulek do Pocketa .31 to strzelę na te 3 m z ciekawości, ale nie spodziewam się, że papier przestrzelę :)
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Pierwszy raz widze, zeby zarty uznawano za ponuractwo :) Ale skoro tak, to nie napisze nic o strzelaniu kulka na uwiezi :lol:
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

mkowalczuk pisze: Jeśli gdzieś znajdę garść kulek do Pocketa .31 to strzelę na te 3 m z ciekawości, ale nie spodziewam się, że papier przestrzelę :)
E, chyba troche przesadzasz. W koncu byla to kiedys bron do samoobrony.

Ile wazy kula kal. .31?
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

:lol:
Mackra - teraz Ty dałeś się złapać.

Najpierw trzeba trafić w tarczę, a to w moim wykonaniu wcale takie proste nie musi być.
:lol:



Właśnie: ma ktoś może kulki .307 (7,8 mm) lub ciut mniejsze pod flejtuszek?
Jeśli takowe dostanę - zważę i wystrzelę opisując ten fakt szeroko :D
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Ale się nazbierało. Twoje żarty, Maćku, były wesołe; tu inny ponurak się wybrzydzał. W tarczę z 3 m przeważnie udawało mi się trafić i kula przebijała na wylot 1 cm płytę paździerzową (to jest spory kaliber i nie żałowałem prochu)). Co do 30 lat i więcej, to zgoda absolutna, ale żeby sprawę sprecyzować, to zacytuję ruskie przysłowie: sorok let ch...ja niet, sorok piat', ch...j apiat'.
Awatar użytkownika
witekC
Posty: 72
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 21:39
Lokalizacja: Katowice
Moja broń:

Post autor: witekC »

Marku, mam takie kulki (.307). Jedna waży 2,9 g. Ile Ci potrzeba? Kilka, kilkanascie mogę Ci wysłać.

Witek.
ODPOWIEDZ