A tak przy okazji chciałbym wam zaprezentować efekt renowacji karabinów Enfield za pomocą fotek od Rusznika. Czyli przed renowacją i po niej.
Przykład blachy zamka i kurka:

i po renowacji:
Kolejny przykład to fragment lufy z mocowaniem bagnetu na którym jest wybity numer. Przed renowacją wyglądał tak:

a po renowacji wygląda tak:
Dla mnie jako użytkownika starej broni mamy do czynienia z problemami konserwacji czy zachować stan zastany i tylko go zakonserwować czy broń poddać renowacji by była dalej sprawna ?
Osobiście opowiadam się za renowacją a nawet za rekonstrukcją gdy brakuje jakiś fragmentów np. osady gdy jest możliwość użytkowania takiej broni strzeleckiej zgodnie z jej przeznaczeniem.
Natomiast egzemplarze tzw. "muzealne" gdy strzelać z nich już nie sposób jak najbardziej trzeba poddać konserwacji i zachować dla przyszłych pokoleń.
Trzeba też pamiętać, że oryginalna broń dalej użytkowana strzelecko jest lepiej zachowana niż ta w muzeach bo ciągle jest czyszczona i konserwowana przez swego właściciela.
Byłem w nie jednym prywatnym muzeum gdzie właściciel zbierał starą broń obok mebli, obrazów, porcelany i szkła. Tę broń traktował z reguły jak te stare meble. Tylko odkurzanie z zewnątrz to cały był zabieg konserwacyjny. Efekt był okropny na zewnątrz jeszcze to jakoś wyglądało a lufy w środku zardzewiałe

Na drugim biegunie są muzea państwowe jak w Pszczynie, Krakowie, Warszawie czy w Cieszynie (chyba najstarsze muzeum na naszych ziemiach) gdzie o broń dba się fachowo zgodnie ze sztuką konserwatorską i oglądanie tej broni jest przyjemne.