rozpoczęcie sezonu stzreleckiego w Żorach
-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń:
- Wiola
- Bywalec
- Posty: 105
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:41
- Lokalizacja: BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
- Moja broń:
Enfield ty leniuchu, zamiast zawalczyc w grupie, to... ech! Wlasnie wrocilismy do domu, bylo bardzo milo Sloneczko nie zawiodlo, choc nie grzalo za cieplo. Gratuluje wszystkim zwyciezcom, dziekuje organizatorom i gospodarzom <Grzesiu np.>, milo bylo znow sie spotkac z Polska: z Toruniem, Rybnikiem <Mis wygral z pistoletu>, Cieszynem <duzo dzis zgarneli>, Lodzia, Warszawa, Krakowem, Zabrzem..... Niestety z Czerska bylismy tylko ja z Wojtkiem i Romanem "Broda" <2 miejsce w karabinie wywalczyl>. Szkoda bo w wiekszej grupie wieksza mobilizacja i sila Strzelcow nie bylo zbyt wielu, tak cos 30-35, moze 40tu? Ale dobrze bo spokojnie bylo i kameralnie Nawet Witek probowal zagrywac na banjo, ale my juz smigalismy zpowrotem. Podroz do czekajacego w domu kota-bez problemow.
W sprawie bezpieczeństwa na strzelnicy przyda się parę słów .
Startujący na zawodach , powinni sobie uświadomić , że bezwzględne zachowanie warunków bezpieczeństwa jest konieczne abyśmy wszyscy nie podziurawieni wrócili do domu . Jeżeli sędzia , mówi , że nie wolno ruszać broni , to nie wolno .
Lekceważenie podstaw bezpieczeństwa , może przynieść fatalne dla nas wszystkich skutki . Dlatego apeluję do całego grona , nie tylko do sędziów , zwracajcie uwagę na wszystko co się wokół was dzieje . I nie bójcie się zwracać uwagi np. na gościowi , który w czasie przerwy na dokonanie zmiany zawodników , ładuje navika i na dodatek do was mierzy .
amadeusz
Startujący na zawodach , powinni sobie uświadomić , że bezwzględne zachowanie warunków bezpieczeństwa jest konieczne abyśmy wszyscy nie podziurawieni wrócili do domu . Jeżeli sędzia , mówi , że nie wolno ruszać broni , to nie wolno .
Lekceważenie podstaw bezpieczeństwa , może przynieść fatalne dla nas wszystkich skutki . Dlatego apeluję do całego grona , nie tylko do sędziów , zwracajcie uwagę na wszystko co się wokół was dzieje . I nie bójcie się zwracać uwagi np. na gościowi , który w czasie przerwy na dokonanie zmiany zawodników , ładuje navika i na dodatek do was mierzy .
amadeusz
- henrykszkot
- Posty: 49
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:05
- Lokalizacja: Toruń
- Moja broń:
O
Dziękuje organizatorom za możliwość miłego spędzenia wolnego czasu ,było jak zwykle bardzo przyjemnie i wesoło. Do zobaczenia . A teraz szykujemy sie na Warke.
-
- Bywalec
- Posty: 118
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:27
- Lokalizacja: CZERSKIE BRACTWO KURKOWE
- Moja broń:
Malo strzelcow bo po pierwsze rozpoczecie sezonu mialo miejsce tydzien wczesniej w Dabrowce pod Obornikami pod Poznaniem.... I tam reprezentacja Czerskiego Bractwa byla obecna: 1 zloty i dwa srebrne medale.
Do Zor malo kto chce jechac spoza Slaska ( bo blisko) poniewaz wielokrotnie pokazali ,ze nie radza sobie z wieksza liczba startujacych a strzelnica mala...Bufet- jesli jest to dosyc zalosny, i mimo dobrych checi organizatorow zawsze to jakos tak nie bardzo wychodzi....
Niecka z gazami prochowymi , niskie przeslony uniemozliwiajace strzelanie strzelcom normalnego wzrostu ( tj powyzej 185 cm), balagan w kolejnosci startow na stanowiskach, - to wszystko powoduje , ze Zorskie zawody , aczkolwiek majace tradycje, odchodza z czasem w krag imprez regionalnych a nie ogolnopolskich.
Jakkolwiek bardzo lubie kolegow z Zor a zwlaszcza Dzinka , Manierke, Kurasia i Zbyszka- i prosze ich o wybaczenie tych surowych ale w moim mniemaniu szczerych ocen - to jednak nie dziwi mnie fakt , ze coraz mniej strzelcow pojawia sie w Zorach...
Do Zor malo kto chce jechac spoza Slaska ( bo blisko) poniewaz wielokrotnie pokazali ,ze nie radza sobie z wieksza liczba startujacych a strzelnica mala...Bufet- jesli jest to dosyc zalosny, i mimo dobrych checi organizatorow zawsze to jakos tak nie bardzo wychodzi....
Niecka z gazami prochowymi , niskie przeslony uniemozliwiajace strzelanie strzelcom normalnego wzrostu ( tj powyzej 185 cm), balagan w kolejnosci startow na stanowiskach, - to wszystko powoduje , ze Zorskie zawody , aczkolwiek majace tradycje, odchodza z czasem w krag imprez regionalnych a nie ogolnopolskich.
Jakkolwiek bardzo lubie kolegow z Zor a zwlaszcza Dzinka , Manierke, Kurasia i Zbyszka- i prosze ich o wybaczenie tych surowych ale w moim mniemaniu szczerych ocen - to jednak nie dziwi mnie fakt , ze coraz mniej strzelcow pojawia sie w Zorach...
- Wiola
- Bywalec
- Posty: 105
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:41
- Lokalizacja: BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
- Moja broń:
Nie no... byla Lodz, Krakow, Torun, Czersk, Warszawa, jesli pominelam nie slaskie miasta, przepraszam. Jarku podejrzewam inna sprawy, a zwlaszcza wlasnie bardzo bliskie zawody jedne po drugich, nie kazdy moze sobie na to pozwolic. Zauwaz, ze zawitali dobrzy strzelcy, liczny Cieszyn, Rybnik, czy Cereus z Łodzi, Marek z Warszawy, no my... , nie bylo Kumata i slynnego Czecha, moze malo rewolwerowcow <bo osobna to byla konkurencja>, ale dobrze, ze Zoracy zorganizowali te zawody, a dzieki temu, ze nie bylo ciasno, odbyly sie stosunkowo spokojnie, bez przepychanek. Zory musza byc, to juz tradycja, dobra zreszta.
Nie lubię się powtarzać, ale od kilku dni są problemy z iweb-em, a tam zamiesciłem kilka fotek z tej imprezy więc z konieczniści zrobie to jeszcze raz tutaj:
Najsympartczniejsza uczestniczka zawodów.
Polowy warsztat rusznikarski (koronowanie lufy).
Zdzichu myśli, co by tu jeszcze kupić?
Tata, a może kupimy to i nic nie powiemy mamie?
Wiola, Marek i Czess zastanawiaja się, co może być przyczyną gorszych wyników u wszystkich?
Dogrywka w konkurencji karabin. Chwila skupienia przed decydującym (4-te podejście), zwycięskim strzałem.
Tarcze z dogrywki. Pierwsze strzały 7 i 7, drugie 5 i 5, trzecie 9 i 9, czwarte 7 i 8.
Po zawodach Marek świętował w wigwamie swoje urodziny.
Zestawienie wyników. Trochę mało widać, ale po rozjaśnieniu monitora da się przeczytać nazwiska i zdobyte punkty.
Witek.
Najsympartczniejsza uczestniczka zawodów.
Polowy warsztat rusznikarski (koronowanie lufy).
Zdzichu myśli, co by tu jeszcze kupić?
Tata, a może kupimy to i nic nie powiemy mamie?
Wiola, Marek i Czess zastanawiaja się, co może być przyczyną gorszych wyników u wszystkich?
Dogrywka w konkurencji karabin. Chwila skupienia przed decydującym (4-te podejście), zwycięskim strzałem.
Tarcze z dogrywki. Pierwsze strzały 7 i 7, drugie 5 i 5, trzecie 9 i 9, czwarte 7 i 8.
Po zawodach Marek świętował w wigwamie swoje urodziny.
Zestawienie wyników. Trochę mało widać, ale po rozjaśnieniu monitora da się przeczytać nazwiska i zdobyte punkty.
Witek.