Witam, po drugim strzelaniu z Colta Navy 44 Pietty, na ramie w okolicy pina trzymającego lufę pojawiło się pęknięcie, wzdyma o ile dobrze kojarze była już w nowym. Normalnie oddał bym go na gwarancję ale sklep nie uzna mi tego gdyż poprawilem juz w nim: korone lufy, stożek pzrejsciowy, muszke i szczerbinkę, szczelinę. Wiem że pewnie stwierdzicie że źle spasowałem lufę z ramą, ale zapewniam że jest to zrobione dobrze, no chyba że luz w granicach 0,01 mm moze spowodować cos takiego

. Na ramie w okolicy drugiego pina widać że było tam coś szlifowane pilnikiem, pewnie druga taka sama wzdyma, na rysach jest oksyda ogniowa, wiec robili to Włosi przed oksydowaniem

. Nie mam pojęcia co mogło to spowodować, nie wiem jak mocowane są te piny? Czy wkręcane czy wbijane ? Nie mam pojecia co z tym zrobić, myslałem o delikatnym pospawaniu i zeszlifowaniu ale nie wiem czy to dobry pomysł. Za wszelką pomoc bede bardzo wdzięczny

.
