Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

Ponawiam temat z prostej przyczyny - uważam że opinie mogą być różne, ale fakty tylko jedne. Bardzo lubię forum elektryków/elektroników "Elektroda" z jednej przyczyny - na zadane pytanie, otrzymuje sie tam w 90% jedną, konkretną odpowiedź. Natomiast czytajac tematy typu "inox czy oksyda" na różnych forach CP, nie dowiedziałem się niczego. Jedni piszą "inox nie rdzewieje", inni "rdzewieje tak samo" itd. Niektórzy twierdzą że inox to miękka stal... Może jednak da sie to uporządkować i wyciągnąć jakiś jeden wniosek, a nie tyle, ilu uczestników dyskusji. Więc po pierwsze - czy stal nierdzewna jest nierdzewna, no bo jakby nie było, nazwa na coś wskazuje. No i cena też. Oczywiście można iść drogą teorii spiskowych oraz twierdzeniu że wszyscy oszukują i kradną. Każdą stal można "skorodować" np. kwasem azotowym, a nawet kwasami mniej aktywnymi. Natomiast w "normalnych" warunkach, czyli kontaktu z wodą, potem itp. stal nierdzewna nie powinna korodować. Stal "zwykła" raczej tak, jeżeli nie zostanie wystarczająco szybko zabezpieczona. Twardość stali inox - proszę sobie wygooglować pytania typu "wiercenie otworów i gwintowanie w stali nierdzewnej". Okazuje się że stal nierdzewna jest dużo twardsza niż zwyczajna i potrzebne są specjalne wiertła i gwintowniki. Zwyczajnymi tego nie zrobimy. Oczywiście zakładając znowu, że firma taka jak Uberti czy Pietta nie oszukuje i produkuje broń inox rzeczywiście ze stali nierdzewnej. Te różne opinie o miękkości stali inox, o tym że rdzewieje, mogą wynikać np. z tego, że są wersje takie jak "old silver" - zwykła stal nieoksydowana, wyglądająca jak inox. Nie wiem, ale chciałbym żeby na takich forach byli użytkownicy z taką wiedzą, doświadczeniem itd. czyli po prostu autorytety rozstrzygający takie spory. Żeby np. nowy użytkownik mógł zapytać "inox czy oksyda" i otrzymał konkretne informacje, a nie 10 sprzecznych opinii, na koniec wiedząc tyle samo co przed zadaniem pytania. Najczęściej ma na koniec jedną odpowiedź - kup sobie co wolisz...
Slonik
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Slonik »

Bez znaczenia. Jeśli będziesz dbał, to broń prędzej ulegnie zużyciu eksploatacyjnemu (cokolwiek przez to rozumieć) niż zardzewieje. A jeśli nie będziesz dbał, to nawet inox może zardzewieć (opinia rusznikarza). Jeśli nie żal Ci kilkuset złotych więcej za inox, to bierz inox. Osobiście wolałbym te pieniądze odłożyć na zakup kolejnej sztuki broni w oksydzie. Oksyda ma swój urok, ale to kwestia indywidualnych upodobań.
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

No właśnie tak jest, tylko odwrotnie - mam już oksydę, a że bardzo mi sie podoba, wymarzyłem sobie teraz inoxa ;)
Slonik
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Slonik »

Wnioskuję, że gustujesz w Remingtonach? Ja preferuję Colty, więc właściwie nie mam wyboru, ale 1858 w wersji inox z lufą 5,5 cala chętnie bym kupił.
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

Podoba mi się sylwetka Remingtona. W Coltach wkurza mnie odsłonięty bęben z góry :) Oczywiście później i Colt zaczął stosować zamknięte ramy, jak np. w Cattlemanie, no i oczywiście wszystkie późniejsze rewolwery już z zamkniętą. Zastanawiam sie też nad Remingtonem z ramą mosiężną, zdobioną. Jest ładny i kosztuje jedynie 1160 zł. nowy.
Slonik
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Slonik »

A mi właśnie konstrukcja starszych modeli Colta podoba się bardziej, zwłaszcza 1861 i 1862 Police. Co do mosiężnej ramy - kwestia gustu. Mi wydaje się ona - bez obrazy - odpustowa. Jeśli już miałbym szukać czegoś ozdobnego, to raczej tego http://www.ubertireplicas.com/ox_portfolio/1861-navy-2/ lub tego http://www.ubertireplicas.com/ox_portfolio/1851-navy-3/ lub tego http://www.ubertireplicas.com/ox_portf ... -walker-2/
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

No tak, też mosiądz podoba mi sie najmniej, dlatego zostawiłem na koniec. Ale taka wersja też jest zgodna z historią, bo ramy mosiężne były stosowane jako substytut stali w czasie braków tego metalu. No i ta śmieszna cena....
Slonik
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Slonik »

Jeśli kochasz rewolwery CP, to cena nie ma znaczenia (do około 3 tys. zł) ;-) A tak poważnie: broni raczej nie kupuje się co tydzień lub co miesiąc. Lepiej przemyśleć zakup i odłożyć więcej gotówki i mieć większy wybór niż kupować pod presją ceny to, co tanie.
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

No nie muszę odkładać, kupuję i najwyżej zwracam, bo mam 14 dni na zwrot bez podania przyczyny. A niska cena kusi, bo to sprzęt nowy i sprawny... Zobaczymy.
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

Ok, kupiłem jeszcze Remika 44, 5.5" w oksydzie. Co mnie przekonało? To że jest wiele egzemplarzy oryginalnych z XIXw. które przetrwały do dzisiaj i nadal strzelają. A była to stal chyba gorsza niż dzisiaj, oksydowana. Ładny egzemplarz, mechanika chodzi super, szczelina... prawie zero ;) Szczelina u góry 0.09, dołem mniej niż 0.05. Za mała, ale to nie problem. Zlikwidować zbyt dużą w Remingtonach to problem. Teoretycznie można pilnikiem usunąć te np. 0.2mm szkieletu pod lufą, tam gdzie jest otwór żerdzi. Spowoduje to dosuniecie bębenka o te 0.2mm do lufy. Problem w tym, że te 0.2mm należałoby dodać za bębenkiem, jakaś podkładka itp. raczej nie wchodzi w rachubę. Praktycznie nie do zrobienia bez głębszej ingerencji. Co innego szczelina zbyt mała - pilniczek i delikatna praca, spiłować trzeba tylko wlot lufy i fragment szkieletu przy lufie. Teraz mam równiutko 0.13mm na całej powierzchni miedzy lufą a bębenkiem. Zauważyłem też że sprężyny główne w Piettach są często zbyt długie. Taka sprężyna, jeżeli się ją trochę poluzuje, prostuje się i zaczyna mocno dociskać końcem kurek. Powoduje to zacięcia kurka, "chrobotanie" itp. Wystarczy ją podpiłować 1-2mm i wtedy pracuje w całym zakresie, od najmniejszego napięcia, do max.
Slonik
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Slonik »

Zazdroszczę 🙂

Ja z uwagi na niepewność co do zmian w UOBiA wstrzymuję się z zakupami. Gdyby nie to, to kupiłbym właśnie 1858 w kalibrze .44 z lufą 5,5 lub w kalibrze .36 z lufą 7,5.

Choć równie mocno kusi mnie 1860 lub Dragoon... 🤔
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: dziechu »

Slonik pisze: sob 22.sie.2020 - 14:27 Ja z uwagi na niepewność co do zmian w UOBiA wstrzymuję się z zakupami.
No a co tam właściwie sie dzieje? na razie chyba cicho. Cos tam chodziły pogłoski rok czy dwa lata temu, Brudziński coś chciał namieszać, ale sie wycofał... obecnie jest o tym cicho. Na szczęście mają ważniejsze sprawy na głowie.
Motoguziec
Posty: 27
Rejestracja: pn 01.cze.2020 - 00:29
Lokalizacja: Legnica
Moja broń: Remington, Catelman,Hawken, Mortimer

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Motoguziec »

Oksyda- jest delikatniejsza i bardziej trzeba uważać ,ale jest tańsza i o niebo lepiej się celuje z czarnego niż z wszelkich błyszczących
INOX- ładny , łatwo dba się o czystość , nie rysuje sie tak łatwo , drogi, gorzej się celuje
Piotr1966
Posty: 15
Rejestracja: ndz 02.lut.2020 - 21:19
Moja broń: Colt Navy 36

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Piotr1966 »

Stali nierdzewnej, podobnie jak i węglowej jest dużo rodzajów. Stal INOX konstrukcyjna, taka z jakiej robi się między innymi okucia jachtowe i wyposażenie gastronomii jest dość miękka, i przy kontakcie ze stalą węglową, albo przegrzaniu rdzewieje powierzchniowo. Nie zachodzi w niej korozja międzykrystaliczna, czyli nie "gnije", osłabia się. Są gatunki stali inox o dużej wytrzymałości mechanicznej, stabilizowanej tytanem. Broń czarnoprochowa z INOXu na pewno nie jest ze zwykłej konstrukcyjnej stali stopowej, a z pewnością z lepszej. Ja osobiście wolę oksydę.
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 571
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Jeszcze raz - inox czy oksyda :)

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Ja bym patrzał na to ze strony praktycznej.
Mi osobiście się rzeczy jak najbardziej podobne do oryginałów podobają.
Ale jak się pracuje albo nawet mieszka na stałe za granicą i broń leży często miesiącami bez opieki, to warto się zastanowić nad zakupem rewolweru ze stali nierdzewnej. A zwłaszcza teraz póki ten cały wirusowy cyrk trwa.
Stal węglowa jest nie tylko bardziej oryginalna ale też i twardsza i jednocześnie miej krucha . Jak się ma czas na jej opiekę, to bym zawsze preferował tą. I to dotyczy nie tylko broni CP ale też na przykład noży. A bron biała z nierdzewki to jest za zwyczaj śmieć do ozdoby na ścianę, który w prawdziwej walce by się połamał.
ODPOWIEDZ