Sztucer Wessona - łamany
- krzysztof81
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: sob 09.mar.2019 - 00:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń: Remington, Snub, Maynard, itd.
Sztucer Wessona - łamany
Będę wdzięczny za informacje dotyczące Wessona - interesują mnie informacje dotyczące łamanego sztucera rozdzielnego ładowania.
Po długich poszukiwaniach znalazłem , że taki sztucer można spotkać w kalibrze 0,45 oraz 0,31. Czy ktoś z koleżeństwa dysponuje wiedzą czy tego typu sztucery były produkowane tylko w tych kalibrach czy też robili np. 0,38. No i najważniejsze: który kaliber jest zgodny z oryginałem (0,45 ?).
Pozdrawiam,
Krzysztof
Po długich poszukiwaniach znalazłem , że taki sztucer można spotkać w kalibrze 0,45 oraz 0,31. Czy ktoś z koleżeństwa dysponuje wiedzą czy tego typu sztucery były produkowane tylko w tych kalibrach czy też robili np. 0,38. No i najważniejsze: który kaliber jest zgodny z oryginałem (0,45 ?).
Pozdrawiam,
Krzysztof
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Sztucer Wessona - łamany
Ja natomiast byłbym wdzięczny gdybyś zechciał nam zademonstrować takie cudo, bo do tej pory, biedny żuczek, sądziłem, ze to była broń na nabój zespolony.
- krzysztof81
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: sob 09.mar.2019 - 00:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń: Remington, Snub, Maynard, itd.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Proszę bardzo:
0.45 - https://archiwum.allegro.pl/oferta/sztu ... 78960.html
0.31 - https://archiwum.allegro.pl/oferta/sztu ... 99299.html
Nie twierdzę, że sztucer był produkowany w wersji rozdzielnego ładowania, napisałem tylko, że spotkałem się z tymi dwoma kalibrami i zapytałem czy ktoś zna ten sztucer i wie jaki był oryginalny kaliber. Oczywiście podstawowa kwestia to pierwowzór.
0.45 - https://archiwum.allegro.pl/oferta/sztu ... 78960.html
0.31 - https://archiwum.allegro.pl/oferta/sztu ... 99299.html
Nie twierdzę, że sztucer był produkowany w wersji rozdzielnego ładowania, napisałem tylko, że spotkałem się z tymi dwoma kalibrami i zapytałem czy ktoś zna ten sztucer i wie jaki był oryginalny kaliber. Oczywiście podstawowa kwestia to pierwowzór.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Ha ha dobre


Re: Sztucer Wessona - łamany
Nie istniał Wesson łamany.
Były tylko odprzodowe.
Tamto z linków to nawet nie jest replika.
To wydumka bazująca na częściach broni współczesnej, produkowana jako pojedyncze sztuki przez pewnego "rusznikarza"
Czemu nie można odpowiedzieć człowiekowi normalnie ?
Choćby po to żeby przypadkiem nie kupił takiego gówna
Były tylko odprzodowe.
Tamto z linków to nawet nie jest replika.
To wydumka bazująca na częściach broni współczesnej, produkowana jako pojedyncze sztuki przez pewnego "rusznikarza"
Czemu nie można odpowiedzieć człowiekowi normalnie ?
Choćby po to żeby przypadkiem nie kupił takiego gówna
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Sztucer Wessona - łamany
Bardzoś pewny siebie. I nie doceniasz Franka Wessona.Nie istniał Wesson łamany.
Były tylko odprzodowe.
A wystarczy otworzyć wikipedię:
https://en.wikipedia.org/wiki/Frank_Wesson_Rifles
Krzysztof81 przestań uczyć się historii broni oglądając allegro. Pierwowzór tego czegoś nie istnieje.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Nie pewny siebie, tylko to był powiedzmy skrót myślowy.
Chodzi o Wessony- repliki, czyli te które kojarzy przeciętny strzelec cp (te fajne- cal.50 z wlotką i ciężką lufą a nie te gówniane z cynkalowym zamkiem)
Łamane składaki ze złomu (linki które dał założyciel tematu) nie mają nic wspólnego z oryginalnymi łamanymi Wessonami na nabój scalony (Twoje)
Gdyby chodziło Mu oryginalny patent Wessona to nie linkował by Pisza.
Trochę zdjęć oryginalnych konstrukcji Wessona można jednak znalęść. Chyba że uważa że to to samo.
Chodzi o Wessony- repliki, czyli te które kojarzy przeciętny strzelec cp (te fajne- cal.50 z wlotką i ciężką lufą a nie te gówniane z cynkalowym zamkiem)
Łamane składaki ze złomu (linki które dał założyciel tematu) nie mają nic wspólnego z oryginalnymi łamanymi Wessonami na nabój scalony (Twoje)
Gdyby chodziło Mu oryginalny patent Wessona to nie linkował by Pisza.
Trochę zdjęć oryginalnych konstrukcji Wessona można jednak znalęść. Chyba że uważa że to to samo.
- krzysztof81
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: sob 09.mar.2019 - 00:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń: Remington, Snub, Maynard, itd.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Bardzo dziękuję za informacje.
Wszystko jasne - z daleka od "wynalazków".
Trzeba będzie poszukać coś innego.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam,
krzysztof
Wszystko jasne - z daleka od "wynalazków".

Trzeba będzie poszukać coś innego.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam,
krzysztof
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Sztucer Wessona - łamany
Jeśli chcesz kupić replikę odtylcówki rozdzielnego ładowania to masz do wyboru Sharpsa, Gallaghera czy Smitha.
Po co kombinować z jakimiś samopałami?
Po co kombinować z jakimiś samopałami?
- krzysztof81
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: sob 09.mar.2019 - 00:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń: Remington, Snub, Maynard, itd.
Re: Sztucer Wessona - łamany
A czy ktoś strzelający z broni długiej wie coś o łamanym sztucerze lub innej łamanej broni długiej ale posiadającej swój pierwowzór jako broń czarnoprochowa rozdzielnego ładowania. Ewentualnie jakiś rozsądny odpowiednik Podewils-Lindner, gilzowy Sharps, itp.
Strzelanie z krótkiej jest dużo mniej pasjonujące niż strzelanie na długich osiach - początkowo na 100 a po nabraniu doświadczenia na 300 metrów.
Zakup i dobranie odpowiedniego prochu problemem nie jest. Vesuvit, Złoty Stok lub "Szwajcara" można kupić bez problemu i jedyny problem to odpowiednia broń.
Faktycznie lepiej zapytać mądrzejszych i bardziej doświadczonych strzelców niż wpakować się na minę.
Łamany Wesson, oferowany na Allegro to faktycznie wsteczna konwersja i podpada pod paragraf a jego zaletą jest to, że jest zgrabny.
Dzięki za wszelkie informacje.
Strzelanie z krótkiej jest dużo mniej pasjonujące niż strzelanie na długich osiach - początkowo na 100 a po nabraniu doświadczenia na 300 metrów.
Zakup i dobranie odpowiedniego prochu problemem nie jest. Vesuvit, Złoty Stok lub "Szwajcara" można kupić bez problemu i jedyny problem to odpowiednia broń.
Faktycznie lepiej zapytać mądrzejszych i bardziej doświadczonych strzelców niż wpakować się na minę.
Łamany Wesson, oferowany na Allegro to faktycznie wsteczna konwersja i podpada pod paragraf a jego zaletą jest to, że jest zgrabny.
Dzięki za wszelkie informacje.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Praktycznie każdy wojskowy karabin odprzodowy czy odtylcowy strzela spokojnie na 300 m. Teraz Ty musisz sam sobie odpowiedzieć czy dla Ciebie lepsze jest siedzenie w domu i zwijanie patronów jak ten świstak czy sypanie do lufy np. Enfielda, Lorenza, Mausera, Volunteera, Witwortha etc.. i ogarnianie od razu dystansów 50 i 100 m a w ciągu dwóch, trzech miesięcy zawitanie na osi 300 m.
Strzelanie z odtylcówek (oprócz Sharpsa zaworaka) to inny rodzaj przygody też bardzo ciekawy ale znacznie trudniejszy i dłuższy.
Strzelanie z odtylcówek (oprócz Sharpsa zaworaka) to inny rodzaj przygody też bardzo ciekawy ale znacznie trudniejszy i dłuższy.
-
- Stary bywalec
- Posty: 621
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Sztucer Wessona - łamany
Strzelać strzela, pytanie czy trafia i w co.Derek pisze: sob 04.lip.2020 - 15:11 Praktycznie każdy wojskowy karabin odprzodowy czy odtylcowy strzela spokojnie na 300 m.
Wiekszość dostępnych kapiszonowych odtylcówek, to karabinki kawaleryjskie, a te raczej słabo się nadają na 300 m.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Zapewne chodziło Ci o repliki bo w rzeczywistości większość karabinów odtylcowych tzw. Przejściowych czyli na kapiszony to były karabiny piechoty. Wśród replik fakt tylko z sharpsa na patrony papierowe da się strzelać na te 300 m nawet w wersji kawaleryjskiej.
Re: Sztucer Wessona - łamany
Mało się znam na tym ale papierowe patrony na 300m tak ale mosiężna gilza już nie na 300m? Możesz to jakoś przystępnie wytłumaczyć? Nie jest to jakaś negacja czy sarkazm, jak napisałem nie znam się ale chętnie to sprawdzę na strzelnicy 

Re: Sztucer Wessona - łamany
Irku jestem ortodoksem dla mnie napisać "sharps na gilzy" to już jest obciach 
Na poważnie nie ma różnicy w strzelaniu między szarpsem na gilzy (nie mylić z zaworkowcem) i sharpsem na patrony papierowe stąd mój skrót myślowy.

Na poważnie nie ma różnicy w strzelaniu między szarpsem na gilzy (nie mylić z zaworkowcem) i sharpsem na patrony papierowe stąd mój skrót myślowy.