
Kapiszony do colta
Kapiszony do colta
Mam colta 1860 uberti chyba 2015 rok produkcji i kapiszony RWS .1075 plus. I mam problem z poprawnym osadzeniem kapiszona na kominku, mniej więcej 40% odpala za pierwszym razem. Gdy dociskam patyczkiem, troszkę się poprawia. I stąd moje pytanie: czy one są dobrze dobrane? czy po prostu zawilgotniały? te kapiszony mają już kilka lat, zostały kupione razem z rewolwerem. 

- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1076
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Kapiszony do colta
Sytuację poprawi podsuszenie kapiszonów, większe wkręcenie śruby sprężyny (podgięcie lub wymiana sprężyny na mocniejszą) i ewentualna wymiana kominków. Miałem ten sam problem w Remingtonie Uberti - pomogła wymiana kominków, berylowe mają bardziej agresywną krawędź i praktycznie wszystko odpala.
Jeśli chodzi o kapiszony to Remingtona są najlepsze (najdroższe), później - S&B. RWS'y w sumie są najgorsze...
Jeśli chodzi o kapiszony to Remingtona są najlepsze (najdroższe), później - S&B. RWS'y w sumie są najgorsze...
Re: Kapiszony do colta
Ja akurat uważam, że RWS są bardzo dobre, a czeskie najgorsze. Ale ilu wypowiadających się tyle opinii
Kupiłeś używanego? Jeśli tak to też zacząłbym od sprawdzenia kominków. Jeśli są już zbite lub zaczynają być takimi to właśnie trudno nałożyć kapiszon bo nie wchodzi do końca, a kurek go tylko miażdży, a nie dobija do kominka. W takiej sytuacji kominki do wiertareczki wkładałem i małym pilniczkiem doprowadzałem do stanu używalności.

-
- Bywalec
- Posty: 217
- Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
- Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA
Re: Kapiszony do colta
kup świeżą paczkę kapiszonów, ja tam polecam S&B ponieważ moim zdaniem są nieco lepsze niż RWS.
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 571
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Kapiszony do colta
I pare woreczkow zelu krzemionkowego tez sie przydaje jak sie chce cos przez dlugi czas przechowywac co nie ma nabierac wilgoci. Te woreczki sa tanie.
https://www.ebay.de/itm/Zb-100-Packunge ... 0005.m1851
https://www.ebay.de/itm/Zb-100-Packunge ... 0005.m1851
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1076
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Kapiszony do colta
Z kapiszonami to jak z prochem - zależy od partii. Kiedyś wyrzuciłem RWS'sy plus bo mimo świeżej produkcji i suszenia przeze mnie po prostu się rozpadały nie odpalając.
Re: Kapiszony do colta
U mnie w Colcie idealnie sprawdzają się kapiszony Remington No 10. Osadzenie na kominek idealne, nie spadają, zawsze odpalają, nie rozrywa ich i nie wpadają do mechanizmów. Kapiszony S&b 4 spadają z kominków oraz rozrywa je tak, że potrafią zaciąć mechanizmy.
Natomiast w rewolwerze Remington mam odwrotnie
Kapiszony S&b zachowują się idealnie, a remington no 10 spadają i zacinają rewolwer. To jest dopiero patologia

Natomiast w rewolwerze Remington mam odwrotnie



Re: Kapiszony do colta
Mam dokładnie tak samo w przypadku moich Colt’ów i kapiszonów obu producentów. Szczególnie widoczne jest to wtedy, gdy strzelam z Police - czeskie blokują bęben niemal co drugi strzał, a amerykańskie zachowują się niemal bez zarzutu. Niestety, mam jeszcze spory zapas czeskich, ale gdy go wyczerpię, to przejdę na te Remingtona. Podczas ostatniego strzelania obok był strzelec z Remingtonem Pedersoli i jemu też czeskie sprawiały problemy, a wydawało mi się dotąd, że remiki nie są podatne na takie problemy.
Re: Kapiszony do colta
I jaki finał prób? Nowe kapiszony pomogły?
Re: Kapiszony do colta
Witam
Mam inny problem. Colt Army 1860 Pietta nowy. Wszystkie kapiszony odpalają, ale większość muszę potem ściągać z kominków śrubokrętem, nie odpadają ani się nie rozpadają. Kapiszony RWS zwykłe. Pozdrawiam Maciek.
Mam inny problem. Colt Army 1860 Pietta nowy. Wszystkie kapiszony odpalają, ale większość muszę potem ściągać z kominków śrubokrętem, nie odpadają ani się nie rozpadają. Kapiszony RWS zwykłe. Pozdrawiam Maciek.
Re: Kapiszony do colta
Normalna sprawa, mi to zwykle było na rękę - mniej zacięć spowodowanych wpadnięciem blaszki z kapiszona do mechanizmu. Jeśli chcesz żeby luźno schodziły użyj większych kapiszonów np. CCI no. 11. Zwykłe, tanie czeskie S&B też z tego co pamiętam pasowały. Sharg (importer Pietta w PL) w swoich instrukcjach pisał kiedyś wyraźnie żeby "usuwać fabryczny lakier" z kominków ale moim zdaniem to przesada (poza tym tu nie ma ani grama powłoki galwanicznej).
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1076
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Kapiszony do colta
Zwiększ napięcie sprężyny kurka. Poza tym kapiszony należy zakładać dociskając do kominka (bez problemu - nie odpali). Zmniejszenie napięcia sprężyny spowoduje że kapiszony nie będą się rozrywały. Z kapiszonów najlepsze są te Remingtona ale są dość drogie. Oczywiście dużą rolę pełnią kominki, czy są sklepane, odkształcone. Można wymienić albo lekko podszlifować jak są jeszcze w miarę do użytku. Ja wymieniłem na berylowe i regulując sprężyną nie mam żadnych problemów ze spadaniem, odpalaniem czy działaniem mechanizmów nawet przy strzelaniu "westernowym".m_maciek pisze: pt 11.gru.2020 - 06:23 Witam
Mam inny problem. Colt Army 1860 Pietta nowy. Wszystkie kapiszony odpalają, ale większość muszę potem ściągać z kominków śrubokrętem, nie odpadają ani się nie rozpadają. Kapiszony RWS zwykłe. Pozdrawiam Maciek.
Re: Kapiszony do colta
Dziękuję, spróbuję sugestie kolegów
-
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz 02.lut.2020 - 22:50
- Moja broń: Remington New Army, 1858, .44, 8", Pietta, black
Re: Kapiszony do colta
Nie mam zbyt długiego doświadczenia, oddałem raptem 150 strzałów zarówno z RWS jak i SB. Żadnego niewypału, żaden nie spadł.
Ale ja mam Piettę
Ale ja mam Piettę

Re: Kapiszony do colta
Producent tego nie pisze ale zauważyłem że kapiszony 1075 i 1075 plus różnią się nieco wymiarami. Na jedym z rewolwerów konkretnie R&S 1075 siedzą ok a 1075 plus są luźniejsze co je dyskwalifikuje.
Dzieje się to prawdopodobnie przez większy ładunek i płytsze osadzenie na stożku kominka.
Dzieje się to prawdopodobnie przez większy ładunek i płytsze osadzenie na stożku kominka.