mały rewolwer

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

Myślałem, że cpt. Nemo już mnie niczym nie zaskoczy, ale tą diagnozą mnie powalił. Mówię to bez złośliwości, a z niejakim podziwem. Tego o kobietach strzelających to nawet Mefistofeles by nie wymyślił.
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

cpt.Nemo pisze:
mackra pisze: koncu i z wiatrowek strzela sie do celow reaktywnych .
Grubych i ciezkich zeby sie nie rozsypaly pod ogniem kalibru .44 ?
czy cieniutkich blaszek reagujacych na srut ?
Czesto kaliber 36 ledwo starcza zeby poppera obalic :)
Dostosowanych do energii pocisku, to chyba jasne. To nie musi byc ciezki, kladacy sie popper czy inne ustrojstwo jak w IPSC - moze byc na przyklad "drzewko pojedynkowe" -- slupek z tarczami, ktore strzal przerzuca z jednej strony tegoz slupka na druga. Albo cokolwiek o wadze i wytrzymalosci dostosowanej do kal. 36 - 44 i rozsadnych nawazek. Myslisz, ze sie nie da znalezc takiego kompromisu?
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: cpt.Nemo »

mackra pisze: cokolwiek o wadze i wytrzymalosci dostosowanej do kal. 36 - 44 i rozsadnych nawazek. Myslisz, ze sie nie da znalezc takiego kompromisu?
Alez nie mysle :) wszystko mozna co sie chce, tyle tylko ze Ci ktorzy robia sobie poppery czy maszyny pojedynkowe staraja sie je robic z mozliwie grubej blachy aby nie ulegaly pogieciu/uszkodzeniu np pod ogniem wielkokalibrowych pistoleteow :)
Po prostu poppery sa uniwersalne a nie pod konkretny kaliber, czyli musza wytrzymac ostrzal najwiekszym kalibrem. Ergo malym moze byc trudniej. A maszyne pojedynkowa przy gestym ostrzale trewolwerowym tez latwiej jest wiekszym kalibrem zatrzymac i w przeciwna strone obrocic zyskujac zwyciestwo :)
Awatar użytkownika
PiotrS
Posty: 75
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:37
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń: brak

Post autor: PiotrS »

W przypadku tych kilku poperów, jakie widziałem na zawodach i miałem okazje do nich strzelać - .36 to minimum.
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

cpt.Nemo pisze: Po prostu poppery sa uniwersalne a nie pod konkretny kaliber, czyli musza wytrzymac ostrzal najwiekszym kalibrem. Ergo malym moze byc trudniej. A maszyne pojedynkowa przy gestym ostrzale trewolwerowym tez latwiej jest wiekszym kalibrem zatrzymac i w przeciwna strone obrocic zyskujac zwyciestwo :)
Dlatego chce zrobic, a nie kupic. Co do maszyny pojedynkowej, to ty myslisz o "kreciole" a ja mam na mysli cos zupelnie innego:

http://www.letargets.com/video/MDHV-T.wmv
Awatar użytkownika
Mincerz
Stary bywalec
Posty: 762
Rejestracja: czw 26.paź.2006 - 00:25
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: Mincerz »

mackra pisze:Dlatego chce zrobic, a nie kupic. Co do maszyny pojedynkowej, to ty myslisz o "kreciole" a ja mam na mysli cos zupelnie innego:
http://www.letargets.com/video/MDHV-T.wmv
Fajne. Tylko oś jakoś trzeba zabezpieczyć przed trafieniami.
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: cpt.Nemo »

mackra pisze:Co do maszyny pojedynkowej, to ty myslisz o "kreciole" a ja mam na mysli cos zupelnie innego
He he :) juz po pierwszym strzale zaczelo cos tam z tych listkow odpadac, przynajmniej z tego pierwszego :) Moze to tylko farba odleciala ?
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Pewnie farba, a goscie raczej nie z cp grzeja :)
Awatar użytkownika
Big Bear
Bywalec
Posty: 274
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 18:22
Lokalizacja: Gdynia
Moja broń:

Post autor: Big Bear »

.36 nawet z 50 metrów kładzie ciężki IPSC'owy popper bez problemów.Sprawdzone już dawno u nas na Jaśkówce.I to przy ,,normalnej'' naważce koło 1 grama.A z kuli (większej części)zostaje taka fajna cieniutka blaszka :P Reszta rozsypuje się w drobniutkie jakby łuski :-D
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Sprawdzaliscie moze, jaka minimalna grubosc blachy jest potrzebna do takich strzelan?
quarter
Posty: 4
Rejestracja: czw 29.mar.2007 - 15:38
Lokalizacja: okolice Legionowa
Moja broń:

Post autor: quarter »

Wiedze, że trochę temat rozruszałem… Dzięki za info o Pockecie. A co do dzieci, to mój 16-letni syn też całkiem nieźle, żeby nie powiedzieć lepiej niż ja sobie radzi z Navy ,36 i Deerhunterkiem. Dopiero Dragon do pokonał…
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Do Mackra:
Chdzi Ci o grubość blachy na "poper" ( to mogę Sprawdzic na IPSC-owym) natomiast maszyny hm nie mam pojecia...
ale sadzę ze na poperach jest blach 10mm- do sprawdzenia - strzał z 15m z DE.45 nie uszkodził go a jedyniee "wyrwał" z ziemi...
Strzał z Beretty 92FS(lPara 9mm) i Navy 44(1 gram+ kula = efekt podobny jedynie inaczej wygląda potem kula a inaczej pocisk :-D
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Chodzi mi raczej o praktyke. Zastanawiam sie, czy 4-5 mm wystarczy w przypadku uchylnej tarczy.
Marek
Stary bywalec
Posty: 809
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 10:45
Lokalizacja: Gliwice
Moja broń:

Post autor: Marek »

Mało, powygina się, najlepiej z 10 mm lub grubszej (oczywiście bez przesady :D ) udało mi się wgnieść dosyć mocno popera z 10 blachy tyle, że karabinem ale navy już nie da rady.
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Z taka gruba blacha jest inny problem - nie mam pojecia, gdzie mozna ja kupic....
ODPOWIEDZ