Witam, lekko zaniepokoiła mnie pewna sprawa. Podczas mycia lufy w moim Kentucky (myłem wodą o temp. 80-60 stopni), ze szczeliny pomiedzy lufą a korkiem zaczął wydostawać się biały smar. Pierwszy raz zauważyłem go kilka minut po umyciu gdy karabin był jeszcze ciepły i wytarłem go, po 10 min znów smar się pojawił więc znów go wytarłem. Karabin zostawiłem przy grzejniku i znów ten smar, tym razem nie wycierałem go i został tak do rana. Porobiłem zdjęcia i wytarłem smar, jak do tej pory nic nie cieknie ale karabin jest teraz zupełnie zimny. Smar jest biały i po zastygnięciu dosyć twardy ale daje się go usunąć szmatką. I teraz rodzi się pytanie czy to normalne ? Czy takim smarem zasmarowuje się korek lufy ?
Załączam zdjęcia, problem występuje tylko na odcinku tuż przy brandce.
