Pytanie: który remington?..

[JamagicUSA]

Cześć, od razu się przywitam na szybko, bom nowy
Bartłomiej, Tomaszów Mazowiecki, Łódzkie,
Informatyk, wsparcie techniczne oraz.. operator wózka, a jakże:)

Mam kilka pytań:

Chcę zakupić rewolwer, znalazłem dwa i nie wiem czym się różnią..
Jestem już zdecydowany jeśli chodzi o model, jest to Remington 1885 New Army w kalibrze 44..
Wersja.. no właśnie, wybrałem na pewno srebrny tylko niektórzy mówią, że oksyda a niektórzy bierz nierdzewny.. więc jeśli ktoś miałby ochotę się wypowiedzieć co do oksydy i inoxu to bardzo chętnie poczytam.

Znalazłem dwa rewolwery, mógłby mi ktoś podpowiedzieć czym się one różnią poza tym, że jeden ma regulowane przyrządy celownicze a drugi nie?
https://www.kaliber.pl/rewolwery/116316 ... LCyqnSQyQ4

https://www.kaliber.pl/rewolwery/117999 ... A5VPM6pDCo


Nie jest to problem dla mnie wydać trochę więcej jeśli będę wiedział, że jest lepsze, trwalsze itp.
Proszę o komentarze, odpowiedzi, RADY

[czarek00]

Posiadam Remika Uberti Target w oksydzie i 8 cali. Strzela tak samo jak inox tyle, że "gorzej" wygląda niż nierdzewka (kwestia gustu). Osobiście wole wersje Target choć na 25 metrów będziesz musiał podwyższyć muszkę albo obniżyć szczerbinkę bo przestrzelali na 50 metrów. Jeśli chodzi o wrażenia strzelania to obie wersje strzelają tak samo więc kwestia jest wyglądu. Czyszczenie nie zauważyłem różnicy miedzy inoxem a oksydą. Chyba jednak lepiej kupic oksydę a resztę forsy przeznaczyć na osprzęt. Chyba, że wolisz wariant j...ć biedę ale wtedy to lepiej kupić remika od Pedersoli niż Uberti czy Pietta.

[JamagicUSA]

Raczej nie będę szczędził, kupię od razu cały zestaw, kule, kapiszony, przybitki filcowe, smar i spraye do konserwacji no i oczywiscie praskę bo nie mam zamiaru zużyć pobojczyka.
Zainteresowałeś mnie egzemplarzem od Pedersoli, szczerze powiem, że nie oglądałem jeszcze tego rewolweru od tego producenta.
Pedersoli jest mocniejszy od Uberti?
O Piettcie sie już nasluchalem wiec nie biore pod uwage.

[czarek00]

Nie tyle mocniejszy co lepiej wykonany.

[JamagicUSA]

Interesuje mnie bardziej inoxowy a od Pedersoli widzę same czarne.
Jeśli nie różnią się wytrzymałością to raczej wezmę Uberti w inoxie.

[RedGuy]

Bawiłeś się już czarnym prochem czy to pierwsze starcie? Myślisz o jakichś zawodach?

[JamagicUSA]

Bawiłem się wielokrotnie, cholernie mnie kręca te sprawy dlatego chce mieć już własne stanowisko.
O zawodach myślałem, jednak najpierw chcę kupić i cieszyć się w swoim rewolwerem w domowym zaciszu, załadować na strzelnicy, postrzelać a w domu sam sobie wszystko wyczyścić dla siebie nie dla kogoś jak do tej pory, zakonserwować i włożyć w należne miejsce, czyli do sejfu.
Jeśli chodzi o zawody to najpierw muszę poćwiczyć i trochę to potrwa zanim przejdę ze strzelania rekreacyjnego do sportowego.
Ale w przyszłości jak najbardziej.

[RedGuy]

Dlaczego pytam, otóż dlatego że jeśli miałby to być początek i nie miałeś z tym do czynienia to ładowanie się w najdroższe zabawki może narazić cię na spore straty w razie rozczarowania, ale skoro wiesz co do czego i jeszcze myślisz na poważnie o zawodach to może i nie głupi pomysł pomyśleć o czymś poważniejszym niż zwykła Pietta. Piszę "zwykła" bo Pietta Piettcie nie równa. Różnica między najtańszą a najdroższą to kilkukrotna wartość więc podejrzewam że i wykonanie różne.
Ja osobiście nie przepadam za zawodami więc w tej kwestii znajdą się tu mądrzejsze głowy. Z tego co się orientuję to z wersją z regulowanymi przyrządami celowniczymi może być problem na zawodach , ale ze standardowych przyrządów też można pozamiatać .

[wyrzucony]

Jeżeli chcesz brać udział w zawodach to zapomnij o regulowanych przyżądach celowniczych czyli stała szczerbina klasyczna w ramie (Remington) lub w kurku (Colt) i mucha regulowana klasycznie lewo-prawo ale tylko Remington.
Od razu ćwicz ładowanie pobojczykiem bo na zawodach prasek nie wolno używać a nie ma to jak pęknięty pobojczyk w czasie zawodów. Co się ma zużyć niech się zużyje na treningach i wymienisz na mocniejsze elementy.
Aha tak a propos "zamiatania" rekord Polski wystrzelany zwykłym Remingtonem Uberti wynosi 98 pkt.

[JamagicUSA]

RedGuy, jestem jak najbardziej zdecydowany i nie kupię Pietty tylko Uberti, nie będę walił z tego równo weekend w weekend tylko na początku raz na 2 tygodnie czasami raz czy dwa w tygodniu w weekend więc wystarczy mi Uberti bo myślałem też o Pedersoli ale tak jak mówiłem, nie będę tłukł z tego codziennie. Dopiero za jakiś czas będę się przymierzał do zawodów i właśnie też wiem o tych przyrządach, że na zawodach może być z nimi problem, dlatego raczej wezmę egzemplarz w standardzie jeśli chodzi o przyrządy celownicze, choć na strzelnicy się przydadzą

Darek - Oczywiście Żadnych przyrządów na razie.
Nie mam problemu z ładowaniem pobojczykiem, wolę go właśnie zostawić na ewentualne zawody a na strzelnicy używać praski, raz, że szybciej dwa, że nie zużywają się elementy w rewolwerze.
Jak na razie strzelam z Glocka i wychodzi mi to bardzo dobrze jeśli chodzi o strzelanie do ruchomych celów. Jak wpadam na strzelnicę to gwiazdy są moje
Chcę zacząć zabawę z własną bronią i to CP
Najgorszy będzie lament żony bo znów będzie gadanie, że nowy zakup i już sie nie liczy, ale to pewnie każdy tak ma

[wyrzucony]

Wszyscy ( w tym i ja) zaczynają od rewolwerów a to najtrudniejsza broń CP. Potem mają zdziwko jak nie uzyskują na tarczy lepszych wyników niż 75 pkt. i zastanawiają się dlaczego nie umieją strzelać no i ten sprzęt jest do kitu i trzeba nowy.
Prawda jest taka, że z rewolweru w Polsce strzela dobrze (powyżej 85 pkt.) tylko ok. 15 osób a reszta jest tłem i nic tego nie zmieni jak nie zmienią swego podejścia do tej broni. Najpierw trzeba się nauczyć strzelać z pistoletu CP z jednej ręki. To jest bardzo szybkie do opanowania i 85 pkt. osiąga się maksymalnie w pół roku chodzenia raz na tydzień na strzelnicę (dla przeciętnego strzelca a nie antytalentu).
Potem można siegnąć po rewolwer i przyswoić podstawowe zasady wszędzie opisane.
Dane dla rewolweru .44". Kula nadmiarowa .454" lub .457" (nie mniej typu .440" czy .451"), proch max ZS2 lub CH2 ewentualnie ten nieszczęsny V LC i nie więcej niż 18 gr. Kaszka na proch a nie żadne filce, korki itp badziewia (potem na strzelnicy delikwentom pokazuję jak to się wszystko rusza i przemieszcza a na tarczy siewnik). Kaszki tyle by kula wepchnięta ze średnią siłą (inaczej się łamią te pobojczyki) jest 1 mm od czoła bębna. Kto ładuje głębiej ten kiep i strzela dalej te 73 pkt. No i smar na kule nie tylko dla bezpieczeństwa ale i do smarowania tak lufy jak i osi bębna. Kiepski smar kolejny brak punktów.
Na koniec czyszczenie, też wielokrotnie opisywane ale ja zwrócę tylko uwagę na kominki. Kominki także się czyści w środku a nie tylko na zewnątrz nie przepycha się ich igłami, wiertłami bo poszerzamy otwór zapałowy, który maksymalnie ma mieć 0,8 mm jeżeli chcemy strzelać celnie. Do czyszczenia kominków wewnątrz służy papierowy ręcznik a jak ukręcić z niego taki sztyfcik co wejdzie do środka to pomyślcie bo to proste. W każdym razie moje kominki się świecą w środku jak patrzę pod światło i nie mam żadnych niewypałów z ich przyczyny.

[amigo]

Do czyszczenia kominków wewnątrz świetnie sprawdzają się mini szczoteczki do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych dostępne w drogeriach ( pakowane w kompletach po kilka sztuk )

[Wycior]

Do czyszczenia kanałów kominków nadają się też nazwyklejsze, drewniane wykałaczki (trzeba tylko kupić jak najcieńsze i w miarę okrągłe). W ogólności świetnym narzędziem do mycia (zwłaszcza) rewolwerów jest myjka utradźwiękowa. Całe porozkręcany śmietnik (łącznie z bębnem i kominkami luzem) wrzuca się do myjki - potem w zasadzie wstarczy wypłukać i wysuszyć. Żmudne pucowanie np. gniazd i gwintów kominków może odpaść.

proch max ZS2 lub CH2 ewentualnie ten nieszczęsny V LC

Dla niezorientowanych dodam że kolega Derek przemawia tu z pozycji zawodowca. Naturalnie dobrze mieć jak najlepszy (oraz odpowiednio drogi i trudniej osiągalny) proch, ale akurat do rewolweru Vesuvit LC nadaje się całkiem nieźle. Przeciętni strzelcy a nawet antytalenty - nie przejmować się!

[JamagicUSA]

Bardzo dziękuję za cenne rady Panowie, jedno pytanie mam Derek:
Czy to prawda, że lepiej dawać smar pod kulę zamiast na nią?
I jestem ciekaw celności w przypadku użycia kuli a pocisku, jest jakaś różnica poza ceną i większą "siłą przebicia" jeśli chodzi o celność?

[wyrzucony]

Kula jest celniejsza od pocisku na dystansach tarczowych 25 i 50 m.
Smar dajemy na kule zgodnie z przepisami ma chronić przed przypadkowym odpaleniem i smarować lufę i oś.