Witam
Wiele już zostało powiedziane na temat czyszczenia broni czarnoprochowej (rewolweru ), jednak nurtuje mnie jedna rzecz.
Mianowicie czy po każdym strzelaniu rozkładacie rewolwer na czynniki pierwsze ?
Czy wystarczy dokładnie umyć bębenek , lufę , korpus ?
W kilu opisach rewolwer jest zalewany gorącą wodą i w takim stanie trzymany jest kilkanaście minut a następnie zaczyna się czyszczenie ,jeżeli nie rozbierzemy broni, to woda dostanie się do wewnętrznych elementów, wymyje cały smar i może spowodować korozje , więc na chłopski rozum, albo rozkręcamy i myjemy wszystkie elementy ,albo tak zanurzamy korpus rewolweru żeby woda nie dostała się do mechanizmu spustowego.
Napiszcie jak to wygląda u was.
Pozdrawiam
Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
- Tommy
- Site Admin
- Posty: 224
- Rejestracja: pt 25.wrz.2015 - 22:05
- Lokalizacja: Katowice
- Moja broń: BRAK
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
Ja nie lubię metody z gorącą wodą, ale też nie przepadam za rozbieraniem R&S bo to strasznie upierdliwe.
Dlatego często myję jak w linku niżej.
Cały opis tutaj: https://blackpowder.pl/czyszczenie-rewolweru-bez-wody/
Jeżeli nie masz czasu możesz też zapsikać rewolwer Ballistolem wewnątrz a obmyć go z zewnątrz. Potem tylko trzeba troszkę Olejku do broni zstrzyknąć dla poślizgu.
Zbyt częste rozkręcanie niektórych rewolwerów nie jest zbyt rozsądne.
Dlatego często myję jak w linku niżej.
Cały opis tutaj: https://blackpowder.pl/czyszczenie-rewolweru-bez-wody/
Jeżeli nie masz czasu możesz też zapsikać rewolwer Ballistolem wewnątrz a obmyć go z zewnątrz. Potem tylko trzeba troszkę Olejku do broni zstrzyknąć dla poślizgu.
Zbyt częste rozkręcanie niektórych rewolwerów nie jest zbyt rozsądne.
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
Ale po wystrzeleniu 10 bębnów w środku jest pełno brudu. W Colcie na dodatek będzie z dwa kawałki kapiszonów. Też nie podoba mi się rozkręcanie do ostatnie śrubki ale bez tego ciężko wyczyścić broń.
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
Dzięki za uwagi na temat czyszczenia, sposób kolegi "Tommy" wydaje się bardzo ciekawy 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Tommy
- Site Admin
- Posty: 224
- Rejestracja: pt 25.wrz.2015 - 22:05
- Lokalizacja: Katowice
- Moja broń: BRAK
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
No właśnie tu jest problem, kapiszony się nie rozpuszczą ale w R&S one wylecą przy takim zabiegu, w remiku po zdjęciu tylko osłony spustu mamy pełny dostęp do mechanizmu i bez problemu wszystko wyleci.
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
Moim zdaniem to czy ktoś rozkręca rewolwer na części pierwsze po każdym strzelaniu czy stosuje tylko częściowe mycie - to jest jego decyzja. Jeśli rozkręcanie robi się należycie przy wykorzystaniu dobrych narzędzi i nie rozpieprza gwintu śrub tudzież nie niszczy gwintów itp ... to nie ma problemu - można to robić i sam tak robię gdyż strzelam na tyle rzadko, że ,,częste rozkręcanie mi nie grozi". Jeśli jednak najzwyczajniej nam się nie chce to tak jak koledzy wyżej pisali - proponuję balistol lub inny Protech Penetrator np. potem przepłukać odpowiednio wodą z mydłem - dokładnie wysuszyć (najlepiej kompresorem lub sprężonym powietrzem z puszki) przetrzeć oliwką i tyle. Samemu lubię rozkręcić rewolwer , przyjrzeć się każdej części z osobna, każdej sprężynie i wówczas dodatkowo widać jak zużyte są te elementy i czy grozi nam lipa czy nie. Zauważyłem też, że nasmarowawszy każdą część z osobna - rewolwer działa o niebo lepiej niż po zwykłym czyszczeniu. Jak by co to mówię za siebie a nie za innych.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: wt 17.paź.2006 - 12:51
- Lokalizacja: Sławków / Opole / Londyn
- Moja broń: brak
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
Kiedyś, może i teraz też są "suche" szampony do mycia włosów. Ale czy to jest TO.
Jeśli podoba ci się strzelanie to mycie do niego też się zalicza.
Uważam że umycie bębna i lufy to wręcz obowiązek.
Po strzelaniu tworzą się związki chemiczne które mają bardzo zły wpływ na metal.
Czy rozkręcanie do śrubki musi być ? Nie sądzę.
Jeśli podoba ci się strzelanie to mycie do niego też się zalicza.
Uważam że umycie bębna i lufy to wręcz obowiązek.
Po strzelaniu tworzą się związki chemiczne które mają bardzo zły wpływ na metal.
Czy rozkręcanie do śrubki musi być ? Nie sądzę.
Re: Czyszczenie rewolweru , raz jeszcze.
Najlepiej jest włożyć do zmywarki ;)broń jest wygotowana a nabłyszczacz daje glanc.Nie potrzebne wtedy są wszystkiego rodzaju wyciory,bo po co??