Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Witam,
Zmagam sie z problemem czestych niewypalow w Remiku - srednio 2 niewypaly na beben. Czasem nie wypali kapiszon, a czasem kula. Probowalem roznych kapiszonow i roznych bebnow - wciaz to samo. Kominki czyste i drozne, w miare nowe. Rewolwer mam od pol roku ale strzelany z 6 razy po 4-6 bebnow na raz. Zauwazylem, ze kurek nie uderza kapiszona cala powierzchnia, gdyz zbacza lekko z kursu podczas opadania. Czy to moze byc przyczyna czestych niewypalow? Jest szansa by to poprawic? Z gory dzieki za konstruktywne sugestie.
Zmagam sie z problemem czestych niewypalow w Remiku - srednio 2 niewypaly na beben. Czasem nie wypali kapiszon, a czasem kula. Probowalem roznych kapiszonow i roznych bebnow - wciaz to samo. Kominki czyste i drozne, w miare nowe. Rewolwer mam od pol roku ale strzelany z 6 razy po 4-6 bebnow na raz. Zauwazylem, ze kurek nie uderza kapiszona cala powierzchnia, gdyz zbacza lekko z kursu podczas opadania. Czy to moze byc przyczyna czestych niewypalow? Jest szansa by to poprawic? Z gory dzieki za konstruktywne sugestie.
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
A jaki jest objaw " jak kula nie wypali"?

Ok, na poważnie - podciągnij sprężynę "napędzającą" kurek (sorry, nie pamiętam jak się fachowo ona nazywa).
Na środku wewnętrznej stronie rękojeści masz malutką śrubkę, to nią się reguluje naciąg ww. sprężyny.
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
dzieki za sugestie odnosnie naciagu sprezyny - poprobuje.
Jak kula "nie wypali" to nie poleci mimo "iskrzacego" kapiszona.
Jak kula "nie wypali" to nie poleci mimo "iskrzacego" kapiszona.
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Kule są z ołowiu, to i naprawdę zdziwiłbym się żeby "wypaliła".
Może prochu nasypać zapomniałeś?
Może prochu nasypać zapomniałeś?

Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
oj nie czepiej sie - to skrot myslowy. kapiszon odpala ale nie zapala prochu, ktory z kolei nie wyrzuca kuli.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Jeśli proch się nie zapala, to na 99% jest zamoknięty. Jeśli nie odpala zawsze ta sama komora, to kominek jest niedrożny. Oczywiście może być jedno i drugie.
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Proch zamoknięty lub złapał olej, jeśli podczas konserwacji Kolega użył jakiegoś smarowidła do natłuszczenia komór, warto to sprawdzić i przed strzelaniem wypalić go samym kapiszonem.
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Kolego to są dwie całkiem inne uszkodzenia , nie odpalanie kapiszonów sprawa kurka lub wysokości kominków , nie odpalenie prochu tylko drożność kominów - wielkosc otworu zapałowego - jakość prochu
- MicromaX
- Bywalec
- Posty: 129
- Rejestracja: pt 23.gru.2016 - 14:29
- Lokalizacja: Jaworzno
- Moja broń: palna
- Kontakt:
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
uzywalem RWS 1075 plus i zachowywaly sie tak jakby nie dolegaly do kominkow, po wystrzeleniu reszty poza niewypalem , obrocie bebna wystrzelily za drugim razem. tak jakby mialy byc doklepane przez kurek.
teraz zakupilem 1075 (bez plus) i nie mialem ani jednego niewypalu - dzis wystrzelalem prawie 200szt kapiszonow.
te bez plus znowu potrafia spadac, pomimo lekkiego przygniecenia ich.
testowalem na uberti - 2xcolt i 2xremik (wszystkie z lat XXXX - AC)
teraz zakupilem 1075 (bez plus) i nie mialem ani jednego niewypalu - dzis wystrzelalem prawie 200szt kapiszonow.
te bez plus znowu potrafia spadac, pomimo lekkiego przygniecenia ich.
testowalem na uberti - 2xcolt i 2xremik (wszystkie z lat XXXX - AC)
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Prawdą, niestety jest, że całkiem nie rzadko można trafić na felerne partie kapiszonów ...
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Popieram opcję z przestrzelaniem ,,bębna" samymi kapiszonami aby pozbyć się smaru itp. Osobiście zrobiłem kiedyś takiego babola że zaległ mi nadmiar smaru miedzianego którym nieco za mocno potraktowałem gwinty kominków i w jednych się zatkał kanał kominka a w innym proch "chwycił" smar. Oczywiście strata kapiszonów to fakt lecz nie trzeba rozkręcać bębna i grajcarem wyciągać kul. Najlepiej jest po prostu umiejętnie dbać o suche i czyste kanały




-
- VIP
- Posty: 2133
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Czeste niewypaly w Remiku New Army od Uberti
Sens przestrzeliwania sprowadza się do przedmuchania kanału kominka i wypalenia resztek smaru w kominku i pod nim. To leczenie objawowe - innej magii tu nie ma. Przy prawidłowej konserwacji rewolweru przestrzeliwanie pustego bębna kapiszonami jest marnotrawstwem. Wystarczy aby na dnie komór (włącznie z dnem kominka) i w kanale kominka nie było smaru (mikronowy film nie przeszkadza). Jak ktoś tego prostego warunku nie potrafi spełnić to - OK - niech nakręca koniunkturę producentom "kapiszągów".Travald pisze: śr 19.wrz.2018 - 10:53 Popieram opcję z przestrzelaniem ,,bębna" samymi kapiszonami aby pozbyć się smaru itp. .... grajcarem wyciągać kul.
Niewypały w pierwszej serii sygnalizują niewłaściwe - zbyt obfite - smarowanie. Smarowanie ma być oszczędne - więcej nie znaczy lepiej. Jeżeli po nasmarowaniu komór czy lufy wytrze się je "do sucha" czystą szmatką to i tak pozostanie warstewka skutecznie chroniąca powierzchnię metalu do następnego strzelania. Kto lubi iść na pewniaka niech przed strzelaniem przetrze dno komór wycirusem umoczonym w benzynie a kominki przetka od środka wykałaczką.
Grajcar do kul w rewolwerze? Auć, hardcore!
1. Proch wsypano. Nie prościej wykręcić kominek, wyczyścić, ewentualnie dosypać pod niego odrobinę prochu i kulę wystrzelić?
2. Zapomniano wsypać prochu.
2.1. Pobojczykiem nie da się dopchnąć kuli do dna komory i jest miejsce na proch. Wykręcić kominek, podsypać prochu, kulę wystrzelić.
2.2. Dla lubiących rozwiązania mechaniczne: wykręcić kominek i wypchnąć kulę prętem wsadzonym przez gniazdo.
W praktyce jedynym przypadkiem gdy grajcar bywa naprawdę potrzebny jest wyciąganie kuli ze skałkówki.