Zakończenie sezonu ??????

[Wiola]

Swietnie, my z Wojtkiem zapewne wybierzemy sie.

[Marek]

guzik nie super bo ja nie mogę

[mysior5]

witam panów!
Chciałem poinformować Bractwo że w niedzielę 5 listopada 2006 są zawody w Krakowie na Pasterniku.
kto ma czas, giwere i czarny proch jest mile widziany a dla gapiów też znajdzie się zajęcie
rozpoczęcie około 9.00
ZAPRASZAM

[George]

Jestem pełen podziwu dla strzelców, którym mróz nie przeszkadza. Ja chocbym był ubrany jak na Szpicbergen marznę już przy temp. około 0 st. C. Jestem pełen podziwu dla kandyjskich traperów, którzy całe zimy spędzali w lichych chatynkach i włóczyli się w mrozie i śniegu po pas.

Żal mi jednak rezygnować ze strzelania w okresie zimowym i dlatego proszę o namiary na ogrzewane strzelnice. Może kilka razy gdzieś dojadę.

[kbszory]

Jasne ze ŻORY
25 listopada (sobota) o 10:00
na "Dębinie"
szczegóły w poście wyżej ( "gdzie i kiedy") lub www.kbszory.masternet.pl
Zapraszamy

[.Tomek.44]

(..) zimowe strzelanie ma swój niepowtarzalny urok, szczególnie, jeśli odbywa się na ośnieżonej, leśnej strzelnicy(...)
(...)W każdym razie moje Bractwo czerskie ma poważne plany zorganizowania na przełomie stycznia i lutego imprezy w Warce, o jej szczegółach napiszę jednak nieco później.

spadl śnieg .czy temat zimowego strzelania w Warce jest aktualny?

[Waldek]

W Warce strzela się cały rok

[Samuel Hawken]

spadl śnieg .czy temat zimowego strzelania w Warce jest aktualny?

W naszych założeniach warunkiem koniecznym do zorganizowania zimowej imprezy w Warce była śnieżna sceneria. Wiesz Tomku, chodziło nam o pewien nastrój, śnieg, ognisko, w planach mieliśmy konie, kulig i wieczorny bal myśliwski. Przeprowadziłem już wstępne rozmowy z przedstawicielami warszawskiego Muzeum Myślistwa i Jeździectwa, których starałem się namówić na włączenie w organizację planowanej imprezy. Z początku spotkałem się z pewnym zainteresowaniem, ale kiedy moi rozmówcy zdali sobie sprawę, że z imprezy z workiem zarobionych pieniędzy nie wrócą, zainteresowanie się skończyło. Brak śniegu i wiosenna pogoda również hamowały nasz zapał, tym bardziej, że po decyzji Bractwa zabrzańskiego stało się wyczuwalne pewne zniechęcenie członków mojej grupy do angażowania się w takie przedsiewzięcia. Na dodatek nasz plastyk, który obiecał namalować „myśliwskie” trofea zawodów, od Sylwestra leczy kaca i jest nieuchwytny.
Od wczoraj mamy śnieg, przed nami wyjazd na narty, może po powrocie z znikną minorowe nastroje? W każdym razie, jeśli pomysł powróci i znajda się chętni do pomocy w jego realizacji, to natychmiast powiadomię o tym na forum.