tomtap pisze: ndz 29.kwie.2018 - 12:35
[...] jeśli uważasz, że są to złe zachowania to postaraj się wyjaśniać swój punkt widzenia, przekonać adwersarza. prawo nie zabrania, a nazywanie tego idiotycznym i narzucanie własnych przekonań nie jest racjonalnym podejściem do sprawy.[...]
Uważam że trzymanie załadowanej broni w szafie jest
idiotycznym zachowaniem, ze względu na to że zagraża tylko własnej rodzinie a przy tym formalnie nie łamie prawa nie jest podstawą do ciągnięcia
idiotycznego wątku...
tomtap pisze: ndz 29.kwie.2018 - 12:35
[...]
idiotyczne jest, że policjant po służbie, mający pozwolenie kolekcjonerskie nie może nosić ze sobą naładowanej broni. a chyba raczej nie przestał być policjantem tylko dla tego, że nie jest na dyżurze? [...]
Osobiście nie czuję potrzeby posiadania w domu, czy noszenia służbowej broni tym bardziej załadowanej. Tylko z tym problemy i jest to naprawdę uciążliwe... Podczas misji w Afganie przez pół roku broń długa/krótka z amunicją ciągle przy sobie dzień/noc. Podczas wyjazdu ładowanie broni, na wjeździe rozładowanie (nabój w komorze). Próba ataku/odebranie broni - automatycznie użycie. Utrata broni = prokurator. W konwoju podczas korków mnóstwo dzieciaków proszących o cukierki, wodę. Dwóch amerykanów zginęło bo dzieciak wrzucił do HMMWV granat. W bazie krótka przy sobie, długa w szafie - w innych bazach na wyjazdach długa/krótka przy sobie. Idziesz do toy'a - targasz broń/8 magazynków (ja miałem dodatkowo z granatnikiem PALLAD). W bazach wszędzie obsługa afgańska - wiadomo kiedy będzie ostrzał - kręcili się już przy schronach, zostawisz broń = już jej nie zobaczysz.
A "normalnie" ?? Prawie to samo... Idziesz ulicą i widzisz grupę pijanych/naćpanych meneli próbujących obrabować sklep. I co wyciągasz broń i... ??? Reakcja meneli typowa - do nas z bronią ? - ja nie mogę ?? Musisz użyć co najmniej skutecznie. A jak kogoś trafisz postronnego ?? A nasze prawo ?? = prokurator, zawieszenie, koniec roboty bo był taki grzeczny... Więc po co robić sobie problemy i nosić broń ??