Norbi169 pisze: ndz 08.kwie.2018 - 18:23
(...) pietta bardzo mnie przekonuje ale martwi mnie najbardziej to ze można dawac tylko małe ilości prochu, nie ukrywam ze marzy m Isię strzelac z dużych ilością prochu aby było mocne jebut

bo czytałem ze niby w piette wchodzi mniej prochu i bębenki są nadkalibrowe czy odwrotnie?
Nie tyle można, co powinno się. Objętościowo możesz zapakować mniej więcej tam tyle prochu co w oryginale czy innych replikach, pytanie tylko po co ci to? Jak chcesz mieć wielkie pier****cie to śmiało dawaj 30 gr, będziesz miał zaciesz ale szybko się znudzi. Do strzelania do tarczy najlepiej nadaje się połowa tego, więc większość strzelców uberti i pietta daje mniej więcej tyle.
Co do gwintu - głębszy lepiej radzi sobie z cięższymi pociskami i pociskami wystrzelonymi z większymi naważkami, po prostu mniejsze ryzyko zerwania. Do pocisków lepsze są też gwinty szybkie. W piettach gwint jest wolniejszy i płytszy niż w uberti (pomijając jakość), co każe wnioskować, że producent nastawia się raczej na strzelanie kulą naważkami rekreacyjnymi. Nie znaczy to że nie da się pociskiem naważką wojskową, ale nie będzie to raczej celne strzelanie.
W oryginalnych coltach komory też były chyba podkalibrowe (poszukam linku wieczorem) i jakoś toto strzelało.
@Bob, w twoim przypadku IMO raczej efekt kiepskiego materiału z którego wykonano bęben, timing jest ok